Szef studia DICE prezentuje nowego Radeona

Projekt nowego Radeona przypadkowo ujawniony przez AMD

Jakiś czas temu sieć obiegł projekt nowej karty graficznej Radeon (wtedy jeszcze znanej pod oznaczeniu Radeon R9 390X), ale nikt nie potwierdził jego autentyczności – niedługo później został on nawet usunięty przez samo AMD. Jak się okazuje, karta ta rzeczywiście istnieje, co potwierdził szef studia DICE.

Johan Andersson pochwalił się nowym nabytkiem na swoim twitterowym profilu – niestety, nie ujawnił on specyfikacji, wydajności czy ceny, ale napisał, iż "jest to nowa wyspa, naprawdę imponujące i urocze GPU". Czyżby zatem potwierdziły się wcześniejsze pogłoski, jakoby topowa karta należała do nowej linii akceleratorów graficznych Radeon? Jeszcze nie możemy potwierdzić tej informacji, aczkolwiek na pewno nie można odrzucić takiej możliwości.

Karta wygląda dokładnie tak, jak na wcześniej ujawnionym projekcie. Ma ona wyjątkowo krótkie chłodzenie – nie widać tutaj typowego wentylatora, a zatem najprawdopodobniej wykorzystuje kompaktowy system chłodzenia cieczą.

Na śledziu wyprowadzono nowszy komplet wyjść wideo – mamy tutaj jedno wyjście HDMI i trzy DisplayPort, a już zabrakło miejsca dla nadal popularne DVI. Nie ma też złącza dedykowanego łączeniu kart w trybie CrossFireX, gdyż funkcję tą będzie spełniać płyta główna (podobnie jak w przypadku modeli Radeon R9 290 i R9 290X).

Źródło: Twitter, AMD (foto)