Telefony

Funkcje

przeczytasz w 5 min.

 

Telefon

Podczas rozmowy ekran jest blokowany - Samsung

Najważniejsza funkcja smartfona. Generalnie wszystkie trzy urządzenia działały podobnie. Brak zastrzeżeń do podstawowej funkcjonalności telefonu, czyli inicjowanie i odbieranie połączeń, wysyłanie/odbieranie SMS/MMS czy wyszukiwanie kontaktów. HTC jako jedyny nie jest wyposażony w drugą kamerę do przeprowadzania wideo-rozmów, co można uznać za minus, z kolei Samsung dysponuje drobiazgiem, którego dotąd nie spotkałem, a który powinien się znaleźć na wyposażeniu wszystkich telefonów posiadających ekran dotykowy: dotąd pierwszą rzeczą, którą robiłem po odbyciu rozmowy za pomocą smartfona było sprawdzenie, jakie niepotrzebne rzeczy uruchomiła moja małżowina kontaktując się z ekranem dotykowym. W przypadku Omnii problem nie istnieje, ponieważ zaraz po nawiązaniu połączenia ekran zostaje zablokowany! W każdej chwili można go odblokować klawiszem Działanie, ale nie ma obawy, że stanie się to bez wiedzy użytkownika. Solidną łyżką dziegciu do tej beczułki miodu jest dziwna przypadłość samoczynnego wyłączania się telefonu przy niskim stanie baterii.

Wielce wygodnym jest możliwość wykorzystania wszystkich form kontaktu telefonicznego, jakie znalezione zostaną w bazie kontaktów; np.: jeżeli danej osobie przypisaliśmy telefon domowy, do pracy i komórkę, system zaproponuje połączenie na każdy z tych numerów plus wysłanie SMS/MMS na telefon komórkowy.

Wspólną wadą wszystkich trzech smartfonów jest słaby odbiornik – w dużym mieście nie ma problemu, ale „w terenie” dość często zdarza się gubienie sygnału, przy czym „teren” to nie szczere pole aż po widnokrąg, ale miasteczko do 10 tys. mieszkańców położone przy ruchliwej drodze krajowej.

PDA

Stricte komputerowa funkcjonalność smartfona, to przede wszystkim wspomniane wyżej oprogramowanie plus komunikacja – przeglądanie stron czy poczta elektroniczna. Dostęp do tych ostatnich funkcji we wszystkich trzech urządzeniach mamy praktycznie „z marszu” a to dzięki „przewijalnym” wtyczkom ekranu Dzisiaj.

GPS

W tej kategorii szanse nie były wyrównane, a to dlatego, że w Samsungu ŻADEN program nie był w stanie wykryć odbiornika GPS(!) W efekcie mamy jednego zawodnika, który oddał walkowerem – na placu boju pozostało dwóch. Tu też jednak nie można było mówić o równych szansach. Mianowicie odbiornik GPS Toshiby wykazał się niesamowitą awaryjnością – powodował zawieszanie się dowolnej aplikacji próbującej odczytać pozycję, czasami gubił fiksa w bezchmurny dzień w niezabudowanym terenie, o ilości zsynchronizowanych satelitów nie wspominając.

Ślad przejazdu przez Rondo Rataje w Poznaniu - HTC

Ślad przejazdu przez Rondo Rataje (i nie tylko) - Samsung wspomagany Pathfinderem

Ślad przejazdu przez Rondo Rataje - widać błędy odbiornika GPS - Toshiba

Ażeby mieć jakieś porównanie doposażyłem Omnię w odbiornik GPS Bluetooth – Pentagram Pathfinder P3101 i ruszyłem w 60km przejażdżkę. Omnia służyła jako wzorzec dla pozostałych, a oto jak się te pozostałe sprawiły: Touch cały czas miał odbiór na tym samym, lub trochę wyższym poziomie niż Pathfinder – ilość zsynchronizowanych satelitów wahała się od 9 do 11, rozmycie precyzji (Hdop) cały czas pozostawało na poziomie 0.9-0.7 (Pathfinder odpowiednio 8-10 satelitów, Hdop = 1.0 – 0.8) – jednym słowem rewelacja. W tym samym czasie Toshiba mogła „pochwalić się” 3 – 4 zsynchronizowanymi satelitami i rozmyciem na poziomie 8 – 6, czyli bardzo źle. Na dodatek po przejechaniu ¾ dystansu GPS w Toshibie po prostu umarł – ilość satelitów spadła do 1, a po chwili do zera i nie pomagały twarde, ani miękkie resety. Toshiba była wtedy testowana bez karty SIM, więc nie mogła (o ile operator dawał taką możliwość) korzystać z Asissted GPS.

Komunikacja

Wszystkie trzy urządzenia prezentują takie samo wyposażenie: WiFi w standardach b/g, Bluetooth i USB. To ostatnie służy przede wszystkim do komunikacji z komputerem stacjonarnym i ładowania baterii i nie za bardzo jest nad czym się rozwodzić.

Bluetooth

HTC i Samsung zgłosiły się na PC jako smartfony, a Toshiba jako... PDA. Co ciekawe usługi Toshiby ograniczyły się do Network Access Point, OBEX Object Push i Voice Gateway – bez możliwości transferu plików. A propos transferów: tenże dla Touch wahał się od 30 do 160 KBps, a dla Omnii było to od 60 do 160KBps. Poza tym urządzenia nie sprawiały problemów.

WiFi

Omnia bez problemu przeszła tradycyjny test dostępu do sieci korporacyjnej (autoryzacja certyfikatem). Zasięg był przyzwoity, a jakość połączenia stała. Portégé - podobnie. Tym razem największe kłopoty miał HTC – co chwilę zgłaszał, że sieć jest niedostępna, a połączyć nie udało mu się ani razu. Z bólami połączył się z niezabezpieczoną siecią.

GPRS/HSDPA

Generalnie nie ma problemów z łączeniem się z Internetem przez sieć komórkową. Wręcz przeciwnie – dzieje się to zdecydowanie za łatwo i nie zawsze za zgodą użytkownika – w przypadku HTC jakieś 2 minuty od włączenia telefonu miałem już zaktualizowaną prognozę pogody, a Omnia tylko grzecznie informowała, że jakaś aplikacja łączy się z Internetem... Częściowo daje się to opanować, ale łatwiej zapanować nad aplikacjami „rwącymi się” do sieci niż zmusić system do uległości by grzecznie pytał czy dany program ma prawo skorzystać z połączenia.

Aparat

"Automatyczna" panorama - Samsung

Co można napisać o aparacie fotograficznym w przerośniętej komórce? – Dobrze, że jest. Trochę trudniej napisać coś zdecydowanie pozytywnego, ale spróbujmy...
Najmniej przypadł mi do gustu aparat w Toshibie. Może między innymi, dlatego, że sam się włączał bez potrzeby (feralnie umieszczony klawisz). Z przyczyn bardziej merytorycznych to chyba najpowolniejsza elektronika, a co za tym idzie kiepskie zdjęcia zarówno niedoświetlonych obiektów, jak i w pełnym dziennym świetle – zwłaszcza ruchomych, oraz niezbyt wygodny interfejs i niewiele opcji. HTC lepiej radził sobie z niedoświetleniem, ale nie miał wyjścia – jako jedyny nie jest wyposażony w lampę błyskową (czy to, aby prawidłowa nazwa? Ta lampa przecież nie błyska :)), ale gdy jest naprawdę ciemno również musiał się poddać. W świetle dziennym robił jednak całkiem przyzwoite zdjęcia. Interfejs i możliwości ustawień aparatu – bardzo ascetyczne.

Niekontrolowane uruchamianie aparatu kołyską uchwytu w samochodzie - Toshiba

Omnia dobrze radziła sobie przy dużym niedoświetleniu, ale tylko z lampą. Bez lampy pojawiły się poważne problemy z ustawieniem ostrości - dużo większe niż w HTC, ale z kolei lepsze pozostało odwzorowanie kolorów tam, gdzie obiekty bardzo kontrastowały ze sobą (np. lampki na choince w ciemnym pokoju). Za dnia zdjęcia wychodziły lepsze niż pozostałych, także w ruchu. Na koniec zostawiłem dwa bajery, którymi Omnia może się popisać: to, po pierwsze Smile Shot – funkcja „wyłapująca” uśmiech na twarzy i automatycznie robiąca zdjęcia – trzeba przyznać bardzo sprawnie, choć z małymi dziećmi nie zawsze sobie radzi. Drugi to tryb panoramy „dla leniwych” – wystarczy zrobić jedno zdjęcie, a potem już tylko się obracać – reszta zdjęć zrobi i poskleja się sama... wielka szkoda, że seria może liczyć tylko do 8 zdjęć. Obsługa aparatu jest bardzo wygodna, a ilość funkcji można porównać do prostszych aparatów kompaktowych.

Radio

Tą funkcją mogą się pochwalić tylko OmniaPortégé. Omnia znalazła 14 stacji, a odbiór sygnału był całkiem niezły. Aplikacja do obsługi radia nie grzeszy ilością funkcji – zapisanie listy stacji w tym sześciu ulubionych – dostępnych z głównego okna programu, lub przeszukiwanie pasma co 0.1MHz. Istnieje możliwość nagrania odsłuchiwanej stacji i to w zasadzie wszystko. Portégé znalazł 16 stacji, ładnie wyświetlał zawartość RDS. Funkcjonalność aplikacji – podobna jak u konkurenta -  można nagrywać, zapamiętać 6 ulubionych stacji i tylko jedna niewygoda: przewijanie listy stacji możliwe jest tylko klawiszami – nie rysikiem.

Akcelerometr

Konfiguracja czujnika ruchu - Samsung

W czujnik ruchu wyposażona jest tylko Omnia. Funkcję tą można dostroić regulując czułość lub wyłączając całkowicie. Poza tym mamy do dyspozycji wodotrysk w postaci animowanego przejścia między trybami Portret i Panorama. Szkoda, że Samsung nie dodaje żadnej aplikacji lub gry, w której można by wykorzystać czujnik.

Multimedia

Wszystkie smartfony prezentują mniej więcej ten sam poziom – odtwarzają mp3, pliki Windows Media i transmisję strumieniową z Internetu. Ale nie wszystkie tak samo: HTC jako tako radzi sobie z plikami filmowymi .wmv i to lepiej niż Toshiba, której układ graficzny nie nadąża z wyświetlaniem obrazu. Za to Samsung zabłysnął obecnością na liście certyfikowanych urządzeń obsługujących format DivX i to w pełni zasłużenie.

Dźwięk wydobywający się z głośników smartfonów nie rzuca na kolana, ale do zastosowań typowych wystarczy.

Wyposażenie

...różni się dla każdego z opisywanych urządzeń: na „dzień dobry” OmniaTouch dysponują prawie tym samym pakietem dodatków... no, może raczej tym co smartfon mieć musi – ładowarka, kabel do synchronizacji z PC i słuchawki. Portégé wybija się tu ponad przeciętną oferując zestaw samochodowy (z ładowarką oczywiście). W przypadku Omnii możemy dokupić sobie kabel TV-out, ładowarkę samochodową, słuchawki Bluetooth, zestaw samochodowy i pokrowiec. Do HTC dokupić można wiele: od zapasowej baterii, przez zestaw samochodowy i cały garnitur ładowarek po bezprzewodowy zestaw głośnikowy HiFi (!), ale portfel po takich zakupach długo będzie dochodził do siebie...