Obudowy

Wygląd i budowa

przeczytasz w 2 min.

Carbide 330R charakteryzuje się stonowanym wzornictwem, dzięki czemu powinien przypaść do gustu większości klientów. Nie uświadczymy tutaj mocnego podświetlenia, a powłoka lakiernicza – w czarnym macie – ma lekko chropowatą strukturę. Cała konstrukcja jest solidna – nic nie trzeszczy, a blacha nie ma tendencji do wyginania lub wpadania w rezonans.

Przedni panel wykonano z plastiku wystylizowanego na tzw. szczotkowane aluminium, a na górze wyprowadzono dwa porty USB 3.0, wejście i wyjście audio, a także przyciski do włączania i restartowania komputera (z lekkim, białym podświetleniem). Poniżej znalazły się uchylane drzwiczki, wyłożone materiałem pochłaniającym dźwięki. Standardowo otwierają się one w lewą stronę, ale w razie potrzeby można je zamontować w kierunku prawej strony.

Gdy otworzymy drzwiczki, naszym oczom ukażą się dwie plastikowe, ażurowe zaślepki zatok 5,25 cala oraz filtr przeciwkurzowy (dzięki zatrzaskom można go w łatwy sposób wyjąć i wyczyścić).

U góry znalazły się otwory wentylacyjne dla wentylatorów, które standardowo zostały zasłonięte plastikową osłoną z matą wyciszającą. Oczywiście, gdy zamontujemy tam wentylatory, ową osłonę trzeba zdemontować.

Obydwa boki zostały wykonane w litej blachy i… również wyposażono je w maty wygłuszające.

Z tyłu umieszczono kilka otworów – pod tylny panel płyty głównej, wentylacyjny dla wentylatora, wentylacyjny dla kart rozszerzeń i większy do montażu zasilacza. Jest też siedem zaślepek dla slotów kart rozszerzeń, a zwolennicy wodowania podzespołów, mogą pokusić się o wyprowadzenie na zewnątrz węży z chłodnicy.

Pod spodem umieszczono magnetyczny filtr przeciwkurzowy, który ma za zadanie chronić zasilacz. Warto jednak zauważyć, że jest on dużo większy, niż otwór pod wentylator z zasilacza. Całość spoczywa na plastikowych podstawkach. Szkoda, że producent nie pokusił się tutaj o masywniejsze nóżki z gumy o większej przyczepności i lepszych możliwościach tłumienia drgań.

Od wewnątrz

Choć Carbide 330R zalicza się do obudów Midi Tower, jego wnętrze jest stosunkowo przestronne. Zmieści się płyta główna mini-ITX, mATX, ATX lub E-ATX, a także siedem kart rozszerzeń - cztery górne mogą mieć długość do 450 mm, natomiast trzy dolne do 290 mm. Oznacza to zatem, że bez problemu można tutaj zamontować „potwory” pokroju Radeona R9 295X2 lub GeForce’a GTX Titan Z.

W tacce pod płytę główną wycięto kilka otworów – jeden duży, ułatwiający montaż rozbudowanych chłodzeń na procesor, a także kilka mniejszych, wspomagających ułożenie okablowania. Jest też specjalny otwór dla wiązki EPS12V.

No właśnie, za tacką na płytę główną są 22 mm miejsca na ułożenie okablowania – nie jest to zbyt dużo, ale przy odpowiednim rozplanowaniu w większości przypadków powinno wystarczyć. Do dyspozycji oddano też uszka, które pomogą przy spinaniu wiązek (wyposażenie zawiera kilka opasek zaciskowych).

Dla dysków przeznaczono cztery zatoki, a montuje się je w plastikowych sankach – wszystkie z nich są dostosowane do montażu modeli typu 2,5 i 3,5 cala. Wyżej znalazły się trzy zatoki 5,25 cala dla napędów i paneli sterujących (z beznarzędziowym systemem montażu).

Zasilacz montowany jest na dole – maksymalnie może on mieć do 240 mm długości. Szkoda tylko, że miejsce to nie zostało wyłożone podkładkami redukującymi drgania (i przy okazji zabezpieczającymi elementy przed zarysowaniem).

Producent zadbał też o odpowiednie temperatury podzespołów. Na procesorze można zamontować cooler o wysokości do 170 mm, a zatem nie powinno być problemów z najwyższymi „wieżowcami”.

Z przodu przewidziano dwa miejsca na wentylatory 120 lub 140 mm, które zabezpieczono filtrem przeciwkurzowym. Standardowo znajduje się tam 140-milimetrowy model o prędkości obrotowej 1000 RPM, wydajności 54 CFM i generowanym hałasie na poziomie 20 dBA.

U góry można zainstalować dwa kolejne wentylatory 120 lub 140 mm. Opcjonalnie zmieści się tam też gruba chłodnica typu 240 lub 280 mm.

Z tyłu fabrycznie zamontowano wentylator o średnicy 120 mm – jego prędkość obrotowa to 1200 RPM, wydajność 32,95 CFM, a generowany hałas 18 dBA.