Komentarze tylko za okazaniem dowodu

Anonimowość autorów komentarzy w Internecie sprawia, że ci nie mają hamulców, są wulgarni i obrażają innych użytkowników (jak i autorów czy bohaterów artykułów). Takiego zdania są władze Chin, które zapowiedziały wprowadzenie zmian, mających całkowicie zmienić tę sytuację.

Od 1 października bieżącego roku każdy użytkowników, który będzie chciał dodać komentarz pod artykułem na chińskiej stronie, będzie musiał się wylegitymować. Zadanie weryfikacji tożsamości internautów będzie należało do właścicieli wszystkich tamtejszych serwisów.

Takie same zasady mają obowiązywać użytkowników aplikacji mobilnych, cel jest bowiem bardzo szeroki, a jest nim oczyszczenie Internetu z wulgarnych treści, hejtu i informacji na tematy o wątpliwej zgodności z prawem.

Jako taki obowiązek rejestrowania tożsamości użytkowników Internetu obowiązuje w Chinach od 2015 roku, ale ze względu na liczne niedoskonałości, nie jest on – jak informuje IAR – ściśle przestrzegany. Wprowadzenie nowych, konkretnych reguł, ma to zmienić. 

Dodajmy, że odpowiedzialność za treść komentarzy będzie spoczywać zarówno na ich autorach, jak i właścicielach stron internetowych. Według obrońców praw człowieka jest to wzmacniane cenzury i ograniczanie swobody wypowiedzi. Z kolei grupy walczące z hejtem w sieci mogą być do pewnego stopnia usatysfakcjonowane takimi przepisami.

A według was wprowadzenie obowiązku podpisywania się imieniem i nazwiskiem pod komentarzami zrobiłoby więcej korzyści czy szkód?

Źródło: IAR. Foto: kaboompics/Pixabay (CC0)