Chłodzenie

Gigabyte 3D Cooler-PRO

przeczytasz w 3 min.

Kilkanaśnie dni temu informowaliśmy na stronie głównej o światowej premierze najnowszego, bardzo "dziwnego" i zarazem efektownego urządzenia chłodzącego marki Gigabyte. Tymczasem już dziś, z  polskiego biura firmy Gigabyte, 3D Cooler-PRO przyjechał do naszej redakcji na pierwsze oględziny.

Konstrukcja coolera jest zaiste innowacyjna, a  przynajmniej jak dotąd nie mieliśmy jeszcze okazji spotkać się z tak zaprojektowanym układem chłodzącym, przeznaczonym dla procesorów.

Najważniejsze cechy Coolera 3D:

  • regulowana prędkość obrotów, płynnie od 2000 do 4000 rpm
  • poziom hałasu od 19 dBA do 40 dBA
  • przeznaczenie:
    • Intel Pentium 4 3.2GHz i  wyższe
    • AMD Athlon XP 3200+ i  wyższe
    • AMD Athlon 64 3400+ i wyższe

W skład zestawu, oprócz samego coolera, wchodzi także kilka funkcjonalnych dodatków, między innymi potencjometr do regulacji prędkości obrotów wirnika, dodatkowy śledź, pasta termoprzewodząca, przejściówka zasilająca, oraz trzy rodzaje zapinek na podstawkę CPU, dzięki którym wentylator ten jest zgodny z  platformami Intel Pentium 4, AMD K8 i AMD K7.

Pierwszy sposób na regulację obrotów wirnika, to potencjometr umieszczony w  panelu czołowym, który docelowo montuje się w  3.5" szczelinie na przodzie obudowy - tej samej, w której montuje się stację dyskietek FDD.

Obudowa musi mieć przynajmniej jeden taki otwór, a jeśli nadal chcemy mieć w komputerze FDD 3.5", otwory niestety muszą być dwa. Pech chciał, że obudowa naszego zestawu - znakomity ModeCom Cyber Mirror - nie ma dedykowanego otworu na napędy i urządzenia 3.5". Zamontowanie panelu Gigabyte w zasadzie było możliwe - o dziwo obudowa miała otwory na szyny tego panelu - ale wymagałoby to pozbycia się napędu FDD.

W tej sytuacji skorzystaliśmy z drugiej opcji, potencjometru na śledziu przykręcanym z tyłu obudowy. Mini panel Gigabyte jest demontowalny, a śledź jak widzieliście jest dołączony w  zestawie. Przekręcenie jest dziecinnie proste.

A tak wygląda druga opcja regulacji prędkości coolerka. Rzecz jasna ma to sens wyłącznie wówczas, gdy mamy łatwy dostęp do tylniej ścianki obudowy, lub zamierzamy prędkość wirnika ustawić na stałe i więcej nie bawić się regulacją.

Czas na wyjaśnienie jak działa 3D Cooler Gigabyte'a. Wentylator składa się z  miedzianej podstawy odbierającej ciepło z  procesora ...

... rurek "HeatPipe" przekazującej ciepło z miedzianej podstawy na główny radiator, oraz centralnego wentylatora, który chłodzi blaszki radiatora.

Koncepcja centralnego wentylatora pozwala na dopływ chłodzącego powietrza zarówno z góry jak i z dołu oraz na rozpraszanie ciepła dookoła - 360°. W rezultacie uzyskano optymalne chłodzenie procesora, z ewentualnym dodatkowym chłodzeniem komponentów wokół niego. Radiator składa się z gęstej struktury żeberek - metalowych płytek, zapewniając dużą powierzchnię do rozpraszania ciepła. Przez metalowe żeberka przebiegają wbudowane "heat pipes" - przewody cieplne, które charakteryzują się wysokimi zdolnościami przenoszenia ciepła (10 razy większe od miedzi), dzięki specjalnej technologii dwufazowego transferu ciepła.

Wentylator korzysta z systemu 2 łożysk kulkowych, a ich żywotność szacowana jest na 70 000 godzin. To bardzo dużo, porównując do najlepszych układów chłodzących, np: Zalman CNPS7000A-Cu czy Thermaltake SilentBoost (około 60.000 godzin).

Montaż coolera na procesorze nie wymaga żadnych kombinacji - żadnego przykręcania specjalnych śrubek, podstawek, uchwytów itp. To naprawdę duża zaleta tej "chłodnicy". Kolejną są jej wymiary. Zwróćcie uwagę na zdjęciu poniżej, że z żadnej strony cooler nie wystaje poza uchwyt Socket 478. Tak więc nie pojawi się tu problem z kondensatorami umieszczonymi zbyt blisko podstawki CPU.

Montuje się go w  standardowym uchwycie Socket 478 - w przypadku procesorów Intel Pentium 4 lub Celeron - dołączanym do każdej płyty głównej z tą podstawką CPU.



Na koniec wystarczy do specjalnych gniazdek (na zdjęciu powyżej) podłączyć kabelki od regulatora obrotów i zasilania. Po uruchomieniu komputera ostatnia niespodzianka. Cztery, świecące na niebieskio diody, nadające niepowtarzalnego "uroku" wnętrzu komputera.

Czas na kilka testów. Dla porównania wybraliśmy standardowy, względnie tani, bardzo wydajny i  cichy cooler Spire QuieTude 9U236B1L3.

płyta testowa:
Gigabyte 8IPE 1000 Pro2

Gigabyte
3D Cooler-PRO
2000 rpm (19 dBA)
Spire QuieTude 9U236B1L3
2700 rpm (25 dBA)
Intel Pentium 4 2.8 GHz
30°C
35°C
Intel Pentium 4 3.2 GHz
33°C
40°C
Pentium 4 overclocking na 3.4 GHz
36°C
47°C

Jak widać główną zaletą 3D Coolera, jest znakomite chłodzenie przy niskiej prędkości obrotowej wirnika - 2000 rpm. Jest wówczas praktycznie bezgłośny - szum jaki wytwarza to zaledwie 19 dBA. Jest o 2 dBA cichszy np: od Thermaltake SilentBoost (21 dBA)

Nawet przy procesorze taktowanym częstotliwością 3.4 GHz (napięcie VCore 1.6V) temperatura nie przekraczała 36 °C. Cooler pozostanie cichy do prędkości wirnika 2500-2600 rpm - około 25dBA. Ma więc w zapasie około 30% mocy, na ewentualne schłodzenie "cieplejszego" CPU, nadal będąc bardzo cichym urządzeniem.

3D Cooler Gigabyte wydaje się być bardzo udaną, świetnie wykonaną i przemyślaną chłodnicą. Jej zalety będziemy mogli sprawdzić ponownie już wkrótce, gdy na rynku pojawią się "gorętsze", taktowane wyższą częstotliwością Prescotty. Jak na razie nie znamy tylko ceny tego urządzenia, ale nie trudno się jednak domyślić, że może kosztować nieco więcej niż najnowsze produkty Thermaltake czy Zalman.

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!