Wow, po prostu wow – recenzja monitora KTC M27T20
Monitory

Wow, po prostu wow – recenzja monitora KTC M27T20

przeczytasz w 11 min.

Ten monitor już na papierze zachwyca – szybka matryca VA, optymalne 1440p przy 165 Hz odświeżania i z oczywiście 1 ms czasu reakcji MPRT. Najbardziej jednak wyróżnia się podświetlenie mini LED z certyfikatem HDR 1000 – sprawdzimy, czy w rzeczywistości też spowoduje opad szczeny.

ocena redakcji:
  • 4,9/5

Płatna współpraca z marką KTC.

Monitory dla graczy przeżywają od około roku prawdziwy renesans – w dużej mierze właśnie za sprawą popularyzacji podświetlenia mini LED. To po raz pierwszy widzieliśmy już w abstrakcyjnie drogich modelach nawet w zeszłym roku i trzeba przyznać, że już wtedy robiły robotę. Nic zatem dziwnego, że pojawienie się tak nowoczesnej technologii w monitorach bardziej przyziemnie wycenionych budzi nie lada emocje. A to, co zaproponował znany chiński producent KTC (znany również jako po prostu Kaifa), w postaci monitora KTC M27T20, przerosło nasze wszelkie oczekiwania. Zresztą pozostałe monitory w ofercie KTC również wyglądają interesująco, ale skupimy się właśnie na tym jednym. 

Wyjątkowo zaczniemy recenzję od określenia ceny, tak aby wszystko, co potem przeczytacie, odpowiednio w jej kontekście wybrzmiewało. My sami co chwilę, po kolejnym wybitnym wyniku testów, upewnialiśmy się, czy to na pewno ten model w tej cenie – a konkretnie w cenie 2099 zł, za jakie obecnie można go zakupić w naszym kraju. Ale nie wyprzedzajmy faktów.

KTC M27T20 - z profilu
Punkty za wygląd KTC zdobywa już na starcie, choć tutaj już nie ma co ukrywać – to monitor dla graczy.

Jakością wykonania KTC przewyższa wielu innych znanych producentów

Już to, jak monitor jest zapakowany, przywodzi nam na myśl w zasadzie dwukrotnie droższe produkty. Ogromny karton otwierany niczym skrzynia z wzorowo zabezpieczoną zawartością (zatem nie ma obaw nawet w przypadku zamawiania spoza Europy). Podstawkę i nogę połączymy błyskawicznie bez użycia narzędzi, a następnie na klik wepniemy w panel spoczywający na dnie „skrzynki”. Poza monitorem otrzymujemy jeszcze jego zasilacz o mocy 240 W (nie jest wbudowany – co nie dziwi, mając na uwadze pewne funkcje, do których zaraz też dojdziemy), przewód USB-B, przewód DisplayPort oraz przewód HDMI.

KTC M27T20 - zawartość zestawu
Przewód USB gdzieś się zawieruszył podczas sesji, ale realnie jest dostępny.

Monitor już po pierwszym postawieniu na biurku robi wyśmienite wrażenie. Podstawka, na której spoczywa, jest niewielkich rozmiarów i, co ważniejsze, jest płaska, zatem tylko minimalnie wpływa na ilość użytecznej przestrzeni na blacie. Jest przy tym ponadprzeciętnie funkcjonalna. W tej kwestii nie ma mowy o żadnych kompromisach czy oszczędnościach – regulować możemy kolejno:

  • wysokość (w zakresie 13 cm);
  • pochylenie (w zakresie od -5° do 20°);
  • obrót na boki (po 45° w każdą stronę);
  • obrót w pionie (pivot, w obie strony).

W praktyce to wszystko oznacza, że monitor KTC M27T20 niewiele ma do zyskania w przypadku przejścia na ramię VESA, z którym naturalnie jest kompatybilny (100x100) - tak duży zakres regulacji oferuje fabryczna podstawka. Sama podstawka posiada też przepust do prowadzenia kabli w estetyczny sposób. Pełen „all inclusive”!

KTC M27T20 - podstawka
Tak niepozorna, a tak funkcjonalna.

KTC M27T20 - od przodu
W najniższej pozycji monitor niemalże leży na blacie.

Całość została wykonana z czarnego plastiku, ale takiego stanowczo lepszego sortu. Nic tu się nie ugina, nie skrzypi i nie jest odbarwione. Łączenia wykonano bardzo starannie i ogólnie czuć, ku naszemu zaskoczeniu, że jest to model z wyższej półki. Z tyłu, poza czerwonymi wstawkami na nodze, czeka na nas kolejna niespodzianka – podświetlenie RGB w postaci zwieńczenia wzoru przypominającego skrzydła oraz pierścienia wokół mocowania nogi. Nie jest to może coś zupełnie niespotykanego w tej kwocie, ale zaznaczamy, że nawet w tej kwestii KTC nie oszczędzało.

KTC M27T20 - z tyłuKTC M27T20 - rgb
RGB można sterować z poziomu OSD i do wyboru mamy kilka trybów, w tym niezawodną tęczę.

Standard złączy wyróżnia KTC na tle konkurencji – stanowczo pozytywnie

Od spodu panelu umieszczono pełen zestaw złączy. I w tej kwestii KTC zaskoczyło nas po raz kolejny. Tak się bowiem składa, że poza standardowymi złączami (2x HDMI 2.0 i 1x DisplayPort 1.4a z DSC) mamy tu również USB-C, gotowe przyjąć sygnał w trybie alternatywnej pracy (DP 1.4a).

KTC M27T20 - złacza
Do monitora możemy podłączyć słuchawki, ale są też obecne dwa głośniki o mocy 2 W – grają na poziomie tanich laptopów.

To jednak nie koniec niespodzianek – wspomniane USB-C obsługuje również Power Delivery o mocy do 90 W. To tłumaczy tak mocny zasilacz dołączony w zestawie i pozwala ładować całkiem sprawnie nawet mocniejsze laptopy (zgodne z tym standardem), jednocześnie wyświetlając z nich obraz. Ale to nadal nie wszystko! Obecny jest również HUB USB (2x USB 3.0), który podłączyć można alternatywnie za pomocą kabla USB-B i za sprawą funkcji KVM jednym kliknięciem przełączać się pomiędzy źródłem sygnału monitora.

KTC M27T20 - KVM
Potwierdzanie wyboru ruchem w prawo to bardzo ciekawy sposób na zirytowanie użytkownika :)

Jak to działa w praktyce? Mamy podłączony na stałe nasz PC – np. kablem DisplayPort, aby wykorzystać jego pełen potencjał, oraz dodatkowo kablem USB-B, aby korzystać z podłączonych do monitora klawiatury i myszki. Magia zaczyna się, gdy podejdziemy z laptopem i podłączymy go samym kablem USB-C. Po przełączeniu stanu KVM, nie tylko laptop będzie ładowany i wyświetli obraz na ekranie, ale też dostanie kontrolę nad wspomnianymi akcesoriami! Prawda, że to praktyczne?

KTC dostarcza pełną funkcjonalność USB-C połączoną z HUBem KVM w monitorze dla graczy, który mimo tego pozostaje bardzo atrakcyjny cenowo!

W zasadzie jedno, co można było zrobić lepiej, to złącza HDMI zastosować w standardzie 2.1, co pozwoliłoby używać maksymalne odświeżanie (165 Hz) zamiast być limitowanym na tych złączach do 144 Hz – nawet jeżeli to niewielka różnica. Może jeszcze z dwa porty USB z łatwiejszym dostępem by się przydały, ale ponownie przypominamy – to monitor ze średniego segmentu cenowego, więc i tak jest bardzo dobrze.

OSD w monitorze KTC doprowadza do szewskiej pasji

Żeby nie było, że tylko słodzimy – kolejny temat do omówienia to menu ekranowe, które w tym przypadku sterowane jest joystickiem umieszczonym na plecach. To akurat dobrze (tego typu rozwiązanie to najlepsze, co można spotkać w monitorach), ale złe jest to, jak producent zaprogramował przyciski. Zgadnijcie, jaką akcję wykonuje wciśnięcie joysticka… Potwierdzenie wyboru? Żadną akcję? Otóż nie – wciśnięcie gałki powoduje natychmiastowe wyjście z menu bez zapisywania ustawień. Dzięki KTC.

KTC M27T20 - OSD
Menu ma do wyboru kilka różnych skórek, ale niestety pośród dostępnych języków brakuje polskiego.

Sam układ OSD jest dosyć dobrze przemyślany – mamy podział na ustawienia obrazu, kolorów, funkcje dla graczy i inne bardziej zaawansowane ustawienia, do których pewnie mało kto zajrzy, popełniając tym samym największy błąd, jaki można popełnić po zakupie tego monitora. Okazuje się, że producent domyślnie ustawił największą zaletę tego modelu (strefowe wygaszanie mini LED) na status „nieaktywne” i zmienić to można tylko ręcznie, właśnie w ustawieniach zaawansowanych! Brawo KTC!

KTC M27T20 - game assists
Funkcje dla graczy to obecnie klasyczny standard – nakładka z celownikiem, licznik FPS (Hz) i odliczanie czasu (przydatne w grach online).

Przyczepić się też można do tego, że większość predefiniowanych profili jest całkowicie zablokowana, włącznie z regulacją jasności (sic!) – chcecie używać profilu skalibrowanego pod edycję fotografii z większą niż wymuszone tutaj 80% jasności? Nic z tego :) Chcecie podbić kontrast w trybie FPS (gdzie wybitnie go brakuje)? Nie w tym monitorze. Oczywiście aktywowanie trybu MBR (wstawianie czarnej klatki) blokuje dostęp do adaptacyjnej synchronizacji i HDR… A przy okazji – HDR też jest domyślnie wyłączony :)

KTC M27T20 - limity OSD
.

Ponarzekać można by jeszcze np. na brak bardziej zaawansowanej niż dwupunktowa kalibracji balansu bieli, ale to w sumie monitor dla graczy, więc już nie będziemy uszczypliwi. Jest w sumie jedna rzecz, która w tym całym OSD jest dobra – możliwość ograniczenia przestrzeni barw do jednego z trzech popularnych gamutów (sRGB/DCI-P3/Adobe RGB). To akurat docenią osoby używające monitora bardziej kreatywnie, zwłaszcza że jest on w stanie całkiem nieźle pokryć wszystkie te gamuty.

KTC M27T20 - profile profesjonalne
W trybie natywnym mamy dostęp do pełnej przestrzeni barw, generowanej przez KTC M27T20.

Specyfikacja testowanego monitora KTC M27T20

Przekątna:27"
Proporcje:16:9
Rozdzielczość:2560 x 1440 px
Czas reakcji:1 ms (MPRT);
3 ms (GtG)
Maksymalne odświeżanie:165 Hz (DP/USB-C);
144 Hz (HDMI)
Obsługiwane kolory:8 bit + FRC (1,07 mld)
Jasność:500 cd/m2 SDR;
1200 cd/m2 HDR
Podświetlenie:mini LED;
FALD (576 strefy wygaszania)
Kontrast:4000:1 (FALD wył.);
nieskończony (FALD wł.)
 Typ matrycy:VA (matowa)
Regulacja ułożenia:pochylenie 5° w dół i 20° w górę;
wysokość 130 mm;
45° obrót na boki;
90° obrót do pionu (w obie strony)
Głośniki:2 x 2 W
Porty:2x HDMI 2.0;
1x DisplayPort 1.4;
1x USB-C (DP 1.4, PD 90 W);
1x USB 3.2 typu B pierwszej generacji;
2x USB 3.2 typu A  pierwszej generacji (DC 5 V, 900 mA);
1x wyjście na słuchawki (miniJack 3,5 mm)
Synchronizacja:FreeSync Premium Pro (48-165 Hz);
G-SYNC Compatible
HDR:tak, HDR1000
Inne funkcje:dynamiczny kontrast (ACR);
Low Blue Light;
LFC;
FlickerFree (poza trybem MBR);
głębia czerni;
Kensington-lock
Zakrzywienie matrycy:brak
Kąty widzenia:178/178
Podświetlenie RGB:dwa paski + pierścień na plecach;
różne tryby pracy (animacja/kolory)
Waga:6,9 kg z podstawką;
5 kg bez podstawki
Wymiary
(szerokość x wysokość x głębokość):
617.8 x 531.5 x 185 mm z podstawką;
617.8 x 364.2 x 64.8 mm bez podstawki
Standard VESA:tak, 100x100
W zestawie dodatkowo:1x przewód HDMI;
1x przewód DisplayPort;
1x przewód USB 3.0 typu B
Kolor:czarny 
Pobór energii:0,5 W w spoczynku;
75 W typowo (klasa 2023 G)
Gwarancja:2 lata
Cena w dniu testu:2099 zł

Kolory są – a nawet jest ich bardzo wiele

Skoro już temat kolorów poruszyliśmy, to możemy płynnie już przejść do wyników testów z nimi związanych. Zacznijmy w sumie od wyników uzyskanych przez producenta, ponieważ jak przystało na monitor o przynajmniej 2x wyższej cenie, KTC M27T20 otrzymujemy z pełnym raportem kalibracji! Producent w naszym modelu faktycznie stanął na wysokości zadania i odwzorowanie kolorów na fabrycznych ustawieniach ma mieścić się w zakresie, w którym ludzkie oko nie wychwyci nieprawidłowości.

KTC M27T20 - fabryczny raport kalibracjiKTC M27T20 - fabryczny raport kalibracji c.d.
Takie oto raporty z kalibracji otrzymaliśmy razem ze sklepową wersją monitora.

My pomiary robiliśmy w ustawieniach domyślnych, zatem bez aktywnego strefowego wygaszania, a następnie po jego aktywowaniu – na początek skupmy się na wynikach bez FALD. Zgodnie z oczekiwaniem panel VA nawet bez aktywnego wygaszania strefowego może się pochwalić wysokim kontrastem, choć ten jest odczuwalnie niższy od tego, co podaje producent (a podaje 4000:1). Maksymalna jasność bez aktywnego FALD wypada już całkiem przyzwoicie – ponadprzeciętnie dla tego segmentu cenowego. Odwzorowanie kolorów faktycznie jest mniej więcej na poziomie, jaki widzieliśmy w raporcie (czego, przyznamy, nie spodziewaliśmy się), ale tylko w profilach profesjonalnych. Pozostałe profile w zasadzie bardzo mało się od siebie różnią (za wyjątkiem trybu FPS) i wszystkie oferują "tylko" przyzwoite odzworowanie kolorów. 

Pomiar predefiniowanych profili ustawień obrazu (FALD OFF)

Pomiar\Profil
ustawienie jasności:
Default
100%
Movie
100%
Photo
80%
RTS
85%
Jasność maksymalna:466 cd/m2486 cd/m2430 cd/m2443 cd/m2
Luminacja czerni:0,200 cd/m20,200 cd/m20,170 cd/m20,181 cd/m2
Kontrast:2328:12429:12538:12439:1
Gamma:2.212.142.142.13
Punkt bieli:7500 K7700 K7700 K7700 K
sRGB ΔE*00
(średnia/maks.):
3.50 / 7.523.76 / 9.193.83 / 9.163.52 / 7.74
DCI-P3 ΔE*00
(średnia/maks.):
3.34 / 7.683.64 / 9.063.83 / 8.513.36 / 8.01
Adobe RGB ΔE*00
(średnia/maks.):
3.15 / 7.553.52 / 8.223.93 / 11.33.05 / 7.18

Pomiar predefiniowanych profili ustawień obrazu c.d. (FALD OFF)

Pomiar\Profil
ustawienie jasności:
FPS
100%
Reader
40%
ECO
20%
Professional
100%
Jasność maksymalna:504 cd/m2225 cd/m2127 cd/m2563 cd/m2
Luminacja czerni:0,439 cd/m20,092 cd/m20,055 cd/m20,201 cd/m2
Kontrast:1147:12439:12299:12800:1
Gamma:2.052.132.142.45
Punkt bieli:7700 K6600 K7800 K7100 K
sRGB ΔE*00
(średnia/maks.):
3.62 / 7.683.73 / 8.453.55 / 7.761.67 / 4.08
DCI-P3 ΔE*00
(średnia/maks.):
3.45 / 7.473.63 / 8.653.40 / 7.911.93 / 4.48
Adobe RGB ΔE*00
(średnia/maks.):
3.28 / 7.493.08 / 7.663.15 / 7.352.60 / 6.70

Takie wyniki (trybu profesjonalnego) pozwalają na monitorze KTC M27T20 z powodzeniem zajmować się pracą z grafiką/filmami zaraz po wyjęciu z pudełka. Oczywiście – to żadną miarą nie jest sprzęt faktycznie profesjonalny w tej kwestii, ale dla szeroko pojętych twórców treści wystarczy aż nadto. Monitor ten jest w stanie pokryć w ponad 90% zarówno filmowy gamut DCI-P3, jak i właśnie bardziej profesjonalny Adobe RGB. Ogólnie ten 8-bitowy panel, dzięki obsłudze FRC, pozwala wygenerować ponad miliard kolorów i w konsekwencji jego natywny gamut jest nawet obszerniejszy niż wspomniane DCI-P3/Adobe RGB.

KTC M27T20 - wizualizacja pokrycia gamutu sRGBKTC M27T20 - wizualizacja pokrycia gamutu DCI-P3KTC M27T20 - wizualizacja pokrycia gamutu Adobe RGB
Od lewej wizualizacja pokrycia kolejno gamutów sRGB, DCI-P3 oraz Adobe RGB (kliknij, aby powiększyć).

Po dodatkowej kalibracji możemy uzyskać już niemal idealne odwzorowanie barw oraz idealny przebieg gamma (fabrycznie nieco ona ucieka w górę). Niestety, zarówno fabryczna kalibracja, jak i ta dodatkowa, wypadają nieco gorzej, gdy aktywujemy wygaszanie lokalne. Nie są to duże różnice (około 15-20%), ale wspomnieć o nich należy. Zwłaszcza że stanowczo zalecamy tę funkcję aktywować bezpośrednio po zakupie. To właśnie ona tak mocno wyróżnia KTC M27T20 na tle konkurencji.

KTC M27T20 - weryfikacja fabrycznego odwzorowania sRGBKTC M27T20 - weryfikacja fabrycznego odwzorowania DCI-P3KTC M27T20 - weryfikacja fabrycznego odwzorowania Adobe RGB
Raporty z badania odwzorowania kolorów profili profesjonalnych - od lewej kolejno względem sRGB, DCI-P3 oraz Adobe RGB.

Takiego HDR, jakim dysponuje KTC M27T20, to ze świecą szukać u konkurencji

Dopiero co KTC pochwaliliśmy za całkiem wysoką jasność w trybie SDR, bez aktywnego FALD (Full Aray Local Dimming) – osiąga tam zwykle 500-600 nit jasności. A co powiecie na 1200 nitów? Otóż właśnie tak niemalże oślepiająco jasny potrafi być KTC M27K20 po aktywowaniu stref wygaszania. Pomyślicie, że to pewnie tylko na małym obszarze, gdy reszta ekranu jest ciemna (tak jak to mają w zwyczaju robić monitory OLED). Otóż nie.

Pomiar jasności SDR i HDR - KTC M27T20.
FALD ON, profil standardowy, więcej = lepiej

procent rozświetlonej
powierzchni ekranu 
SDR stabilne
(po 5 s)
SDR chwilowe
(błysk 0,5s)
HDR stabilne
(po 5 s)
HDR chwilowe
(błysk 0,5s)
syntetyczne 1%:550 nit555 nit1030 nit1045 nit
syntetyczne 4%:561 nit564 nit1241 nit1250 nit
syntetyczne 9%:568 nit568 nit1237 nit1241 nit
syntetyczne 25%:569 nit569 nit1055 nit1243 nit
 syntetyczne 49%:574 nit574 nit921 nit1248 nit
 syntetyczne 100%:573 nit574 nit1228 nit1232 nit
scena z filmu (~7%):552 nit1172 nit

Ponad 1200 nitów przy wyświetlaniu białej planszy na 100% powierzchni ekranu to wynik poza zasięgiem nawet najnowszych QD-OLEDowych monitorów. I to naprawdę czuć w grach i filmach. Sceny o dużym kontraście wyglądają tu nieziemsko i wręcz nierealnie dla tego segmentu cenowego (a w praktyce to nawet, gdyby ten monitor kosztował 2x więcej, to nadal byśmy się takimi wynikami zachwycali). Skoro już o kontraście wspomnieliśmy, to tutaj również strefy wygaszania transformują ten monitor w absolutną bestię. Dlaczego? Otóż jest ich łącznie 576. Szybkie przypomnienie – jest to panel o przekątnej 27”, a taką ilość stref wygaszania obecnie dopiero zaczynają oferować telewizory o przekątnej 65” (wyglądając przy tym już naprawdę dobrze).

KTC M27T20 - praca podświetlenia mini LED - FALD
Powyżej widać, że biały prostokąt na czarnym tle ma jedynie ok. 1-2 cm ramki wokół siebie (reszta ekranu jest całkowicie wygaszona) - przy maksymalnej jasności realnie nie wykracza to poza "naturalną poświatę" postrzeganą przez ludzkie oko.

Efekt aureoli? Występuje praktycznie tylko w syntetycznych testach – nawet kursor myszki jest wystarczająco duży, aby nie było wokół niego widocznej poświaty. Wyjątkiem będą jedynie te najbardziej specyficzne sceny – ciemne niebo i setki gwiazd reprezentowanych prze kilka-kilkanaście pikseli – do tego faktycznie potrzebny jest OLED. W całej reszcie przypadków ten monitor dosłownie olśniewa i bez problemu broni przyznany mu certyfikat VESA HDR 1000.

KTC M27T20 - weryfikacja równomierności pracy podświetlenia mini LED - delta EKTC M27T20 - weryfikacja równomierności pracy podświetlenia mini LED - delta C
Raporty z weryfikacji delta E oraz delta C równomierności podświetlenia.

Trochę obawialiśmy się o równomierność pracy wygaszania lokalnego, ale całkiem niesłusznie. Jest na dobrym poziomie – nie aż tak idealne, jak w przypadku, gdy z FALD zrezygnujemy, ale też nie ma tu sytuacji, aby w codziennym użytkowaniu rzuciły nam się w oczy jakieś nieprawidłowości. Jedyne, co zauważyliśmy, to to, że po zaktualizowaniu firmware monitor zaczął delikatnie obniżać maksymalną jasność HDR w zakresie 20-80% powierzchni testowej (co widać w tabelce nieco wyżej) - zakładamy jednak, że zostanie to poprawione w kolejnej aktualizacji - co ciekawe, nie udało nam się tego zachowania odtworzyć w "normalnych" zastosowaniach, takich jak gry/filmy. 

Szybkość to kolejne zwycięstwo monitora od KTC

Na (niemal) koniec pozostaje nam omówić to, co w sumie w monitorze dla graczy jest najważniejsze. To, jak sobie radzi z przetwarzaniem szybkiego ruchu wyświetlanego obrazu. Jako że mówimy o panelu VA, mieliśmy pewne obawy i, jak się okazuje, nie były zupełnie bezpodstawne. Producent podaje czas reakcji na poziomie 3 ms GTG oraz 1 ms MPRT. Nasze testy zasadniczo to potwierdzają, z jednym dużym ALE.

Pomiar czasu reakcji GTG
165 Hz, profil domyślny, mniej = lepiej

Czas odświeżania 165 Hz
(dla kontekstu)
6,06 ms
Overdrive Off 0%
5,34 ms
Overdrive 1 0,9%
4,26 ms
Overdrive 2 3,3%
3,91 ms
Overdrive 3 76%
3,13 ms
Legenda: średni błąd (over/undershot) GTG
 średni czas reakcji piksela GTG

W jasnych scenach czas reakcji jest nawet znacznie poniżej tego, czego wymaga odświeżanie na poziomie 165 Hz – nierzadko zahaczamy o wartości poniżej 2 ms. Niestety transformacje w ciemniejszych scenach w typowy dla panelu VA sposób są tu czarną owcą i przyczyniają się do faktycznie lekko widocznego smużenia. Nie pomaga tu nawet zwiększenie poziomu overdrive (a najwyższy poziom mógłby w ogóle nie istnieć – tak duży generuje powidok). Jest na to jednak sposób – aktywowanie trybu MBR.

Pomiar czasu reakcji MPRT
Profil domyślny, overdrive 2, odświeżanie 165 Hz

MBR Off 2,15 ms
 506 nit
MBR 1 0,7 ms
197 nit
Legenda: średni czas reakcji piksela MPRT
 jasność  (więcej = lepiej)

W tym przypadku obraz jest ostry jak żyleta, nawet przy ekstremalnie szybkim ruchu i ogranicza nas tutaj już tylko samo odświeżanie. Tryb ten, jak zwykle, wiąże się ze spadkiem maksymalnej jasności, a w tym przypadku również z dezaktywowaniem wygaszania strefowego… Na szczęście KTC stanowczo ma z czego schodzić w kwestii jasności, zatem jest to jak najbardziej użyteczny tryb i jeżeli zależy Wam tylko na osiągach w grach kompetytywnych, to nie będziecie zawiedzeni.

KTC M27T20 - test ufo overdrive 2 KTC M27T20 - test ufo overdrive 3
Po lewej zalecany przez nas drugi poziom overdrive, a po prawej najwyższy poziom.

Zmierzyliśmy oczywiście też input lag – ten jest na przyzwoitym poziomie 4,4 ms dla natywnej rozdzielczości i odświeżania. Niestety aktywowanie G-SYNC Compatible w naszym przypadku podbiło ten odczyt do blisko 12 ms, co jest już dalekim od pożądanego rezultatem. Możliwe, że tę kwestię poprawią aktualizacje oprogramowania, ale na ten moment input lag wypada przeciętnie. A skoro już przy G-SYNC jesteśmy, to monitor certyfikatu nie posiada, ale faktycznie (poza kwestią input lag) problemu z jego działaniem nie uświadczyliśmy. Podobnie jak w przypadku FreeSync na karcie AMD (tutaj tak samo zwiększyło się opóźnienie). VRR działa w zakresie 48-165 Hz, chyba że aktywujemy HDR, wtedy maksymalne odświeżanie spada do 144 Hz.

Zużycie prądu wypada w normie

Teraz już faktycznie ostatnie testy dotyczą zużycia energii. Panel o tak wysokiej jasności naturalnie na powietrze nie chodzi, ale też nie ma dramatu. Używając tylko części maksymalnej jasności w SDR (realnie do codziennych zadań te 400 nit to aż nadto) nie będziemy zużywać więcej energii niż na innych monitorach o tej przekątnej. Jeżeli jednak odpalimy gry w HDR z aktywnym wygaszaniem podświetlenia, to watomierz często będzie przekraczać 100 W poboru energii (choć zwykle będzie utrzymywać się poniżej maksymalnej jasności bez aktywnego FALD). Tutaj nie pomoże nawet wyłączenie RGB na plecach monitora ;)

Pomiar poboru energii przez 27-calowy KTC M27T20 [W]
mniej = lepiej

Czuwanie: 0,5
SDR 250 nit 42
SDR jasność 50%: 55
Film SDR jasność 100%: 78
HDR (typowo): 65
HDR (biała plansza 100%): 116

Czy warto kupić KTC M27T20 i dlaczego tak

Winny się tłumaczy – tak powiada pradawne chińskie powiedzenie – ale tym razem chcemy wyjątkowo podkreślić, że recenzje (które kończą się oceną) nawet, jeżeli są z przyczyn formalnych oznaczane jako płatna współpraca, to nigdy nie podlegają ingerencji merytorycznej marki zlecającej recenzję. Nie inaczej jest też w przypadku testowanego tym razem monitora KTC M27T20. Model ten zaskoczył nas w praktycznie każdym względzie i praktycznie zawsze (ach, to OSD…) było to zaskoczenie pozytywne.

KTC M27T20 - z profilu właczony
Monitor posiada powłokę antyrefleksyjną, podobnie jak w kwestii zakupu refleksje są zbędne – można brać w ciemno!

Począwszy od wysokiej jakości wykonania, uwzględniającej nadzwyczajną ergonomię i funkcjonalność (USB-C z PD i KVM), poprzez fabrycznie wybitne odwzorowanie kolorów i rekordową w tym segmencie jasność realizowaną przez podświetlenie mini LED, a skończywszy na wyśmienitych parametrach szybkości zastosowanego tu panelu – KTC M27T20 nieustannie zachwyca. Jeżeli połączymy to z obecnie najlepszym zestawieniem przekątnej (27”), rozdzielczości (1440p) i w sumie też odświeżania (165 Hz), to otrzymujemy mieszankę, której zwyczajnie nie sposób się oprzeć.

KTC M27T20 - z profilu od tyłu
Czerwone wstawki prawdopodobnie odpowiadają przynajmniej w części za szybkość pracy matrycy ;)

Tym, co zwykle w takich momentach bywa wiadrem zimnej wody dla kupujących, jest cena. W przypadku KTC M27T20 cena to jednak butelka szampana, wystrzelona jak po wygranym wyścigu Formuły 1. Za 2099 zł, które (przypominamy) kosztuje teraz ten model, realnie nie ma mowy o żadnej konkurencji. A nawet w cenie teoretycznie sugerowanej (około 2500 zł) nadal wypada nadzyczajnie dobrze. Owszem, są monitory z wyższym odświeżaniem w nieco tylko wyższej cenie, albo monitory o takim samym odświeżaniu w cenie niższej, ale żaden nie zaoferuje takiej jakości HDR, jak testowany dziś monitor KTC. Jeżeli najbardziej w grach i filmach stawiacie na ten efekt wow, to właśnie KTC M27T20 go Wam dostarczy.

Opinia o KTC M27T20

Plusy
  • rekordowa w tym segmencie jasność HDR (1200 nit+),
  • 576 stref wygaszania mini-LED,
  • pokrycie ponad 90% DCI-P3 i Adobe RGB,
  • bardzo dobra fabryczna kalibracja,
  • przyzwoity czas reakcji GTG (~3 ms),
  • całkowity brak smużenia w trybie MBR (<1ms MPRT),
  • USB-C z PD 90W i DP 1.4a,
  • HUB USB 3.0 z KVM,
  • wyśmienita ergonomia i jakość wykonania,
  • wbudowane głośniki,
  • nawet ładne RGB na plecach
Minusy
  • OSD do całkowitej przebudowy,
  • HDMI 2.0 (165 Hz tylko przez DP i USB-C),
  • przeciętny input lag

Nasza ocena monitora KTC M27T20:

98% 4.9/5

  • Wyróżnienie "Super Produkt" - benchmark.pl
  • Wyróżnienie "Super Opłacalność" - benchmark.pl
  • Wyróżnienie "Super Jakość" - benchmark.pl
  • Wyróżnienie "Super Wydajność" - benchmark.pl

Płatna współpraca z marką KTC.

Komentarze

10
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    kombajn
    2
    A gdzie można kupić ten monitor? Bo w podlinkowanym sklepie nie zamierzam kupować niczego po przeczytaniu komentarzy (i to takich z ostatnich tygodni zaledwie) na jego temat. Mały przykład z 2 sierpnia:
    "Kupiłem hulajnoge w sklepie geekbuying.pl W moim egzemplarzu bateria okazala sie wadliwa i po 2 tygodniach przekomarzania sie z konsultantem ktory wmawia klientowi ze tak sie moze zdarzyc i ze producent zmienil parametry hulajnogi w ostatnim czasie sprawa ma trafic do rzecznika praw konsumenta. Takze gwarancja i serwis przez sklep geekbuying.pl to fikcja. Prosze uważajcie na ten sklep."
    27 lipca:
    "Obsługa klienta na poziomie zerowym. Nie stosują się do własnego regulaminu. Lepiej dopłacić parę złotych i kupić w Legalnym Polskim sklepie. Przetrzymują moje pieniądze - dno totalne. Utrudniają na każdym kroku."

    Pytanie do redakcji: mi zweryfikowanie czy to sensowny sklep zajęło niecała minutę. Sprawdziliście i nadal polecacie, czy macie w tyle jaki sklep polecacie? W sumie nie wiem co gorsze.
    • avatar
      zack24
      1
      Nie wiem, czy chciałbym mieć dziś matrycę VA. Powoli przymierzam się do LED albo QD-LED ale w innym formacie niż 21:9, a tu peany na temat monitora, którego nie ma nawet w oficjalnej polskiej dystrybucji i to z matrycą VA - raczej zdecydowanie NIE.
      • avatar
        szymcio30
        0
        No wreszcie konkretny monitor na mini-led Teraz czekam na recenzje kolejnego tym razem Samsung Odyssey Neo G7 G70NC za 3600zł da sie go kupic
        • avatar
          szymcio30
          0
          Za taka cene konkurencji brak, ale jak ktoś liczy na obraz bez smużenia z aktywnym HDR to sie nie da. Nie ma co sie oszukiwać ze matryce VA obecnej generacji nawet gdyby miały 360Hz to i tak beda za wolne wobec IPS
          • avatar
            paankracyki
            0
            Jak działa RGB w tym monitorze? Czy można zsynchronizować je z obrazem jak w rozwiązaniu ambilight od philipsa?