• benchmark.pl
  • Gry
  • Wsiadaj mała do mej fury, obczaj te farmerskie skóry – recenzja Farming Simulator 22
Wsiadaj mała do mej fury, obczaj te farmerskie skóry – recenzja Farming Simulator 22
Gry

Wsiadaj mała do mej fury, obczaj te farmerskie skóry – recenzja Farming Simulator 22

przeczytasz w 4 min.

Najsłynniejsza seria symulatorów rolniczych powraca po trzyletniej przerwie serwując nam Farming Simulator 22. I choć farmer ze mnie żaden, bawiłem się z tą produkcją wręcz wyśmienicie. Dlaczego? Tego dowiecie się z naszej recenzji Farming Simulator 22!

ocena redakcji:
  • 4,3/5

Zima na dobre zadomowiła się za oknem. I choć okres żniw już dawno za nami, dla nas, graczy, istnieje możliwość, aby ten okres przedłużyć. Chodzi oczywiście o serię Farming Simulator, która po trzech latach letargu znów o sobie przypomina. Wszak ostatnią częścią w jaką przyszło nam zagrać, był Farming Simulator 2019. Chciałoby się, żeby po tak długiej nieobecności na rynku nowa produkcja totalnie nas zaskoczyła przynosząc nie tyle powiew co wręcz tornado świeżości. 

I choć tornada niestety nie ma, o czym mogliśmy się już przekonać podczas pierwszego pokazu Farming Simulator 22, to jednak nowości tu nie zabrakło. I mimo tego, że pewnych mechanik nie do końca rozumiałem od początku, to i tak powracałem i dalej powracam do tej gry. Dlaczego? Tego dowiecie się z naszej recenzji!

Łoraj pole na traktore

Gdyby przyszło co do czego i musiałbym naprawdę zakasać rękawy do pracy w polu chyba więcej bym przeszkadzał, jak pomagał. I dlatego właśnie do Farming Simulator 22 podchodziłem z lekką nutą wątpliwości, czy aby na pewno poradzę sobie w “Symulatorze Farmy”. Na szczęście, ukłony w stronę Giants Software za to, że pomyśleli również o tych, których wiedza na temat pracy w polu ogranicza się do podstawowych czynności. W grze mamy bowiem opcję wyboru poziomu trudności. 

Na poziomie łatwym otrzymujemy spory zasób gotówki oraz samouczek, który choć wyjaśnia, jak działają podstawowe mechaniki w grze, nie jest jakoś za bardzo rozbudowany. Wiele informacji trzeba i tak odszukać w encyklopedii lub na YouTube. I wiecie co Wam powiem? To właśnie szukanie coraz to nowych ciekawostek na temat gry sprawiało mi, przynajmniej z początku, największą frajdę.

Szybko bowiem z bardzo podstawowych czynności, przechodzimy do tych bardziej zaawansowanych, co tylko zwiększa satysfakcję płynącą z rozgrywki. Bardzo ciekawym rozwiązaniem są również zlecenia. Pozwalają one choć na chwile oderwać się od własnego pola i wykonywać zadania dla sąsiednich farm. Te z kolei nie należą wcale do najtrudniejszych – a to trzeba wykosić komuś trawę, a to zaorać pole, a to znowu kiedy indziej przyjdzie nam mulczować trawnik.

Farming Simulator 22 - zbieranie kukurydzy

Największą frajdę sprawiło mi jednak całkowicie nowe rozwiązanie w tej serii, a mianowicie łańcuch dostaw. Jeśli nie mieliście okazji sprawdzić naszych pierwszych wrażeń z Farming Simulator 22, to już tłumaczę o co chodzi. W grze mamy bowiem możliwość tworzenia własnych łańcuchów dostaw. Aby jednak do tego doszło, musimy najpierw wykupić okoliczne firmy lub wybudować własny budynek. Następnie możemy zacząć tworzyć nasze łańcuchy.

I tak z pszenicy powstanie mąka, z której później powstanie chleb, który będziemy mogli sprzedać do sklepu za wyższą cenę. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby sprzedać samą pszenicę, jednak jak się pewnie domyślacie, zyski są znacznie mniejsze. To samo możemy zrobić z winogronem, którego we wcześniejszych grach z serii Farming Simulator nie było. Jak sami widzicie możliwości jest naprawdę sporo i tylko od nas zależy, w jaki sposób je wykorzystamy.

Farming Simulator 22 - winogrono

Bardzo ciekawym urozmaiceniem w Farming Simulator 22 są również pory roku. Dotychczas mogliśmy je doświadczyć tylko za sprawą modyfikacji. Teraz na szczęście twórcy postanowili wprowadzić je na stałe i jest to bardzo dobre posunięcie z ich strony.

Owe sezony wpływają bowiem na cykl produkcyjny naszej farmy. W innych porach bowiem zasiejemy różnego rodzaju rośliny, a w innych przyjdzie nam je zbierać. Na szczęście twórcy wprowadzili również dość przejrzysty kalendarz, który znacząco ułatwia orientację, co, gdzie, jak i kiedy.

Farming Simulator 22 - Pory roku

Opowiadając o Farming Simulator 22 nie sposób również nie wspomnieć o rzeczywistym odwzorowaniu maszyn rolniczych, których w grze jest około 400! Znajdziemy tu tak znane marki jak choćby John Deere, New Holland, Massey Ferguson, Case i wiele innych.

Jest tylko jeden problem, do którego można się przyczepić. Chodzi o model jazdy. Fakt, został on odwzorowany jak na prawdziwy symulator przystało. Dla mnie osobiście jednak Farming Simulator kojarzy się bardziej z grą, przy której po prostu można “wychillować” i odpocząć, a sama jazda tego nie ułatwia. Od początku miałem wrażenie, że fizyka pojazdów, choć jest, to została tu wprowadzona jakby na siłę. Niby czuć różnicę w jeździe w różnych porach roku, jednak wciąż sama jazda nie jest zbyt naturalna i nie sprawia za wiele satysfakcji.

Farming Simulator 22 - jazda po polu

Grafika git lecz technicznie kit

Nie wspominałbym o realnym odwzorowaniu maszyn, gdyby nie fakt, że twórcy znacznie usprawnili również oprawę graficzną. Już sam otaczający nasz świat prezentuje się bardzo dobrze i widać, że twórcy przywiązywali uwagę nawet do najmniejszego detalu. Widać to również podczas zmiany pory roku. Super, że postawiono na wprowadzenie kilku map, z których każda została bardzo dobrze odwzorowana i przystosowana do panującego w niej klimatu.

Szkoda, że równie mocno nie postarano się dopracować innych elementów. Zawodzą przede wszystkim kwestie techniczne. Głównym problemem jest słabe SI pracowników, których możemy oddelegować do różnego rodzaju zadań. Od czasu do czasu doświadczyłem również spadku klatek, jednak nie na tyle, żeby to jakoś specjalnie przeszkadzało mi w rozgrywce. Można zatem powiedzieć, że z jednej strony fajnie, że są to jedyne problemy, z którymi zmaga się Farming Simulator 22. Z drugiej jednak cierpliwie czekamy, aż twórcy owe błędy naprawią. A jeśli nie oni, to społeczność “Symulatora Farmy”.

Farming Simulator 22 - pole pszenicy

Farming Simulator 22 – czy warto kupić? 

Jak najbardziej warto! Powiem Wam szczerze, że jako osoba, która z wiadomych przyczyn stroni od pracy w polu, przy Farming Simulator 22 bawiłem się wyśmienicie. Twórcy świetnie wykorzystali tę trzyletnią przerwę i wprowadzili elementy, które po prostu doskonale zdały egzamin. I choć produkcja ta nie uniknęła błędów i potrzeba trochę czasu, zanim rozgrywka rozkręci się na dobre, jak to w poprzednich Farmingach bywało, to jednak nie sposób nie uznać jej za zdecydowanie najlepszą odsłonę z serii. Jeśli zatem poszukujecie gry, która przedłuży Wam czas orki, sadzenia roślin czy mulczowania gleby, to Farming Simulator 22 nada się do tego idealnie.

Farming Simulator 22 - wertykulator

Opinia o Farming Simulator 22 [Playstation 5]

Plusy
  • cztery różne pory roku,
  • łańcuchy dostaw,
  • ponad 400 licencjonowanych maszyn,
  • zlecenia, które pozwalają dość sprawnie wdrożyć się w grę,
  • nowości w postaci winogron czy oliwek,
  • zróżnicowane mapy,
  • realistycznie odwzorowane maszyny,
  • ulepszona grafika na miarę obecnej generacji,
  • rozbudowana społeczność, która zawsze jest gotowa pomóc,
Minusy
  • potrzeba czasu, aby rozgrywka rozkręciła się na dobre,
  • słaba optymalizacja,
  • niedopracowane SI,
  • samouczek, który nie do końca wszystko wyjaśnia,
  • archaiczny model jazdy

  • Grafika:
    • 4.5 / 4.5/5
  • Dźwięk:
    • 4.0 / 4/5
  • Grywalność:
    • 4.5 / 4.5/5

Ocena końcowa Farming Simulator 22:

86% 4.3/5

  • Wyróżnienie "Dobry Produkt" - benchmark.pl

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    fonzie
    6
    Pojemność dwa czterysta , Pojemność dwa czterysta , Pojemność dwa czterysta , Pojemność dwa czterysta xD
    • avatar
      youkai20
      2
      Ale idiotycznie brzmiący tytuł newsa.
      • avatar
        JaYmZ
        0
        Nigdy nie byłem koneserem tego typu symulatorów, ale przyznam szczerze, że kilka godzin spędzonych z tym tytułem powoduje dreszczyk emocji i chęć dalszej rozgrywki.
        • avatar
          pawluto
          0
          Ale tam nie ma Ursusa 330 ...Najlepszy traktor :)