Byliśmy na prezentacji nowych iPadów. O co tyle hałasu?
Tablety

Byliśmy na prezentacji nowych iPadów. O co tyle hałasu?

przeczytasz w 4 min.

Wczoraj zaprezentowane zostały nowe iPady. Miałem okazję udać się do Londynu i uczestniczyć w tym wszystkim na żywo. Czy w ogóle warto było się tam wybierać? Na gorąco podsumowujemy to, co pokazała firma Apple oraz całe wydarzenie.

Prezentacja Apple od środka

Prezentacja Let loose, podczas której firma Apple przedstawiła między innymi nowe iPady Air oraz nowe iPady Pro odbyła się w budynku niedziałającej już elektrowni węglowej Battersea Power Station. Obecnie znajduje się tam galeria handlowa oraz biura różnych firm, w tym główna siedziba firmy Apple w Wielkiej Brytanii.

Battery Power Station
Budynek Battery Power Station

Obecne wykończenie budynku elektrowni kojarzy się z budynkami, które znajdują się na terenie Apple Park w Cupertino – siedziby głównej Apple. Wykończenie „surowymi” materiałami, takimi jak cegła, kamień czy drewno oraz drzewa wewnątrz budynku. Nie dziwne więc, że to właśnie Battersea Power Station została wybrana na brytyjską siedzibę Apple.

Zaczęło się całkiem nieźle. Na początku na scenę wyszedł Greg „Joz” Joswiak, czyli starszy wiceprezes do spraw światowego marketingu, co podniosło rangę wydarzenia. Co ciekawe, powiedział on, że to pierwsza tego typu prezentacja w tym miejscu.

Greg „Joz” Joswiak
Greg „Joz” Joswiak

Prezentacja wyświetlana była na dużym ekranie ustawionym w patio, a na wszystkich czterech piętrach stali pracownicy Apple i razem z nami ją oglądali.

let loose
Stojący na piętrach pracownicy Apple oglądający prezentację Let loose

Atmosfera nieco kulała

Miałem wrażenie, że nie było tam takiej atmosfery jak podczas WWDC. Zaproszeni gości zajmowali się nagrywaniem filmów, pisali coś na komputerach. Może nie było to tak, że zupełnie nie interesowało ich to co dzieje się wokół, ale ważniejsze było wykonanie swojej pracy. Na WWDC każdy chłonął każdą sekundę przebywania w Apple Park.

logo let loose
Ekran, na którym oglądaliśmy prezentację

Atmosfera z Cupertino udzieliła mi się raz, gdy krótko po rozpoczęciu prezentacji spora grupa osób zaczęła klaskać na słowa Tima Cooka, mimo że był to odtwarzany film, ale szybko zorientowałem się, że zrobili to pracownicy Apple. Dla porównania, podczas ubiegłorocznej konferencji WWDC ludzie klaskali, wstawali i łapali się za głowę niemal za każdym razem, gdy przedstawiano jakąkolwiek nowość.

Prezentacja zakończyła się po niecałych 40 minutach. Co ciekawe, jeszcze przed jej rozpoczęciem zauważyłem, że na drugim końcu ogromnego pomieszczenia, w którym stał ekran ukryto strefę hands-on. To miejsce, w którym można zobaczyć, dotknąć i sprawdzić, jak działają zaprezentowane wcześniej urządzenia.

Trzeba się jednak bardzo spieszyć, bo choć urządzeń jest sporo, to chętnych do ich oglądania jest jeszcze więcej. Gdy się więc zagapimy, to trudno przez dłuższy czas w ogóle dopchać się do stołu, na którym znajdują się nowe urządzenia. Gdy tylko otwarcie tej strefy zostanie ogłoszone to wszyscy zaczynają biec w jej stronę. Mi na szczęście się udało (dobrze, że wcześniej trochę trenowałem testując Apple Watcha Ultra 2). Niżej znajdziecie moje pierwsze przemyślenia na temat nowych iPadów.

Nowy iPad Pro - subiektywnie

Jako pierwsze udało mi się zobaczyć nowe iPady Pro. To co rzuciło się w oczy to ich smukła obudowa. Tablety te są niezwykle cienkie i lekkie. Model z 13-calowym ekranem ma grubość wynoszącą zaledwie 5,1 mm. Jego poprzednik jest o 1,3 mm grubszy. Niby niewiele, ale różnica dla oka jest ogromna. Co więcej, jest on o ponad 100 gramów lżejszy od poprzednika. To także czuć i robi ogromne wrażenie.

nowy iPad pro
Grubość nowego iPada Pro 13 cali wynosi 5,1 mm

Wielu ze zdziwienia otwierało oczy podczas oglądania przygotowanych materiałów marketingowych na zupełnie nowym ekranie iPadów Pro. Mowa o wyświetlaczu typu tandem OLED, który składa się z dwóch nałożonych na siebie paneli OLED. Kontrast, jasność i zakres dynamiki naprawdę robią wrażenie.

iPad Pro oledNowe iPady Pro z ekranem tandem OLED

To, na co warto zwrócić uwagę w przypadku iPadów Pro, to fakt, że nowe modele mają jeden, a nie dwa tylne aparaty. Czyżby firma Apple zdecydowała, że tablety nie służą do robienia zdjęć i nie będzie skupiać się na tym elemencie?

iPad Pro tył
Nowe iPady Pro

Apple Silicon M4

Druga sprawa to wydajność. Odważnym krokiem był debiut czipa Apple Silicon M4. Do tej pory nie pojawił się on w żadnym urządzeniu Apple. Kupując iPada Pro warto jednak wiedzieć, że modele z pamięcią masową o pojemności 1 oraz 2 TB mają 10-rdzeniowe CPU oraz 16 GB pamięci RAM. Egzemplarze z mniejszą pamięcią mają 9-rdzeniowe CPU i 8 GB pamięci RAM.

apple silicon m4

Nowy iPad Air - opinia

Nowymi iPadami Air nie jestem zachwycony, co nie oznacza, że nie są to dobre urządzenia. Nie jestem wielkim fanem iPadów w ogóle, ale nie jestem też ich przeciwnikiem. Mój iPad 9. generacji w zupełność wystarcza do realizacji najprostszych zadań. W nowym iPadzie Air nie ma spektakularnych zmian. Nowością, o której jednak było wiadomo już od dawna jest 13-calowy model.

nowy iPad air
Nowe iPady Air

O ile ceny modeli Pro są wysokie, to w przypadku serii Air nie jest aż tak źle. Za 13 calowy model z układem Apple Silicon M2, czyli procesorem, który dobrze radzi sobie w MacBookach zapłacić trzeba 3999 złotych – nie mało, ale obiektywnie patrząc to niezły sprzęt. Mniejszy jest o 1000 złotych tańszy, a to już całkiem rozsądna propozycja. iPady charakteryzują się długim cyklem życia – bez problemu można z nich korzystać przez 7-8 lat.

To czego najbardziej brakuje w nowych iPadach Air to lepszy wyświetlacz. LCD w 2024 roku to chyba trochę mało.

Apple Pencil Pro i Magic Keyboard

Dobre wrażenie zrobiły na mnie także nowe akcesoria. Gest ściskania w rysiku Apple Pencil Pro działa bardzo intuicyjnie. Po ściśnięciu otwiera się menu z którego wybrać można między innymi narzędzie do rysowania czy pisania. Wielu miłośników tego rysika czekało zapewne także na integrację funkcji Znajdź. Apple Pencil Pro będzie można znaleźć za pomocą iPhone’a, tak jak lokalizator AirTag.

Apple Pencil pro
Apple Pencil Pro

Dodam też, że zwrotna informacja haptyczna jest bardzo przyjemna - wydaje się, że po prostu tak miało to być odczuwane – takie jest przynajmniej pierwsze wrażenie.

Jeszcze kilka słów o nowej klawiaturze Magic Keyboard, która przeznaczona jest dla iPadów Pro. Nowy model zyskał klawisze funkcyjne oraz większy gładzik w przypadku wersji do 13-calowego tabletu. Aluminiowa obudowa wydaje się bardziej surowa niż w MacBooku, ale jest przyjemna i daje dużą sztywność. Zauważyłem, że dużo lepiej korzysta się z tej większej, ponieważ jej gabaryty przypominają MacBooka.

Czy warto było jechać na Let loose?

Odpowiedź na to pytanie może być tylko jedna – oczywiście, że tak. Warto być częścią tego wydarzenia. Poza możliwością bycia w jego centrum i poczucia tej atmosfery (jakakolwiek by ona nie była) oraz możliwością dotknięcia nowych urządzeń, można tutaj chociażby poznać wielu ciekawych ludzi.

Na koniec dodam, że tak jak w przypadku WWDC - tak do końca nie da się tego opisać, trzeba to poczuć.

Niezależna opnia redakcji. Na wydarzenie zostaliśmy zaproszeni przez firmę Apple.

W artykule znajdują się linki afiliacyjne, przekierowujące do zewnętrznych stron zawierających produkty i usługi, o których piszemy. Otrzymujemy wynagrodzenie za umieszczenie linków afiliacyjnych, jednakże współpraca z naszymi Partnerami nie ma wpływu na treści zamieszczane przez nas w serwisie, w tym na opinie dotyczące produktów i usług Partnerów.

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Tomek Stiller
    3
    Apple, jak to Apple. Jak zwykle postanowili poprawić to, co nikomu do tej pory nie przeszkadzało - zupełnie pomijając te ważne aspekty. Czy znacie kogoś, dla którego iPad był do tej pory za gruby? Ja nie znam, a sam używam do tej pory pierwszej generacji iPada Pro. Powiem więcej, niby "wyczyścili" nazewnictwo i mamy 11'' zamiast 10,9 czy 13'' zamiast 12,9'' - ale to niestety przy okazji oznacza, że trzeba wywalić wszystkie akcesoria jakie mamy - wszystkie! Stara Magic Keyboard nie pasuje, to jest jeszcze w jakiś tam sposób zrozumiałe, zmienił się rozmiar urządzenia - ale nie działają też stare rysiki! Natomiast nowy Apple Pencil Pro działa tylko na nowych urządzeniach. Nie działa na "starym" iPadzie z M2. Tym samym M2, które jest teraz w nowych Air. Jest jeszcze kilka smaczków. Ten odpadowy M4 z brakującym jednym wydajnym rdzeniem w urządzeniach poniżej 1TB pamięci masowej - tym się jakoś nie chwalą.

    iPad nie ma problemów ze sprzętem. Dawno specyfikacją i wydajnością odjechał tabletom na Androidzie. Problemem jest jednak coś innego. Soft. Te urządzenia są tak wydajne, że na prawdę czas na możliwość odpalenia macOS'a na nich. Tylko tego raczej nie uświadczymy, bo zabiło by to sprzedaż co tańszych lapków. Taki MacBook Air przestał by mieć rację bytu. Dobra, pomarudziłem sobie...
    • avatar
      MokryN
      0
      Tak jest tablet. Nie doczytałem jest ładowanie bezprzewodowe? Są bezprzewodowe stacje dokujące? Jak nie ma to dziękuję. Mój iPad z 2020 roku to ma (tzn. “Bez kablowe” ładowanie).