Internet

Nowy rekord prędkości Internetu - ponad 44 Tb/s światłowodem

przeczytasz w 2 min.

Padł nowy rekord prędkości Internetu z wykorzystaniem światłowodów. Australijscy naukowcy zdołali osiągnąć aż 44,2 Tb/s!

Światłowodowy Internet o prędkości 44,2 Tb/s – rekord z mikrogrzebieniem w tle

Połączenie Internetowe o prędkości 44,2 Tb/s! Taki wynik (będący, naturalnie, absolutnym rekordem) udało się osiągnąć naukowcom z Australii, którzy wykorzystali nieco zmodyfikowaną sieć światłowodową. 

Taki wynik udało się osiągnąć, dzięki zastosowaniu w nadajnikach optycznego urządzenia zwanego mikrogrzebieniem. Urządzenie to generuje bardzo ostre i jednolite linie w małym, mikrofotonowym układzie scalonym. Wystarczy jeden mikrogrzebień, by zastąpić około 80 laserów. 

To, co w tym wszystkim najlepsze, to że mikrogrzebień jest całkowicie kompatybilny z istniejącymi sieciami światłowodowymi. Można więc zwiększyć ich prędkość, bez konieczności dokonywania kosztownych remontów. Okazuje się, że obecna infrastruktura ma znacznie większe możliwości niż dotąd uważano

A co oznacza 44,2 Tb/s w rzeczywistości? Przesyłanie danych z prędkością 44,2 Tb/s oznacza możliwość pobrania 50 filmów ze 100-gigabajtowych płyt Blu-ray w ciągu około jednej sekundy. Robi wrażenie, prawda? 

A jaka jest prędkość Internetu w Polsce i czy nam wystarcza?

Dla porównania – przeciętna prędkość Internetu w Polsce to niespełna 67 Mb/s, a przynajmniej tyle wynosiła w 2019 roku (sprawdź prędkość swojego połączenia i przekonaj się, czy jest powyżej średniej). I choć jest to wynik niemal milion razy gorszy od ustanowionego ostatnio rekordu, to prawda jest taka, że jest też w większości przypadków zupełnie wystarczający. 

Taka prędkość jest wystarczająca, bo przykładowo do komfortowego grania online potrzeba nam kilku megabitów na sekundę, a nawet do strumieniowego odtwarzania filmów na YouTube w jakości 4K/60fps wystarczy 50 Mb/s. Także firmy z takim przeciętnym Internetem mogą z powodzeniem prowadzić działalność. 

To po co nam takie szybkie łącze? 

Oczywiście wyższa szybkość pozwala choćby na krótsze pobieranie gier, ale tak naprawdę to bez znaczenia, bo o ile dla zwykłych śmiertelników prędkości na poziomie kilkudziesięciu megabitów na sekundę są jak najbardziej akceptowalne, to rzecz w tym, że globalnie potrzebujemy szybszych połączeń. Potrzebują ich firmy, coraz chętniej przyjmujące takie trendy jak przetwarzanie w chmurze czy Internet Rzeczy. 

Oczekujemy nie tylko niezawodności Internetu, ale też błyskawicznej reakcji na nasze zapytania. A że tych ostatnich jest coraz więcej, to potrzebujemy dobrego, szybkiego połączenia. 

Nie jest to jedyny rekord prędkości w tym miesiącu

Na marginesie: niedawno Nokia poinformowała, że udało jej się ustanowić rekord prędkości 5G – to wynik znacznie niższy od tego, jaki osiągnęli naukowcy z Australii, ale równie imponujący, biorąc pod uwagę fakt, że osiągnięty bez przewodów. 

Źródło: Engadget, Phys.org, Nature, Fossbytes, informacja własna 

Czytaj dalej o Internecie: 

Komentarze

25
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    HardCorak
    9
    Ja na razie czekam na rekordy podpiętych użytkowników pod światłowód w polsce.
    • avatar
      KENJI512
      4
      Już widzę, jak polskie firmy zacierają ręce, kliencie Internet 44Tb/s*, kup naszą ofertę!

      *Podana prędkość reprezentuje szybkość download. Upload wynosi 50Mb/s.
      • avatar
        rohlik
        2
        Artykół jest do poprawki.
        1. Anglojęzyczne źródła mówią o "micro-comb" co znaczy tyle co "mikro-grzebień", któremu bliżej jest do stosowanego pojęcia "optyczny grzebień częstości".
        2. Wystarczy poczytać o światłowodach na wikipedii by zrozumieć, że w takim kontekście bzdurą jest mówienie o nowym mikrowłóknie wewnątrz światłowodu.
        3. Anglojęzyczne źródła mówią wprost, że istniejące światłowody zostały wykorzystane do testu i jedynie nadajniki zostały zmienione na nowe wyposażone w "mikro-grzebień".
        • avatar
          owatanka
          0
          Takie lacze pozwoli zaledwie 1 milionowi uzytkownikow ogladac film 4K w 60fps , globalna siec szkieletowa jest niewydolna co zreszta pokazaly ostatnie akcje z covid19 gdzie zwiekszona ilosc uzytkownikow skutecznie dala rade spowolnic ruch internetowy.

          183 miliony uzytkownikow korzysta z netflixa , niech tylko jeden 1% oglada 4k 60fps i takie lacze lezy...

          Lacze domowe bylo by fajne gdyby tylko chociaz pamiec ram komputera pozwalala na tak szybki zapis danych pobieranych z internetu.
          • avatar
            pawluto
            -1
            Czyli to jest do osiągnięcia przy łączu 1:1 a u nas sieć zbudowana jest za pomocą spliterów 1:4 1:30.
            Tak zresztą jest zbudowana sieć ftth w każdym państwie.
            Tak więc australijscy naukowcy się popisali ale pożytek to będzie tylko wtedy jak położą to na dnie oceanu łącząc kontynenty.
            • avatar
              topiq
              0
              Mi moje 600/600 Mbit wystarczy, byle nie było awaryjne i trzymało niskie opóźnienia. Bo mnie czasem k...ca bierze, jak gram z kimś a tu ping zapitala.
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                No i co? Światłowody to potęga, a nie to dziadostwo typu 5G, które daje niewielkie pasmo nawet w porównaniu z tradycyjnymi wolniejszymi światłowodami (w zasadzie chodzi o zakończenia optoelektroniki a nie sam światłowód), za to przed tym 5G trzeba się chować za jakąś .......... aluminiową folią.
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  Wreszcie dariozpata będzie mógł ogladać 32k lub nawet 64.