Monitory

Wygląd i ergonomia c.d.

przeczytasz w 2 min.

Przyciski na przednim panelu są dobrze umiejscowione, odpowiednio duże, wciskają się miękko – są po prostu wygodne w obsłudze. Ich funkcjonalność: pierwszy, [Input], służy do przełączenia źródła sygnału, a pozostałe dwa [+] i [-] – do regulacji jasności podświetlenia świetlówek (od 100 cd/m2 do ponad 300 cd/m2). Po osiągnięciu minimalnej lub maksymalnej jasności, monitor sygnalizuje ten fakt mruganiem zielonej diodki.

Co ciekawe, monitor nie jest wyposażony w menu OSD, nie ma też dostarczonego żadnego oprogramowania do regulacji z poziomu systemu Windows. Sprawia to, że możliwości regulacyjne są nieco ograniczone (nie da się zmienić np. temperatury kolorów, czy kontrastu – chyba, że z poziomu sterowników karty graficznej). Jednak zdecydowana większość użytkowników się bez tego obejdzie.

Z tyłu HP znajdują się trzy wejścia DVI (wszystkie z obsługą HDCP), jedno USB oraz gniazdo kabla zasilającego (L3065 ma wbudowany zasilacz). Ponieważ natywna rozdzielczość monitora to aż 2560x1600, do jej poprawnego wyświetlenia potrzebny jest kabel Dual-Link DVI (w zestawie znajdziemy takie dwa). Zwykły kabel DVI (Single-Link) nie oferuje wystarczającej przepustowości przesyłu danych. W efekcie monitor podłączony takim kablem wyświetli niższą rozdzielczość od nominalnej, bądź też – w przypadku niezgodnego trybu graficznego – w ogóle odmówi współpracy, mrugając diodką Power.

Z tyłu HP LP3065 znajduje się jeszcze wejście USB (odpowiedni kabel jest w zestawie), natomiast na lewym boku hub z czterema portami tego typu.

Monitor nie obsługuje pivota, nie pozwala też na podnoszenie, czy obniżenie ekranu. Można natomiast regulować kąt nachylenia ekranu (od -5° do 30°) oraz odchylać go w lewo i w prawo.

Duża przekątna, duża rozdzielczość

Wydawałoby się, że natywna rozdzielczość monitora, czyli 2650x1600, jest na tyle wysoka, że żadna karta graficzna sobie z nią nie poradzi. Okazuje się, że wcale tak nie jest. Na komputerze testowym (Core 2 Duo taktowany zegarem 3 GHz z kartą graficzną Radeon HD 4850) w rozdzielczości 2560x1600 takie gry, jak Counter Strike: Source, czy Portal (engine Source) przy ustawionych maksymalnych detalach i AAx8 chodziły idealnie płynnie. Z kolei oparty na nowszym i bardziej wymagającym silniku (Unreal Engine 3) BioShock w najwyższych detalach w trybie DirectX 9 działał trochę gorzej – framerate w tym przypadku wynosił zaledwie około 30 fps, co powodowało lekkie pływanie (opóźnienia) podczas ruchów myszą. Aby usunąć ten efekt trzeba było obniżyć poziom detali w grze.