• benchmark.pl
  • Najnowsze statystyki systemu Android - Gingerbread wciąż najpopularniejszy

Najnowsze statystyki systemu Android - Gingerbread wciąż najpopularniejszy

przeczytasz w 1 min.

Google opublikowało najnowsze statystyki dotyczące popularności poszczególnych wersji systemu Android. Czy czymkolwiek nas one zaskakują?

Android system statystyki kwiecień

Google opublikowało najnowsze statystyki dotyczące popularności poszczególnych wersji systemu Android. Czy czymkolwiek nas one zaskakują?

Raczej nie, ponieważ w zestawieniu, które sporządzone zostało na podstawie danych z dwóch ostatnich tygodni kwietnia, już na pierwszy rzut oka wszystko wygląda jak najbardziej naturalnie. Jelly Bean powoli, ale bardzo systematycznie zwiększa bowiem swoje rynkowe udziały, które wynoszą obecnie 28,4% (wzrost o 3,4%).

Odbyło się to kosztem wersji Ice Cream Sandwich i Gingerbread, które w porównaniu do ostatniego zestawienia straciły odpowiednio 1,8 oraz 1,3% udziałów. Pomimo tego z wynikiem 38,5% to właśnie Gingerbread jest w dalszym ciągu zdecydowanie najpopularniejszą wersją systemu Android.

Android system statystyki kwiecień popularność poszczególnych wersji

Być może większe rotacje w zestawieniu pojawią się za kilka tygodni. Na dobre powinna rozkręcić się bowiem sprzedaż topowych smartfonów - Galaxy S4HTC One, które to pracują pod kontrolą Jelly Bean i dlatego też być może wreszcie zbliży się on do Gingerbread.

Przypomnijmy też, że w połowie miesiąca odbędzie się konferencja Google I/O, na której zaprezentowana zostanie najnowsza wersja systemu spod znaku zielonego robota. Wedle ostatnich doniesień nie będzie to jednak Android 5.0 Key Lime Pie, a Android 4.3 Jelly Bean.

Źródło: thenextweb, technocreeps

Komentarze

23
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    freju97
    25
    Jak nie ma aktualizacji to się nie dziwie.
    • avatar
      stud3nt
      6
      Przecież te statystyki nie mają nic wspólnego z rzeczywistą popularnością, tylko wyliczają, co gdzie jest zainstalowane.

      Jest wielu użytkowników chcących przesiąść się na nowsze wersje Androida, ale producent nie daje aktualizacji i jeszcze wrzeszczy o utracie gwarancji - wielu się tego boi, a część po prostu nie potrafi samodzielnie zainstalować nowszej wersji.
      • avatar
        groldominika
        6
        A co się dziwić, jak producenci smartphoneów mają w głęboki poważaniu aktualizacje które nie wypuszczają na swoje poprzednie modele telefonów. Nie mam zamiaru co roku kupować nowego telefonu bo mają takie a nie inne widzimisie.
        • avatar
          Konto usunięte
          3
          Po co przerabiać i kombinować wystarczy kupić iPhone i się cieszyć aktualizacjami na bieżąco !
          • avatar
            Pan Piksel
            0
            ciekawe co wniesie JB 4.3
            na szczescie mam nexusa to szybko bede mogl sprawdzic samemu
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Zawsze można SAMEMU przerobić telefon i wgrać na przykład cyanogena.
              • avatar
                Lukkas
                -1
                Statystyki na pewno nie obejmują wersji nieoficjalnych jak np. od XDA gdzie można mieć najnowsze wersje już zanim producent o niej pomyśleć. Dla przykładu polityka LG tragiczna pod tym względem była taka aby swój topowy model swego czasu czyli P990 pozbawić możliwości dalszego rozwoju
                aby po prawie 2 latach łaskawie dać ludziom aktualizację do 4.0.
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  Ja ostatnio xperię U sobie zaktualizowałem z gingera na ice cream, większych różnic nie widzę.
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    0
                    Panowie bez przesady, co raz to nowsze aktualizacje potrzebują tyle mocy bo tylko i wyłącznie masa dodatków bez optymalizacji, porównując pierwsze wersje Androida i jego zapotrzebowanie na moc a teraz to można zawału dostać. System z założenia miał być mały i nie wymagać dużo od telefonu a przerodził się w monstrum do zarządzania nawet oświetleniem w domu z poziomu aplikacji, Photoshop też już wyszedł na androida więc bez przesady.