• benchmark.pl
  • Gry
  • GeForce Now czyli najbardziej wymagające pecetowe gry śmigają na smartfonach i tanich laptopach
GeForce Now czyli najbardziej wymagające pecetowe gry śmigają na smartfonach i tanich laptopach
Gry

GeForce Now czyli najbardziej wymagające pecetowe gry śmigają na smartfonach i tanich laptopach

przeczytasz w 4 min.

Zapomnij o kupnie drogiej karty graficznej! Usługa GeForce Now pozwala na uruchamianie pecetowych gier zarówno na smartfonach, jak i naprawdę mało wydajnych komputerach. Czy ta usługa cloud gamingu w końcu działa dobrze?

Prób wprowadzenia usługi rozgrywki w chmurze, czyli po prostu - streamowania gier na różne urządzenia - było już wiele. Można tu wymienić choćby OnLive, czy Google Stadia. Pierwsze takie rozwiązania miały zdecydowanie pod górkę i padały jak muchy jedna po drugiej. Dziś zdecydowanie można powiedzieć, że technologia (w tym przepustowość sieci internetowej) nie są już tak dużą przeszkodą jak kiedyś.

Co to jest GeForce Now?

GeForce Now to usługa rozgrywki w chmurze sygnowana oczywiście przez NVIDIA. Przypomnijmy, że NVIDIA swoją usługę cloud gamingu testowała już od 2013 roku (początkowo pod nazwą NVIDIA GRID), ale swoją oficjalną premierę (już jako GeForce Now)  zaliczyła dopiero niedawno.

Jakie są wymagania GeForce Now?

  • Komputer z systemem Windows (co najmniej W7 64-bit, 4 GB RAM, dwurdzeniowy procesor i karta DX11), MacOS (co najmniej 10.10), konsolka NVIDIA Shield lub smartfon/tablet z systemem Android (2 GB lub więcej z Androidem 5.0 lub wyższym)
     
  • Do rozgrywki w jakości FHD sieć o minimalnej przepustowości 25 Mb/s oraz ping poniżej 80 (zalecana przepustowość powyżej 50 Mb/s i ping poniżej 40). Do HD 720p 60 fps powinno wystarczyć łącze o minimalnej przepustowości 15 Mb/s
     
  • Dostęp do usługi GeForce Now to nie wszystko - trzeba również posiadać dane gry w usługach Steam, uPlay, czy Epic. Czyli - uruchamiamy GeForce Now, wybieramy posiadaną przez nas grę, logujemy się (wewnątrz GeForce Now) do swojego konta np. Steam i możemy grać.
     
  • Można uruchamiać gry z obsługą ray-tracingu, jednak tylko w przypadku płatnego programu Founders (podstawowa subskrybcja jest darmowa, jednak wiąże się z ograniczeniami)
     

GeForce Now subskrybcja

Jakie gry są dostępne w GeForce Now?

Usługa już teraz jest w pełni kompatybilna z ponad 300 grami, ale producent obiecuje sukcesywnie poszerzać listę wsparcia o kolejne tytuły. Jeżeli jakaś gra nie jest wspierana, można ją spróbować uruchomić mimo tego - NVIDIA jednak nie gwarantuje poprawnego działania gier spoza listy. Możesz sprawdzić jakie aktualnie gry znajdują się liście kompatybilnych produkcji.

GeForce Now - w jakich warunkach testowaliśmy usługę?

NVIDIA zaleca podłączenia przez kabel, ewentualnie sieć Wi-Fi 5 GHz. W przypadku takich usług generalnie zasada jest taka, że im szybszy internet (oraz mniejszy ping) tym lepiej. W przypadku szybkich sieci faktycznie wszystko śmiga aż miło.

Większość użytkowników będzie próbować odpalać GeForce Now na laptopach o niskiej wydajności, badź też na smartfonach. W takim przypadku zwykle korzystać będą z sieci Wi-Fi. Z całą pewnością Wi-Fi 5 GHz gości coraz częściej w naszych domach, ale śmiem przypuszczać, że w większości polskich domów wciąż króluje poczciwa "enka" oraz pasmo 2,4 GHz.

Moja domowa sieć działa w takich właśnie ustawieniach i oferuje przepustowość 100 Mb/s. Dostawca internetu nie ściemnia - na desktopie z dobrą kartą Wi-Fi faktycznie osiągam takie rezultaty. Podłączając jednak tani, bądź stary laptop (lub smartfon) nie należy jednak liczyć na maksymalne osiągi. Nie siedziałem również przy samym routerze, ale zadbałem o odpowiednią odległość.

W testach wzięły udział dwa urządzenia:

W tej samej sieci laptop ten "wyciąga" maksymalnie już tylko ponad 50 Gb/s, a smartfon nieco więcej, jednak do 100 Mb/s wciąż mu daleko. To jednak wciąż więcej niż zalecana przez NVIDIĘ konfiguracja. Będzie banglać?

Materiały wideo ze smartfona zgraliśmy za pomocą wewnętrznego mechanizmu nagrywania smartfona, natomiast w przypadku PC wykorzystaliśmy zewnętrzny wideo grabber AverMedia Live Gamer Ultra.

GeForce Now na smartfonie

Graliśmy na smartfonie Huawei P30 Pro z podłączonym padem bluetooth, a konkretnie z modelem SteelSeries Free Mobile Wireless Controller

steelseries free mobile wireless controller

Pad ten oprócz  niewielkich rozmiarów ma niewiele zalet - nie został wyposażony w spusty, a jedynie w buttony, a pod gałkami nie ma dodatkowych przycisków. Przed każdą rozgrywką warto go więc skonfigurować.

Zaczynamy z grubej rury, czyli odpalamy grę z obsługą ray-tracingu, a konkretnie Deliver Us To The Moon. Jakość 720p 60 fps jest na małym ekranie smartfona całkowicie zadowalająca.

Gra się komfortowo - gra nie jest specjalnie dynamiczna i input lag jest praktycznie niewyczuwalny.

Tekken 7 - lekko wyczuwalny input lag, ale niespecjalnie przeszkadzający w rozgrywce. Oczywiście jeśli marzą się wam rozgrywki online, to jednak warto byłoby zainwestować w szybsze łącze.

The Evil Within 2 - lekki input lag, ale można spokojnie grać. Jeśli grasz na padzie warto jednak włączyć wspomaganie celowania (jeśli dobrze pamiętam, taka opcja w grze istnieje), ale to bardziej cecha samej gry - myszka oferuje po prostu znacznie bardziej precyzyjne celowanie.

GeForce Now na tanim laptopie z zintegrowaną grafiką Intel UHD 620

Graliśmy na laptopie Lenovo Ideapad S145-14IWL (81MU009TPB) - z procesorem Core i3 8145U i zintegrowaną grafiką Intel UHD 620 (16 GB RAM). Z bliżej nieznanych nam powodów tu mieliśmy nieco więcej problemów - Deliver Us To The Moon w ogóle nie chciał uruchomić się w trybie RTX DX12, a Prey nie widział podłączonego do laptopa pada Xbox 360 (który działa normalnie podczas uruchamiania gry bezpośrednio ze Steam).

Na pierwszy ogień poszedł Quake 2 RTX - input lag był lekko wyczuwalny, jednak produkcja ta jest jak najbardziej grywalna.

Następny w kolejności był Prey, który zaskoczył nas wysokim input lagiem. Opóźnienie było widoczne i przeszkadzało w rozgrywce.

Jeszcze większego input laga spodziewaliśmy się po Counter Strike GO, ale... okazało się, że opóźnienie było niewielkie. Oczywiście do rozgrywki sieciowej na poziomie turniejowym taka usługa raczej się nie nadaje - tutaj każde opóźnienie to mniejsza szansa na wygraną.

Oczywiście są to nasze indywidualne odczucia, podczas testów w określonych warunkach.

Na działanie GeForce Now wpływ ma przede wszystkim aktualna kondycja sieci, która może się po prostu zmieniać.

GeForce Now - z jakimi problemami należy się liczyć po zmniejszeniu przepustowości internetu?

Wszyscy wiemy, że domowe sieci mogą nie działać z taką samą wydajnością przez cały czas. W ciągu dnia można liczyć na lepsze osiągi niż na przykład wieczorem, gdy ruch sieciowy jest większy.

W takim przypadku należy się liczyć z automatycznym zmniejszeniem rozdzielczości oraz ograniczeniem ilości klatek na sekundę. Efekt nieciekawy, o czym możecie się przekonać odtwarzając film znajdujący się poniżej.

GeForce Now - w końcu cloud gaming warty grzechu?

GeForce Now działa zaskakująco dobrze - nawet biorąc pod uwagę nasze testy w dość nieprzyjających warunkach (sieć 2,4 GHz). Trzeba jednak brać pod uwagą to, że im bardziej dynamiczna gra, tym słabiej będzie sprawdzać się w takim scenariuszu - input lag może po prostu uprzykrzać rozgrywkę. Wykorzystanie lepszego połączenia (5 GHz Wi-Fi lub LAN) pozwala zwiększyć poziom komfortu.

Od lat mówi się o tym, że streaming będzie przyszłością gier. Nie trzeba inwestować w drogi sprzęt, można uruchamiać wymagające gry (również z obsługą ray-tracingu) praktycznie na wszystkim. GeForce Now pokazuje, że w końcu takie usługi mogą działać dobrze, czy to jednak wystarczy, by większa grupa graczy przeszła na taki model gamingowy?

Czy GeForce Now będzie dobrze działał w twojej sieci? Po prostu sprawdź - podstawowy plan subskrybcji jest darmowy. Wystarczy pobrać klienta GeForce Now, wybrać posiadane gry znajdujące się na liście i testować do woli.

Z drugiej strony otrzymujemy jedynie jakość Full HD w 60 klatkach na sekundę - jeśli zależy ci na wyższej jakości musisz zainwestować w odpowiedni sprzęt. Jeśli jednak po prostu cię na to nie stać, to GeForce Now wydaje się rozwiązaniem właśnie dla ciebie.

Może cię również zainteresować:

Komentarze

27
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    zeniu
    7
    Jak trzeba już wcześniej posiadać te gry to żadna atrakcja. W poprzednich usługach tego typu płaciłeś abonament, ale samych gier nie musiałeś oddzielnie kupować, mogłeś grać w dowolny tytuł z szerokiej oferty danego serwisu.
    • avatar
      sampras
      2
      Ale nikt nie wspomniał, że jak ma się bezpłatny plan to trzeba czekać na swoją kolej do serwera... Ostatnio było przede mną ponad 500 innych oczkujących więc się nie doczekałem, średnio kilka na minutę schodzi więc dziękuję....
      • avatar
        Warmonger
        1
        Chmuryzacja postępuje. Te wizje sci-fi, w których ludzie egzystują wyłącznie w wirtualnej rzeczywistości podłączeni do sieci, przybliżają się z każdym dniem.
        • avatar
          dxh11
          1
          Wygląda to bardzo słabo, jeśli nie masz praktycznie 90% gier na Steamie to jesteś w dupie...
          Przykładowo, ostatnia darmówka na Epicu, Kingdom Come Deliverance, nie właczysz jej bo platforma obsługuje tylko tą grę przez steama. Wiedźmin 3 na GOGu ? Zapomnij !
          • avatar
            anemusek
            1
            Całkowicie bez sensu i skrajnie szkodliwie.
            A tak poza tym by to miało sens to trzeba zapłacić więcej niż za zapewniającą podobny komfort kartę bo nawet plan founders nie gwarantuje, że jednak zagramy tylko że będziemy na początku kolejki, a sesja i tak jest ograniczona do maks 6h lub jeśli obciążenie jest większe do krótszego czasu.
            Dziubdzisie jednak nie czytają regulaminu. Tak poza tym wolę by gry były zoptymalizowane i poszły nawet na średnim smartfonie niż bulić korpo za monopol.
            • avatar
              Smuga
              1
              Testowałem i niestety przez mój parszywy router jakość jest kiepska, ale po podłączeniu kablem sytuacja znacznie się poprawia. O dziwo na tabie S2 obraz jest znacznie lepszy niż na laptopie... i to na tej samej sieci wifi 5GHz.
              • avatar
                mateharu
                1
                Jak dla mnie rewelacja! Mam laptopa z 2011 roku i nie czułem potrzeby zmiany przez spuchnięty backlog (na PC gram głównie w stare tytuły, a w nowsze "jeśli jako tako pójdą") i PS4. Przez lata zbierania darmówek mam w posiadaniu dużo gier niegrywalnych na tym laptopie, a dzięki GeForce NOW jestem już mniej więcej w połowie Assassin's Creed IV. Gram późnymi wieczorami (po 23) na darmowej wersji usługi i poza ostatnim piątkiem (czas oczekiwania około 15 minut przy około 500 chętnych przede mną) nie ma problemu z wbiciem się w kolejkę. Specjalnie pod GFN zrobiłem upgrade routera i na pasmie 5GHz i sieci 100 Mbps zniknęły wszelkie ścinki, które miałem wcześniej. Testowałem również Mortal Kombat X przez family sharing (potwierdzam, działa!) i mam subiektywne odczucie, że chodzi nawet lepiej niż AC IV. Uczucie grania na lokalnej maszynie przy cichutkim wentylatorze :) Następny w planach Skyrim i Dying Light w coopie. Planuję zakup abonamentu, bo jednak rozłączanie co godzinę jest upierdliwe i jednak jakaś wizja długiego czekania w kolejce jest. Póki co jedyną wadą usługi z mojego puntu widzenia jest burdel na liście obsługiwanych gier. Nigdzie nie ma informacji o tym która gra obsługiwana jest przez jaki sklep. Dla przykładu ostatnio Epic Games rozdawało Kingdom Come - GeForce NOW próbuje odpalić grę przez Steam nie dając możliwości wyboru sklepu i nie informując, że gra jest obsługiwana tylko przez Steam. Pewnie to kwestia czasu i rozwiąże to jakaś aktualizacja.
                • avatar
                  htm72
                  0
                  Pad bluetooth dla smartfona ? Pierwsze słyszę .
                  A tekken też online ?
                  • avatar
                    immpyrc
                    0
                    Genialne.
                    Dzięki za info
                    Uruchomiłem moją ulubioną grę w jakości ultra:)
                    • avatar
                      Konto usunięte
                      0
                      wow
                      • avatar
                        Mistic92
                        0
                        U mnie o wiele lepiej działa Stadia.
                        • avatar
                          Konto usunięte
                          0
                          Chyba mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Uruchamiam usługę i mogę grać w gry które mam na Steam?
                          • avatar
                            Stasiuomg
                            0
                            Sama usługa ma 7lat, 5lat pod tą nazwą, 2 pod inna. Od 2016 było udostępnione to do telewizorów z czymś w stylu konsoli-nvidia shield. Był abonament i jest do tej pory. Wprowadzenie do pc było w 2017 jako zamknięta beta-trzeba było się zajerestrowac oraz czekać nawet rok na kod, a czasem nawet miesiąc, dzień. Od 2019 usługa weszła na smartfony co było równoznaczne z zakończeniem bety niedługo no i prosze-2miesiace później bodajże w Rosji wyszedł abonament, który kosztuje 60zl na miesiąc. My natomiast mamy za 25zl i 3miesiace za darmo. Kilka firm odeszło-rockstar, bethseda, origin itp. Rockstar z powodu pieniędzy zapewne, ale wybrał gorsza opcje - Google stadia. Na stadia jest abonament i trzeba z ich usługi kupić gry, nie tak jak tu-posiadasz i odpalasz tylko przez geforce now. Usługa daje tylko dostęp do serwerów nie do gier-trzeba je posiadać dlatego większość pieniędzy idzie do twórców. Origin... Czemu nie ma gier? Bo tworzy własną usługę streamingowa(Project Atlas), aczkolwiek dla mnie jest trochę bezsens, bo powinni nawiązać współpracę usługami typu nvidia. Sam komputer 1 w serwerowni do geforce now to koszt ponad 60 tysięcy. Dla przeciętnego Kowalskiego jest on niepotrzebny, jak ten nowy Mac Pro, bo jest stworzony dla firm i serwerów. Niby niepotrzebne dla niektórych osób, a jednak tu są w błędzie. Gog, gdzie gry?? Myślę, że albo Gog będzie robił to co origin, albo nie chce robić tego. Fakt przyciągnęłoby im to klientów, ale na allegro można zawsze kupić taniej gry na steam. Co do gier fps typu Cs go, pubg-zależy od serwera jedynie. I w Cs da się grać normalnie ranked bez opóźnień. Sam grałem jak i w pubg, tak nie odczułem przez wiele czasu opóźnień. Czasem się zdarzały, ale nie przeszkadzało to zbytnio. Na 2,4Ghz routerze da się bez kabla Ethernet normalnie grać, ale dla wyciągnięcia maksimum polecam go podłączyć
                            • avatar
                              bbkr_pl
                              0
                              Na forum Nvidii pojawilo sie oswiadczenie, ze scisle wspolpracuja z CDProjektem aby Cyberpunk byl dostepny od razu w dniu premiery. Co prawda na razie mowa tylko o wersji Steam.
                              • avatar
                                PeterMac
                                0
                                Usługa dobra ale tylko do wolnych gier.
                                Ostatnio testowałem grę Dirt Rally 2.0 i granie w to przez GeForce Now to katorga, odczuwa sie jednak spory lag, a łącze posiadam światłowodowe takze :)