Klawiatury

Logitech Media Keyboard - tania i dobra?

przeczytasz w 3 min.

Kilka miesięcy temu, podczas kompletowania części i wreszcie składania wymarzonego sprzętu kwestia klawiatury kompletnie wyleciała mi z głowy… aż wreszcie nadszedł dzień, kiedy na biurku stanął nowy, lśniący, 22” monitor, a przy biurku piękna czarna obudowa z jeszcze piękniejszym wnętrzem. Podłączyłem wszystko, włączyłem usiadłem przy biurku, spojrzałem na klawiaturę… pamiętająca jeszcze milenijną gorączkę, zwykła, biała (choć już mocno pobrudzona). Na dodatek, przez te kilka lat pod klawiszami nazbierało się tyle okruszków, że można by zrobić z tego niezły obiad. Służyła mi dzielnie przez kilka lat, nigdy nie odmówiła posłuszeństwa, ale jednak trzeba było ją wymienić… poczucie estetyki wzięło górę nad sentymentem. Wybrałem się na zakupy…

Target był następujący: klawiatura kosztująca nie więcej niż 50zł, najlepiej w kolorze czarnym. Oczywiście mógłbym na ten zakup przeznaczyć znacznie więcej, kupić Logitech’a G15 albo Microsoft Reclusa, ale w moim przypadku kompletnie mijałoby się to z celem. Nie potrzebuje wyświetlacza LCD ani 12743 przycisków multimedialnych. Często zdarza mi się coś jeść przy komputerze, więc jeśli nawet coś mi spadnie na klawiaturę to nie robie z tego tragedii. Od czasu do czasu wyczyszczę ją sprężonym powietrzem i to wszystko. Ponad to, liczy się też komfort, bo od czasu do czasu z komputera korzystają rodzice lub siostra, więc w grę nie wchodziła żadna „niska” klawiatura rodem z laptopa.

W miejscowym MediaMarkt’cie obejrzałem kilka klawiatur, jednak od razu wpadł mi w oko Logitech Media Keyboard. Szczerze mówiąc, to od początku miałem zamiat kupić coś od Logitech’a. Jednak zamiast wybrać się do kasy, wyjąłem telefon, szybko odwiedziłem allegro, gdzie znalazłem tą klawiaturę w dużo bardziej przystępnej cenie (40zł) + kilka złotych za przesyłkę. Zamówiłem i kilka dni czekałem na paczkę.

Po kilku dniach otrzymałem przesyłkę. Klawiatura jest zapakowana w dość solidne, tekturowe pudełko. W środku bez żadnych fajerwerków (klawiatura, dodatkowa tekturka zabezpieczająca, płyta CD ze sterownikami i kawałek papieru, który producent nazywa „opisem instalacji”). Podłączyłem ją (pracuje na złączu PS/2). W moim przypadku długość kabla (180cm) jest zupełnie wystarczająca, jednak wiem, że nie wszyscy mają tak dobrze i czasem przydałoby się kilka centymetrów więcej, tak czy inaczej, w większości klawiatur (przynajmniej tej średniej i niskiej klasy) kabel o dł. 180cm jest standardem. Zainstalowałem dołączone na płycie sterowniki (które pozwalają na konfigurację klawiszy multimedialnych, i nic więcej).

Wrażenia ogólne

Klawiatura nie należy do gigantów (długość to ok. 45cm, szerokość ok. 20cm). Patrząc na nią od razu można zauważyć, że „coś tu jest nie tak”. Niewielkie wymiary wymusiły małą reorganizację klawiszy, dlatego nad kursorami znajdują się tylko klawisze Delete, Home, End, Page Up i Page Down natomiast pozostałe Insert, Print Screen, Pause umieszczono nad klawiaturą numeryczną. Mi takie rozwiązanie przypadło do gustu i bardzo szybko się przyzwyczaiłem. Jedyną rzeczą, która bardzo mnie rozczarowała, jest wykonanie „nóżek” służących do ustawienia klawiatury pod większym kątem. Przy pierwszym rozłożeniu wyłamałem jedną z nich, więc albo trzeba się z nimi obchodzić bardzo ostrożnie, albo po prostu raz ustawić tak jak mają być i niczego nie zmieniać.

 

Użytkowanie

Najważniejszym atutem jest dla mnie fakt, że praca na tej klawiaturze „nie męczy” nawet podczas pisania dłuższych tekstów (a takie niestety od czasu do czasu mi się zdarzają), nie potrzebuje żadnej podkładki pod nadgarstki itp. Teraz kilka słów o klawiszach dodatkowych, które sprawiają, że w nazwie pojawia się magiczne słówko: „media”. Jest ich dwanaście, i są do bólu podstawowe (to absolutnie nie jest ich wadą! Właśnie czegoś takiego potrzebowałem). Po lewej stronie znajdują się dwa przyciski (back oraz exit), u góry, jakieś 2 cm ponad klawiszami „F” znajdziemy takie przyciski jak play, stop, prev, next (bez problemu działają z Winampem i Windows media playerem, innych programów nie sprawdzałem), kolejne klawisze służą do obsługi dźwięku, czyli mute, vol+vol- (w ogóle z nich nie korzystam). Następny jest klawisz otwierający nasz program pocztowy (domyślnie jest to Microsoft Outlook), kolejny klawisz służy do otwierania przeglądarki internetowej(jeśli nie mamy jej akurat włączonej), lub do powrotu na naszą stronę główną (jeśli mamy włączoną przeglądarkę). Klawisz ten domyślnie obsługuje Internet Explorera. Ostatni z klawiszy jest odpowiedzialny za otwieranie kalkulatora (z tego też chyba nigdy jeszcze nie korzystałem). To jeszcze nie koniec. Każdy z dwunastu klawiszy „F” pełni podwójną funkcję (jest specjalny klawisz odpowiedzialny za włączanie trybu „rozszerzonych klawiszy funkcyjnych”). Klawisze F1 – F8 są odpowiedzialne kolejno za: Help, Word, Excel, PowerPoint, Back, Next, Print i Save. Klawisze F9 – F12 możemy sobie ustawić sami (uruchomić jakiś program, otworzyć wskazany folder itp…). Osobiście nie korzystam z tej funkcji, bo i tak zawsze zapominam który klawisz do czego przypisałem.

Podsumowując

Z pewnością nie jest to produkt wybitny, przełomowy, wyjątkowy itd. Jest to po prostu wygodna, funkcjonalna klawiatura za niewielkie pieniądze, która świetnie sprawdza się w codziennej pracy i zabawie. Jeśli ktoś nie potrzebuje super pro klawiatury za grube pieniądze, tylko szuka czegoś w okolicach 50zł to z czystym sumieniem mogę polecić ten sprzęt. Nie twierdzę, że jest to najlepszy sprzęt jaki można dostać za taką sumę pieniędzy, jednak Logitech Media Keyboard jest na pewno propozycją wartą rozważenia. Gdyby nie te tragicznie wykonane "nóżki" oceniłbym ją na 5.

Dla tych, którzy nie lubą czytać :)

Plusy:
+ stosunek ceny do jakości i możliwości
+ solidne wykonanie
+ dobre rozmieszczenie klawiszy multimedialnych
+ odporna na zalanie (sprawdzałem!)

Minusy:
-  te nieszczęsne nóżki

Komentarze

1
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    Witam, jak sprawdza się klawiatura po półtora roku użytkowania? To właściwie najlepszy test dla takiej klawiatury, tj próba czasu ;)