Ciekawostki

Nawigacja i telefon

przeczytasz w 2 min.

Nawigacja

Testowe Volvo V40 Cross Country dysponuje systemem nawigacji satelitarnej. Do jej podstawowych elementów należy wyświetlacz na konsoli centralnej, oprogramowanie oraz odbiornik GPS. Dodatkowo część informacji  prezentowanych jest w sposób graficzny na wyświetlaczu głównym (za kierownicą).

Jakie są największe zalety i wady tego systemu? Przede wszystkim wyróżnić warto to, że mapy działają w trybie offline, czyli bez stałego połączenia z internetem. 7-calowy, kolorowy wyświetlacz  centralny służy do obsługi systemu multimedialnego. Tutaj prezentowane są mapy. Panel jest matowy i schowany w delikatnym zagłębieniu, dzięki czemu obraz pozostaje czytelny nawet w bardzo jasny dzień.

Zanim rozpoczniemy nawigację musimy oczywiście wybrać cel podróży. Może to być jeden punkt końcowy lub kilka punktów pośrednich.

Rozpoznaje głos, ale...

Moim zdaniem najwygodniejszym sposobem podawania adresu jest jego wypowiedzenie. Po prostu wciskam klawisz na kierownicy i bez odrywania wzroku od jezdni mówię gdzie chcę jechać. Niestety nowe Volvo V40 nie potrafi rozpoznawać komend w języku polskim. Dla mnie jest to jedna z największych wad tego samochodu. Oczywiście, można wydawać komendy np. po angielsku, ale ile procent polskich klientów zdecyduje się na taki krok? Raczej niewiele.

Sytuacja jest naprawdę dziwna, gdyż system nawigacyjny piękną polszczyzną, damskim głosem informuje mnie o zbliżających się zakrętach i podaje szereg innych informacji, ale z drugiej strony nie potrafi tej polszczyzny zrozumieć. Bądź tu mądry człowieku... ;)

Jakie są alternatywy?

Skoro nie mogę do polskojęzycznego samochodu mówić po polsku to co mi pozostaje? Środkowy wyświetlacz nie jest dotykowy, więc realnie mam dwie opcje: sprzętowa klawiatura alfanumeryczna w dolnej części konsoli centralnej, albo uniwersalna rolka po prawej stronie kierownicy.

Działanie tego systemu prezentuje powyższy film.

Telefon

Mamy dwie podstawowe możliwości by wygodnie dzwonić z Volvo V40. po pierwsze możemy sparować go z własnym smartfonem, ale nie jest to opcja wyróżniająca się, bo znajdziemy ją w bardzo wielu nowych samochodach (nawet tych tanich). Drugą opcją jest umieszczenie niezależnej karty mini SIM w specjalnym uchwycie w schowku naprzeciwko fotela pasażera.

Za pomocą pokrętła na konsoli centralnej lub rolki na kierownicy możemy wprowadzać numery tak samo jak wpisywaliśmy wcześniej adres w nawigacji. Nie będziemy ich w stanie wypowiedzieć, bo system nie rozumie języka polskiego.

Wybieranie numeru i kontaktów zaprezentowane jest na powyższym filmie.