W dzisiejszych czasach firmy i osoby prywatne generują i gromadzą więcej danych, niż kiedykolwiek wcześniej. W związku z tym rosnące koszty i stosunkowo niska trwałość istniejących metod przechowywania budzą poważne obawy. Pojawiła się propozycja rozwiązania tych problemów.
Pewien startup kryjący się pod nazwą Cerabyte, chce wprowadzić rewolucję w dziedzinie przechowywania danych. Otóż stworzyli już kompleksowy system demonstracyjny, wykorzystujący wyłącznie komercyjne, gotowe komponenty. W jaki sposób to działa?
Otóż mamy tutaj stanowisko, składające się ze stojaka do operacji wejścia/wyjścia danych i kilku stojaków bibliotecznych. Nośnik pamięci przechowywany w formie kasety, ma postać cienkiej i pojedynczej tafli z nanowarstwą ceramiczną. Kaseta ta jest przenoszona ze stojaka bibliotecznego na stojak do zapisu/odczytu. Wkładka jest otwierana, talerz jest wyjmowany i ustawiany na stole montażowym. Dane są na nim zapisywane za pomocą femtosekundowego impulsu laserowego w postaci wzorów przypominających kody QR.
Impuls laserowy tworzy dziury lub pozostawia przestrzenie w warstwie ceramicznej, reprezentujące zera i jedynki. W miarę przesuwania się czujnika do przodu, zapisywany jest wiersz wzorów, który następnie jest odczytywany i weryfikowany przez kamerę mikroskopową (podczas ruchu do tyłu). Po całkowitym zapisaniu nośnika danych jest on ponownie umieszczany na kasecie i przesyłany do biblioteki. Proces wyszukiwania danych jest podobny, z tą różnicą, że do odczytania zawartości wystarczy użycie kamery mikroskopowej.
Cerabyte twierdzi, że dane przechowywane w ten sposób pozostają bezpieczne i dostępne w szerokim zakresie temperatur od -273°C (-460°F) do 300°C (570°F), nawet w środowisku kwasowym oraz korozyjnym, a także pozostają odporne na promieniowanie i pole elektromagnetyczne. Teoretycznie taki nośnik powinien bez większego problemu przechowywać do 10 000 TB danych przez około 5000 lat.
Ten początkowy system może nie konkurować z najnowocześniejszymi obecnie systemami przechowywania danych, ale Cerabyte wierzy, że ma potencjał, aby stać się przyszłym standardem zrównoważonego, długoterminowego przechowywania danych. Jej opłacalna i łatwo skalowalna technologia, która nie wymaga energii do przechowywania danych i eliminuje potrzebę migracji danych, jest wysoce obiecującym rozwiązaniem na przyszłość.
A co Wy o tym sądzicie? Czy ceramika, która za czasów antycznych służyła do zapisywania informacji powróci do łask w nowoczesnym wydaniu? Zapraszam do dyskusji w sekcji komentarzy!
Źródło: Cerabyte, TechRadar Pro
Komentarze
(15)KMN123 Czy rzeczywiście jest to, aż tak nowatorski pomysł? Przecież są dostępne nagrywarki i dyski M-Disc. Są one stworzone w unikalnej technologii, która w miejsce podatnego na utlenienie srebra, do zapisu danych na płycie wykorzystuje związki oparte na granicie. Nagrywarki są w stanie wygrawerować dane wewnątrz płyt M-Disc, dzięki czemu zdjęcia, filmy czy dokumenty zapisane na dyskach M-Disc przetrwają nawet 1000 lat. Wykonane przez firmę Millenniata testy na podstawie normy branżowej ISO/IEC 10995 wykazały, że średni czas eksploatacji dysku M-Disc DVD to 1332 lata. Tu_Szczecin Ciekawe, bo wytwarzanie ceramiki nie jest specjalnie kosztowne a i surowiec do jej produkcji jest raczej niewyczerpany. PerfectDAY Ciekawe technologia, ale nie sądzę, żeby aż taka żywotność była nam w ogóle potrzebna. Patrząc na to co się dzieje na świecie to wystarczą nam nośniki na góra 50-100 lat. mrocznysedes Dane może i wytrzymają tysiące lat. Ale jestem ciekawy czy, może nie za 1000 lat ale za tylko niecałe 100, ktoś znajdzie muzeum, w którym będzie urządzenie do odczytania tych danych. No chyba, że ktoś jeszcze trzyma u siebie stacje dysków 5,25" lub 3,5", tak na wszelki wypadek. XD vacotivus Jak zwykle, wszystko będzie zależyć od transferów i kosztu/GB. Podejrzewam, że drugi czynnik wypadnie nieźle, pierwszy - nie mam pojęcia.
FunkyKoval Podobne technologie już funkcjonują, w zeszłym roku był film o sposobie archiwizacji dużych ilości danych na małych szklanych płytkach, tam laserowo zapisuje się całe strony dokumentów na szkle w nano-skali, do odczytu wystarczy układ optyczny i ewentualnie skaner. Mniej to skomplikwoane od nagrywaki DVD czy BD (M-Disc) i daje dużą doze pewnosci odczytu za np. 1 000 lat. piomiq Ktoś tu zapomniał wspomnieć o tym jaki jest czas zapisu? jaki jest czas odczytu? przykra_sprawa 5000 lat? Pożyjemy, zobaczymy.
Zaloguj się, aby komentowaćBTW co z memrystorami?
Drugą kwestią jest to, że każdy nośnik potrzebuje urządzenia do odczytu, które MUSI przetrwać te parę tysięcy lat, jeśli chcemy je wtedy odczytywać. Jaki jest pomysł tego startup-u na to?
To, że stosują łatwo dostępne dziś technologie niczego nie zmienia, ani nie wnosi do powyższego problemu.
Co jakiś czas dane w centrach danych są migrowane na nowe nośniki, do który istnieją urządzenia je odczytujące.