Monitory

iiyama ProLite H431S

przeczytasz w 7 min.
charakterystyka
strona producenta
 
typ matrycy
17" TN Wide Angle
0,264 mm
powłoka ekranu
matowa
 
rozdzielczość
1280x1024
 
czas reakcji
8 ms (szary-biały-szary)
 
Jasność / Kontrast
300 cd/m2 ; 700:1
 
paleta barw
16.22 mln
 
Kąty widzialności
150°/135°
pion / poziom
wyjścia/wejścia
D-Sub, DVI
 
inne cechy
wbudowane głośniki 2 x 1.5W
 
wyposażenie
instrukcja, kabel D-Sub, kabel DVI
 
   
ergonomia
  
regulacja wysokości
regulacja nachylenia
Pivot
obrót w  poziomie
TAK, +11 cm
TAK, 0° przód, 30° tył
TAK
TAK
 
możliwość zawieszenia
TAK
 
zasilacz
zewnętrzny
 
szerokość ramki
boki 2 cm, góra 1.5 cm, dół 2.5 cm
 
spełniane normy
ISO-13406-2 (klasa 2)
 
inne przydatne
  
   
warunki gwarancyjne
3 LATA gwarancji Door-to-Door
Warunki polskiej gwarancji iiyama,
Informacje iiyama na temat wadliwych pikseli
opakowanie
solidne kartonowe pudło, duże styropianowe boki,
celofanowy worek na monitorze

Wygląd i ergonomia





Wrażenia z użytkowania

  • Regulacja wysokości, obrót w poziomie, PIVOT, możliwość zamocowania na ramieniu VESA lub na ścianie - jednym słowem doskonała ergonomia.
  • Jakość wykonania dobra - tworzywo obudowy twarde, żadnych skrzypiących elementów. Podnoszenie, obrót w poziomie i Pivot działają bardzo miękko i płynnie.
  • Wbudowane 1.5 watowe głośniczki nadają się jedynie od odsłuchiwania dźwięków  systemowych.
  • Przyciski MENU klasyczne dla całej serii monitorów iiyama. Działają poprawnie, ale w porównaniu do naszego redakcyjnego E511S dużo ciężej się wciskają.
  • Fabryczny obraz jest mocno przejaskrawiony - nasze benchmarkowe lekko żółto-różowe tło było tu praktycznie białe. Ale nic dziwnego, jasność ustawiono na 100%, dając matrycy luminancje 280 cd/m2, a wszystkie barwy RGB również mały 100% nasycenia.
    Do tego obraz jest bardzo, bardzo 'zimny'. Po 30 minutach patrzenia w taki ekran białe ściany w naszym pokoju wydawały się wręcz lekko czerwone.
  • Całą sytuację ratuje tryb sRGB w ustawieniach MENU. Wystarczy jedynie przełączyć temperaturę kolorów na pozycję 's' (tryb sRGB) aby obraz nabrał 'normalnego' wyglądu. Nie trzeba już regulować kontrastem ani jasnością, obraz na ekranie jest niemal taki, jakiego byśmy sobie życzyli - balans bieli 6800K, luminancja ~140 cd/m2.
  • sRGB nie jest idealny, ale daje świetny punkt wyjścia do dalszej regulacji. Teraz wystarczy przestawić temperaturę kolorów na pozycję '3', aby uzyskać ładnej jakości obraz: 6600K, luminancja ~180 cd/m2. A wszystko to bez żmudnego dopasowywania poziomu kontrastu i jasności. I tak po zaledwie 'dwóch kliknięciach' mamy dobrze dostrojony monitor, co oznacza, że ProLite H431S jest jednym z najłatwiejszych w regulacji 'na oko'.
  • Przy okazji możemy też trochę ponarzekać na brak opisu temperatury kolorów w MENU. Cyferki 1, 2, 3 niewiele mówią i lepiej by było zastąpić je opisami 9300, 7500 i 6500K.
  • Kolejne spostrzeżenie w trakcie ręcznej regulacji jakości obrazu - ładne kolory i temperatura barw 6500K możliwa jest do uzyskania jedynie od luminancji 160 cd/m2. Im mniejsza będzie jasność, tym kolory będą chłodniejsze.
  • Zawartość MENU :
        • Brightness - 0 do 100%
        • Contrast - 0 do 100%

          dostępne tylko dla wyjścia D-Sub
        • Clock* -
        • Phase* -
        • H Position*
        • V Position*
        • Auto Setup*
        • Color Temp. - 1, 2, 3, s, User: RGB od 0 do 100%
        • Sharpness - 1, 2, 3, 4, 5
        • Gamma - Off, Mode 1, Mode 2
        • Economy Mode - Off, Mode 1, Mode 2
        • Volume
        • OSD Position
        • Language
        • Lockout
        • Reset Signal Select
  • Bardzo ładnie działają funkcje Economy Mode i Gamma. Economy pozwala automatycznie przyciemnić i zmniejszyć kontrast ekranu - aż szkoda, że iiyama nie wyprowadziła dodatkowego przycisku do szybkiego przełączania w ten tryb. Jest idealny do czytania dłuższych tekstów na jasnym tle, lub pracy w nocy.
  • Podczas testu tablicą kolorów Eye-One Match 3, na jednolitym tle widać było wyraźnie jak krawędzie ekranu wpadają lekko w żółty kolor - około 1 cm z lewej, góry i dołu i 1.5 cm z prawej krawędzi.
  • Schodki gradacji na tablicy z  'gradientem szarości' są bardzo wyraźne - to niestety wpływ niepełnej palety barw 16.22 mln

Testy

Testy kolorymetryczne.

1. Ustawienia fabryczne :
Z ustawień fabrycznych przestawiamy jedynie temperaturę kolorów na sRGB i otrzymujemy względnie ładny, dobrze dostrojony obraz.

2. Ustawienia ręczne :
Dodatkowe przestawienie w tryb temperatury kolorów '3' i otrzymujemy bardzo ładny, jasny obraz z balansem bieli 6600K.

Równomierność podświetlenia : Niestety słabiutko. To już widać gołym okiem i prawdopodobnie stąd biorą się te wpadające w "żółć" krawędzie ekranu. Mamy tu sytuację podobną do testowanego kilka tygodni temu Samsunga 710T. Góra ekranu jest aż 20% ciemniejsza od środka - dolna część o około 13%.


Kąty widzialności : matryca TN Wide Angle w H431S wykazuje dokładnie te same cechy, co w testowanym już Samsungu 710T (identyczny typ matrycy), z tą różnicą, że firma iiyama nie zawyżyła kątów w swojej specyfikacji. Samsung przy tej samej matrycy podawał kąty 160°/160°, podczas gdy rzeczywiste dla tego typu ekranu wynoszą 150°/135&deg.

Monitor iiyamy dość dobrze trzyma się podanych kątów. W płaszczyźnie poziomej po odchyleniu o 40° ekran wpada w odcień żółtego, a im większe wychylenie tym ekran jest ciemniejszy, ale do 70° bez problemu można odczytać zawartość tekstu na matrycy.
Jeśli chodzi o kąty w pionie, to możemy tylko pochwalić producenta za uczciwe podanie poprawnej wartości; 135°, jednak taki zakres widzialności niestety dyskwalifikuje stosowanie Pivota w tym monitorze - podobnie zresztą jak we wspomnianym już Samsungu 710T. W połączeniu z nierównomiernym podświetleniem górnej części matrycy, po odchyleniu się o 30° w lewo, prawa strona ekranu jest bardzo ciemna.

Szybkość reakcji : jak na panel z deklarowanym czasem reakcji 8 ms, smużenie jest tu za bardzo zauważalne. Jest porównywalne do naszej redakcyjnej iiyamy E511S, której szybkości wynosi 16 ms i z całą pewnością dużo większe od testowanego tydzień temu Miro TD690.
Tym razem to chyba iiyama zawyżyła odrobinę ten parametr, bo dla porównania Samsung 710T z identyczną matrycą podaje dla odmiany czas reakcji piksela 12 ms - który i tak oceniliśmy jako ciut przesadzony.

W grach 3D, filmach, oraz podczas przewijania stron www i przenoszenia okien, iiyama ProLite H431S klasyfikujemy jedynie jako szybką matrycę.

Podsumowanie

Wzorcowa ergonomia, dobre wykonanie, łatwa regulacja i ładne kolory, ale niestety to za mało, aby zrekompensować niepełną paletę barw, nierównomierne podświetlenie i słabiutkie kąty. Jest to identyczny typ matrycy z jakim spotkaliśmy się przy okazji testowania Samsunga 710T i wnioski nasuwają się podobne - to nie jest matryca do paneli z funkcją PIVOT ! Nie wiemy też co szczególnego iiyama zrobiła w matrycy TN, że w specyfikacji pojawił się czas reakcji 8 ms. Szybkość jest dobra, w zupełności wystarczająca do gier, oglądania filmów, ale czy panel rzeczywiście oferuje aż 8ms ?

iiyama ProLite H431S na pewno jest lepszym monitorem od np: Samsunga 710T, ale jest też od niego ciut droższa. Na duży plus tego modelu należy zaliczyć bardzo szybkie i łatwe strojenie obrazu, oraz dodatkowe funkcje Gamma i Economy Mode.

Ocena Parametrów:
jasność: 4/5
kontrast:
4/5
kolory: 4/5
równomierność: 2/5
kąty:
2/5
szybkość: 4/5
menu: 4/5
Podsumowanie
zastosowanie monitora
do prac biurowych, gier, filmów
Jakość wykonania
dobra
parametry
dobre
jakość obrazu
całkiem nieźle
ergonomia
dobra
Ogólnie
(w tym cena/możliwości)
całkiem nieźle

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!