Blizzard padł ofiarą hakerów - wykradziono adresy e-mail

Pod koniec tygodnia firma Blizzard poinformowała, iż padła ofiarą ataku hakerów. Hakerzy mieli wykraść bazę danych adresów e-mail, jednak specjaliści z Blizzarda radzą zmianę hasła, wszystkim osobom korzystającym z usług battle.net.

Firma Blizzard wydała oficjalny komunikat, że niedawno padła ofiarą ataku hakerów, którym udało się włamać do struktur wewnętrznej sieci Blizzarda. Włamywacze zdobyli dostęp do bazy danych adresów e-mail użytkowników z całego świata - oprócz Chin. Dodatkowo zdobyli dane powiązane z mobilnym uwierzytelnianiem, odpowiedzi na sekretne pytania oraz zakodowane hasła graczy z regionu Ameryka Północna.

Blizzard bardzo przejął się sprawą, gdyż możliwe, iż z ich serwerów mogło wycieknąć więcej danych. Firma jednak uspokaja, informując, że na podstawie obecnej ich wiedzy, skradzione dane nie są wystarczające do przejęcia kontroli nad kontami battle.net. Szef Blizzardu - Mike Morhaime twierdzi również, iż nie mają dowodów na wyciek poważniejszych danych jak imiona i nazwiska właścicieli kont, ich adresy oraz numery kart kredytowych.

Jego zdaniem wszystkie zawarte w bazie danych hasła, były zaszyfrowane protokołem SRP, dzięki czemu ich rozszyfrowanie będzie trudne do wykonania. Mimo wszystko wszystkim użytkownikom zaleca się zmianę hasła dostępowego do usługi battle.net. Zdaniem Blizzarda dziura, którą posłużyli się hakerzy do włamania została już załatana, a obecnie trwają pracę na nową aplikacją do mobilnego uwierzytelniania.

Więcej o atakach hakerskich:

• Hakerzy ponownie zaatakowali Sony
  
• Hakerzy zaatakowali serwery Nintendo
  
• Hakerzy dysponują danymi ponad 200 000 klientów Citibanku
• Hakerzy zaatakowali Kaspersky'ego
  
• Steam: hakerzy wykradli dane - Gabe Newell uspokaja