Spire Swirl to chłodzenie mające bardzo dużo wspólnego z morzem. Może się wydawać to zbyt odważnym stwierdzeniem, ale jego nazwa w wolnym tłumaczeniu oznacza „wir wodny”, a w dodatku ma on kształt najpopularniejszej europejskiej ryby, czyli ślimaka. Gdy dodamy do tego, że kontroler obrotów dostajemy na śledziu, wszelkie wątpliwości co do naszego spostrzeżenia się rozwiewają.
Mamy tu do czynienia z coolerem w kształcie ślimaczej skorupy, który jest owiewany przez wentylator 75 mm o prędkości obrotowej oscylującej od 800 do 2000 obrotów na minutę.
Wymiary coolera Spire Swirl to 125 x 121 x 62 mm, a jego waga wynosi 690 gramów. Chłodzenie kompatybilne jest z podstawkami LGA 775, LGA 1155, LGA 1156, LGA 1366, 939, 940, AM2 (+) i AM3. Cooler ten może chłodzić niemal wszystkie dostępne procesory, gdyż obsługuje on jednostki o gigantycznym TDP równym 150W.
Spire Swirl jest już dostępny w sprzedaży w cenie 37 euro, a więc równowartości około 150 złotych (bez podatku i marży pośredników). Producent udziela na swój produkt 5-letniej gwarancji.
Komentarze
32i aż 9 na 27 stron (jedna trzecia) w tej prezentacji dotyczy jednej firmy
czyżby A$u$ tak zdominował wszystkich producentów i cały rynek, że zasługuje na poświęcanie mu aż tyle miejsca?
Już myślałem, że wybrałeś same tablety, smartphone'y i inne mobilne ustrojstwa, ale jednak jest hardware :)
Jest MARS II, HD6870/6970 X2, są płyty pod LGA 2011 - wszystko co najważniejsze.
PS. Bardzo jestem ciekaw tego Androidowego MSI Afterburner - może jakieś testy... ;)