Monitory

19" Belinea 101910C

przeczytasz w 6 min.
charakterystyka
 
typ matrycy
19" Premium MVA
0,294 mm
powłoka ekranu
matowa
 
rozdzielczość
1280x1024
 
czas reakcji
25 ms (15+10)
 
Jasność / Kontrast
250 cd/m2 ; 700:1
 
paleta barw
16.7 mln
 
Kąty widzialności
170°/170°
pion / poziom
wyjścia/wejścia
D-Sub, DVI
wejście audio
 
inne cechy
wbudowane głośniki 2 x1W
 
wyposażenie
instrukcja, kabel D-Sub
 
   
ergonomia
  
regulacja wysokości
regulacja nachylenia
Pivot
obrót w poziomie
NIE
TAK, 5° przód, 20° tył
NIE
NIE
 
możliwość zawieszenia
TAK
 
zasilacz
wbudowany
 
szerokość ramki
boki 2 cm, góra 2cm, dół 4 cm
 
spełniane normy
ISO 9241-3, -7, -8, TCO03
 
inne przydatne
  
   
warunki gwarancyjne
36 miesięcy gwarancji, w tym na panel i świetlówkę
Informacje Belinea na temat wadliwych pikseli
opakowanie
kartonowe pudło, styropianowe wypełnienia,
celofanowy worek na monitorze, plastikowa osłona na matrycę

Wygląd i ergonomia

Prosta obudowa z wąskimi ramkami wokół ekranu.


Z tyłu niezwykle wygodny i przydatny uchwyt do podnoszenia lub przenoszenia monitora

Wrażenia z użytkowania

  • Jak na ten przedział cenowy (to jedna z tańszych 19'stek) monitor jest całkiem solidnie wykonany. Elementy obudowy są estetycznie i dobrze do siebie spasowane, choć samym design'em panel nie rzuca na kolana. 101910 to poprawnie wykonany produkt o normalnym wyglądzie.
  • Doskonałym pomysłem jest umieszczony z tyłu obudowy subtelny i wygodny uchwyt umożliwiający podniesienie / przeniesienie monitora jedną ręką. Niewyobrażalnie ułatwia to choćby ścieranie kurzy z biurka. Za ten uchwyt panel dostaje od nas +1 punkt do ergonomii.
    Niestety, ogólna ergonomia jest raczej słaba, więc w podsumowaniu nasza ocena to i tak zaledwie 'całkiem nieźle'. Monitor można praktycznie tylko odchylać do tyłu i do przodu - chyba, że zamontujemy go na ramieniu VESA.
  • Ustawienia fabryczne zaraz po wyjęciu z pudełka są już jak zwykle nie do zaakceptowania. Najbardziej brakuje regulacji gamma, którą można przyciemnić obraz i nadać kolorom głębi. Bez tego obraz jest strasznie wyblakły. Sytuacje ponownie można ratować ustawieniem gamma w sterownikach karty graficznej - na 0.85.
  • Kolory są za zimne, zdecydowanie za bardzo nasycone niebieskością. Nawet przy ustawieniu w menu kolorów na pozycje 'WARM', testy kolorymetrem dawały nam wynik 7100K. Dopiero kalibracja umożliwiła uzyskanie poprawnych, bardzo ładnych kolorów i temperatury 6500K.
    Warto przy tym zaznaczyć, że 6500K można uzyskać niekoniecznie przez ustawienie odpowiednich proporcji R G i B. Kalibrator wraz z oprogramowaniem Eye-One Match 3 daje nam pewność, że są to ustawienia poprawne.



    Najlepsze według nas ustawienia w tym panelu to:
    Jasność : 49%
    Kontrast : 85%
    Ustawienia kolorów : R 100%, G 94%, B 87%
    oraz oczywiście w sterownikach karty graficznej gamma zmniejszona do 0.85.
  • Przy powyższych ustawieniach można zwiększać jasność aż do 80%, uzyskując bardzo wyraźny i jaskrawy obraz o luminancji ~180cd/m2, bez straty w nasyceniu kolorów. Choć 180 cd/m2 nie jest zalecane do dłuższej pracy, to obraz na Belinei wyglądał wtedy znakomicie.
  • Pomiar maksymalnej luminancji dał nam wynik jedynie 200 cd/m2. Co prawda to wystarczająco dużo aby uzyskać ładny i jasny obraz, ale mimo wszystko znacznie mniej niż deklaruje producent w swojej specyfikacji. (aby rozwiać ewentualne wątpliwości dodamy jeszcze, że pomiar wykonywaliśmy przy gamma ustawionej na 1.00)
  • Menu OSD monitora jest bardzo ubogie. W zasadzie poza regulacją jasności, kontrastu i kolorów nie ma nic więcej konkretnego. Same przyciski działają bardzo przyjemnie, a menu jest względnie przejrzyste.
  • Od wbudowanych dwóch 1 Watowych głośniczków raczej nie ma co oczekiwać nic więcej prócz wydawania dźwięków systemowych.

Testy

Testy kolorymetryczne.

1. Po regulacji ręcznej : ustawienie monitora 'na oko' daje całkiem niezłe efekty, aczkolwiek ciężko będzie wyregulować konkretną temperaturę kolorów - w tym wypadku 6500K. Krzywa charakterystyki kolorów jak na matrycę MVA nie zachwyca - jest względnie poprawna do ogólnych zastosowań, dla grafików z pewnością za słabo.


 

2. Po regulacji kalibratorem : udało się idealnie dopasować temperaturę i jasność, co oznacza, że sama matryca jest względnie dobra, a kuleją jedynie ustawienia fabryczne oraz funkcje dostrojenia obrazu. Niestety charakterystyki kolorów mimo to nadal odrobinę się rozjeżdżają, co oznacza że np: do prac graficznych nie będzie to najlepszy panel.


Równomierność podświetlenia : Bardzo ładnie. Różnice w jasności rogów ekranu w stosunku do środka matrycy wynoszą tylko 7-8%. Gołym okiem tego nie zobaczymy i ekran sprawia wrażenie idealnie podświetlonego. To duża zaleta tej matrycy MVA, no i Belinei 101910 w której została zamontowana.

rezultaty pomiaru jasności matrycy

Kąty widzialności : W tej kwestii dla odmiany jest zupełnie przeciętnie. Już po odchyleniu się o 40° w płaszczyźnie poziomej kolory na matrycy tracą nasycenie i obraz robi się wyblakły. Z odczytaniem czarnego tekstu nie będzie większych problemów nawet po odchyleniu się o 70-80°, więc producent niby miał podstawy aby podać w specyfikacji tego monitora tak wysokie kąty,
ale zdjęć, grafik itp. praktycznie nie można już oglądać pod kątem większym niż 40°.

Szybkość reakcji : 25 ms umieszczone w specyfikacji tego monitora mówi samo za siebie. Nie jest to demon szybkości, ale do zwykłych prac w zupełności wystarczy. Podczas przewijania stron www i przenoszenia okien, matrycę Belinei oceniamy jako szybką. W dynamicznych filmach i grach lekkie smużenie jest już zauważalne (np: Battlefield 2), ale już w spokojniejszej grze strategicznej (np: Władca Pierścieni Bitwa o Śródziemie) smużenia obrazu w zasadzie nie odczuwaliśmy.

Podsumowanie

Belinea 101910C to udany i bardzo tani w swojej klasie panel, stanowiący świetną alternatywę do kosztujących tyle samo monitorów innej marki z mniejszą, 17" calową matrycą. Większy o 2" obraz daje zdecydowanie lepszy komfort pracy biurowej, warto więc niekiedy pójść na kompromis i za tę samą kwotę co 'super' 17-stka kupić nieco skromniejszy panel lecz już z większą, 19 calową matrycą.

Zapalonym graczom raczej nie polecamy tego modelu z uwagi na wysoki czas reakcji. Filmy będzie można oglądać, choć nie jest to panel stworzony od oglądania filmów. Również dla grafików nie będzie to idealna propozycja, aczkolwiek ładnie i równo podświetlona matryca w połączeniu z pełną paletą barw 16.7 mln, może być pewną zachętą dla osób które szukają najtańszego, względnie dobrego LCD'ka, aby od czasu do czasu coś sobie dłubnąć w 'Photoshopie'.

Belinea 101910C bez wątpienia najlepiej sprawdzi się jako monitor do prac biurowych i przeglądania internetu, szczególnie w miejscach, gdzie nie pracuje się wieczorami lub po nocach, bo zdecydowanie brakuje mu dodatkowych predefiniowanych funkcji do wygodnej i szybkiej zmiany jasności, spotykanych w monitorach innych marek.

Dodatkowym plusem tej Belinei - np: w stosunku do testowanego niedawno Miro 690 - może być przystosowanie do montażu uchwytów VESA, pozwalających na powieszenie monitora LCD na ścianie. Taka opcja może się przydać np: w 'ciasnych' biurach, lub jakichkolwiek punktach dostępowych z komputerem, gdzie monitor zamiast stać na biurku, mógłby wisieć na ścianie - będąc tym samym mniej narażonym chociażby na kradzież.

Ocena Parametrów:
jasność: 4/5
kontrast:
4/5
kolory: 4/5
równomierność: 5/5
kąty:
3/5
szybkość: 3/5
menu: 3/5
Podsumowanie
zastosowanie monitora
do pracy
Jakość wykonania
dobrze
parametry
dobre
jakość obrazu
dobra
ergonomia
całkiem nieźle
Ogólnie
(w tym cena/możliwości)
dobrze

 

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!