Drony

Phantom 4 Pro i Inspire 2 - nowości od DJI [AKT.]

przeczytasz w 2 min.

Firma DJI zaprezentowała dwa nowe drony - udoskonaloną wersję flagowego Phantom 4 oraz nie lada gratkę dla filmowców, ukrytą pod nazwą Inspire 2.

AKTUALIZACJA [30.11.2016]: Firma DJI postanowiła spowolnić swojego drona Inspire 2. Jego prędkość maksymalna nie wyniesie więc – jak wcześniej zapowiadano 108 km/h – lecz 94 km/h. Do 80 km/h bezzałogowiec rozpędzi się zaś w 5 sekund, a nie w 4. Powód? „Chęć zapewnienia, że szybkość nie pogorszy jakości i stabilności obrazu”. To wprawdzie nie powinien być duży problem, ale producent postanowił zagrać fair, dlatego tez jeżeli ktoś zamówił drona przedpremierowo i nie jest zadowolony z tych zmian, może otrzymać pełen zwrot pieniędzy. (Zaktualizowaliśmy treść newsa o nowe informacje).

NEWS [16.11.2016]: Chiński DJI ma już ugruntowaną pozycję wśród producentów dronów. Swoją ostatnią prezentacją raz jeszcze dał do zrozumienia dlaczego. Pokazał nową wersję flagowego Phantoma 4 oraz nową generację profesjonalnego modelu Inspire.

Sprytniejszy DJI Phantom 4 Pro

Firma DJI zaprezentowała nową wersję drona Phantom 4, który na rynku jest dopiero nieco ponad pół roku. Model obdarzony dopiskiem „Pro” może pochwalić się lepszą kamerą, bardziej zaawansowanym unikaniem przeszkód, dodatkowymi trybami lotu oraz dłuższym czasem pracy na jednym ładowaniu.

DJI Phantom 4 Pro

DJI Phantom 4 Pro to przede wszystkim lepsza kamera. Dron oddaje do dyspozycji użytkowników 1-calowy sensor CMOS i możliwość robienia zdjęć statycznych o rozdzielczości 20 Mpix. Producent chwali się też większym zakresem dynamicznym, opcją regulacji przysłony oraz funkcjami specjalnymi: trybem seryjnym 14 zdjęć na sekundę oraz wideo slow motion w tempie 60 kl./s.

Dron z dopiskiem „Pro” to także poprawiony system unikania przeszkód – teraz bezzałogowiec omija nie tylko to, co jest przed nim, lecz jest w stanie analizować całe swoje otoczenie w 360 stopniach. Zwiększyła się też prędkość maksymalna w tym trybie – z 35 do 50 km/h. Czas pracy na jednym naładowaniu został z kolei wydłużony z 25 do 30 minut. 

Chiński producent przygotował również nowy kontroler. Zamiast trzymać się swojej wizji (czyli konieczności podłączenia smartfona) postawił na rozwiązanie znane z dronów konkurencji i zaprojektował kontroler ze zintegrowanym wyświetlaczem. Cena Phantom 4 Pro to 1499 dolarów (lub 1799 dolarów, jeśli zdecydujemy się na wersję z wspomnianym kontrolerem).

DJI Inspire 2 z dwiema kamerami 

Firma DJI to nie tylko drony konsumenckie, ale też te do zastosowań profesjonalnych. Producent zaprezentował drugą generację latającego bezzałogowca dla filmowców – powitajcie Inspire 2. 

DJI Inspire 2

DJI Inspire 2 jest wytrzymalszy i potężniejszy od zaprezentowanego dwa lata temu pierwowzoru. Zamknięty w magnezowo-aluminiowej konstrukcji dron rozpędza się aż do 108 94 km/h, może unosić się na wysokość do 5 km nad poziomem morza i pozostawać w powietrzu nawet przez 25 minut (a nie 18, jak miało to miejsce w Inspire 1).

Najciekawsze jest jednak to, że Inspire 2 ma nie jedną, a dwie kamery. Główna, osadzona na 3-osiowym stabilizatorze, służy do rejestrowania wideo pod dronem i może obracać się swobodnie w 360 stopniach. Dodatkowa kamera znajduje się zaś na nosie bezzałogowca i umożliwia monitorowanie tego, co znajduje się przed nim. Podobnie jak Phantom 4 Pro, może też unikać przeszkód

Druga generacja drona Inspire to także nowy system przetwarzania obrazu. CineCore 2.0 (przechwytujący wideo 5,2K przy 4,2 Gb/s) ma zaspokoić potrzeby profesjonalnych filmowców. Do wyboru są też dwie kamery – Zenmuse X4S lub X5S. Ceny rozpoczynają się od 2999 dolarów.

Warto też przypomnieć, że zaledwie półtora miesiąca temu firma DJI zaprezentowała Mavic Pro – drona, którego można poskładać, schować w plecaku i zabrać ze sobą dosłownie wszędzie. 

Źródło: DJI, The Verge

Komentarze

3
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    1
    Na wysokość 5 km ? I bateria na 25 minut? Żarty
    Samo zejście do ziemi z szybkoscią 3m/s z wysokości 500 metrów zajmuje niemal 3 minuty...
    Przy 5km będzie to 30 minut. A gdzie tu wzniesienie się na taką wysokość?
    Bez baterii na 1 godz bym nawet o tym nie marzył. Pomijam już aspekty prawne - latanie na takiej wysokości wymaga tony zezwoleń
    • avatar
      Konto usunięte
      -6
      Ah te drony i ich badziewiaste kamerki dla ''filmowcow''.
      Niedlugo bedzie trzeba robic uprawnienia, zeby uniesc sie tymi dronami na wysokosc wyzsza niz 5 metrow.