Sylwia Zimowska

Preorder zamówiony już dawno :-). Czekam niecierpliwie!

@pawluto Tak, to jest gra hybrydowa, w którą bez smartfonu nie zagrasz. Aplikacja stanowi po prostu kolejny element gry - w tym przypadku tworzy całą mapę nieba i daje graczom odpowiedzi na zadawane pytania. Jednak szczerze radzę spróbować. Apka nie rozprasza, wręcz dodaje klimatu i pasuje do tematyki naukowej :-).

@digitmaster nie wiem jak było na Essen ale gra zdobyła sporo nagród branżowych np. kilka nominacji Golden Geek Awards czy nagrodę na UK Game Expo.

Jeśli dla Ciebie planszówki detektywistyczne są przeciętne to może po prostu to nie jest gatunek, przy którym potrafisz się już dobrze bawić? Trochę już wyszło perełek w postaci Detektywa od Portalu, Niepożądanych Gości czy Sherlocka Holmesa: Detektywa Doradczego... Nie ma co się zmuszać na siłę

@digitmaster Trąci myszką? Toż to jedna z najbardziej nowoczesnych planszówek na rynku :-). Nie zgodzę się też, że paragrafówki wystarczają na kilkadziesiąt godzin. Tak się składa, że jestem też fanką gamebooków i sporo ich czytam. Jeszcze żaden nie dał mi więcej zabawy niż kilka godzin. Rozumiem natomiast sam argument ceny i kwestię regrywalności. To są gry jednorazowe, tak samo jak można powiedzieć, że jednorazowa będzie książka czy film kryminalny, ponieważ znając fabułę i tożsamość sprawcy, nie ma sensu do nich wracać. Nie wszystkim to odpowiada :-). Jeżeli szukasz regrywalnej planszówki detektywistycznej to od siebie polecam "Niepożądanych Gości", choć tam akurat fabuły nie ma za grosz ;-) To bardziej gra dedukcyjna niż kryminalna.

Myślę, że udzielenie komentarza nigdy nie jest "pogrążaniem się" ani "żenującym zachowaniem". To kwestia szacunku do czytelnika.
Chciałam Was przywitać lekkim, rozrywkowym materiałem. W tym gronie temat jest czerwoną płachtą na byka. Na portalu stricte konsolowym, sytuacja byłaby zupełnie odwrotna. To czy temat sam w sobie jest kontrowersyjny, zależy od samych odbiorców. Rozumiem jak mnie możesz postrzegać przez taki debiut. Jeśli będę miała okazję, udowodnię, że szukanie poklasku to ostatnie, na czym mi zależy w tej pracy.

Kochani, trudno mi będzie odpowiedzieć na te 260 komentarzy każdemu z osobna dlatego napiszę jeden ogólny.

Po pierwsze bardzo dziękuję za wszystkie opinie. Pisząc ten artykuł miałam pełną świadomość tego, co mnie czeka. Chciałam Wam, czytelnikom Benchmarka, przedstawić mój osobisty, subiektywny punkt widzenia na sprawę grania, ponieważ w przeciwieństwie do większości z Was w graniu na PC nie znajduję już przyjemności. W swoim życiu zachęciłam do konsoli wiele osób, które wcześniej grały wyłącznie na PC. W tej dyskusji chodzi o to, że każdy ma prawo do dokonania wyboru. Wy znacie elektroniczną rozgrywkę z perspektywy PC, ja chciałam Wam pokazać zalety drugiego, skrajnego obozu.

Nie zgadzacie się z nimi? Świetnie. Zatem to znaczy, że podjęliście już wcześniej dobry dla Was wybór i jesteście z niego zadowoleni.

Najbardziej cieszy mnie jedno. Że jest na Benchmarku tylu graczy i że będę miała możliwość w przyszłości konfrontować z Wami swoje opinie.

Kamienie zostały rzucone, kwas złośliwostek się przelał, zatem każdy może już wrzucić na luz i cieszyć się nadchodzącymi, interesującymi grami. Bo to własnie one, a nie sprzęt, na który wychodzą są w tej branży najważniejsze, right?