Gry na konsole

Dwie premiery na Nintendo Switch: Captain Toad i Octopath Traveler

przeczytasz w 2 min.

Dzisiaj na rynku debiutują dwie ciekawe gry na Nintendo Switch – kolorowa, trójwymiarowa platformówka Captain Toad: Treasure Tracker oraz Octopath Traveler nawiązujący do klasyki gatunku jRPG.

Piątek trzynastego to dobry dzień dla posiadaczy Nintendo Switch. Dzisiaj na rynku debiutują dwie gry, które naprawdę są warte uwagi – to Captain Toad: Treasure Tracker oraz Octopath Traveler.

Captain Toad: Treasure Tracker

Captain Toad: Treasure Tracker to trójwymiarowa platformówka, która debiutowała jeszcze za czasów Wii U, ale teraz nieco wypiękniała i została dostosowana do „switchowych” standardów. Tytułowego bohatera można kojarzyć z serii Mario, a i sama rozgrywka zbytnio się nie różni do tego, do czego przyzwyczaiły nas gry z sympatycznym wąsaczem w roli głównej. 

Pierwsze recenzje pokazują, że stara formuła po raz kolejny się sprawdziła. Rozgrywka jest przyjemna, poziomy – dobrze pomyślane, a oprawa audiowizualna stoi na bardzo wysokim poziomie. Średnia ocen na poziomie 8,1/10 to znak, że dla miłośników gatunku jest to pozycja obowiązkowa. Tymczasem rzućcie okiem na zwiastun:

Octopath Traveler

Druga dzisiejsza premiera to już zupełna nowość i to nie byle jaka. Octopath Traveler jest bowiem jednym z najgorętszych tytułów tego lata na Nintendo Switch. Jest to turowe jRPG z oprawą 2,5D, którego twórcy czerpali garściami z Chrono Trigger czy Final Fantasy. Nacisk jest położony na fabułę, eksplorację świata oraz walkę.

To właśnie mechanika walki (obok cudownej oprawy wizualnej) jest najczęściej wymienianym plusem w recenzjach gry Octopath Traveler. Redaktorzy zwracają uwagę na to, jak świetnie twórcy „pożyczyli” sobie najlepsze cechy klasyków i połączyli je ze swoim pomysłem. Dzięki temu średnia ocen wynosi aż 8,4/10. Obejrzyjcie zwiastun i sami oceńcie, czy to coś dla was:

Co dalej? Nowe gry na Nintendo Switch - lato 2018

Lato przyniesie jeszcze co najmniej kilka ciekawych premier. Już w przyszłym tygodniu katalog gier na Nintendo Switch powiększy się między innymi o Sonic Mania Plus, czyli kompletne wydanie nowej platformówki w starym stylu, które od recenzentów zbiera głównie dziewiątki. 

Kolejne w drodze są: kreskówkowe RPG akcji Tanzia, zestaw Mega Man X Legacy Collection 1 + 2, wieńczące strategiczną trylogię w świecie wikingów The Banner Saga 3, zwariowana skradanka Hello Neighbor, odświeżony Titan Quest, nietypowa przygodówka Okami HD, kooperacyjna zręcznościówka Overcooked 2 i „rogalikowe” Dead Cells.

Później wreszcie, pod koniec sierpnia zadebiutują Monster Hunter Generations Ultiamte i Wasteland 2. Wrzesień zaś to czas premier takich gier jak Dragon Ball FighterZ, FIFA 19, Dark Souls Remastered czy Valkyria Chronicles 4

Źródło: Metacritic, Nintendo, inf. własna

Komentarze

6
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Chong-li
    2
    @kitamo pamietam jak w 1993 roku miałem 486DX2 80MHZ i 4MB ram dysk 540MB i CD -Rom x2 speed oraz PC spekera bo nie było mnie już stać na karte dzwiękową rok pozniej przesiadłem się na Pentium 60 albo 66MHZ i 8 MB ram kupiłem także kartę dzwiękową Sound Blaster AWE32 i przychodzili do mnie znajomi żeby napawać się wspaniałymi odgłosami których nie można usłyszeć było na PC Bzyczku(PC SPEKER).

    W 1997 roku przesiadłem się już na Pentium 2 266 MHZ którego wysłała mi siostra z USA i całkowicie zmodernizowałem swoją platformę.Pamiętam też że miałem 21 calowy monitor przywieziony z Niemiec który był tak ciężki i ogromny z tyłu że trzeba było dwóch dorosłych silnych chłopów żeby go wnieść i ustawić na biurku które prawdę mówiąc się uginało pod jego ciężarem.

    Secret Service,Gambler,Top Secret,Bajtek
    Program Joystick w TVP1 i recenzje strategi przez Kazimierza kaczora to był klimat.Niestety dziś już nie ma takiej zabawy jak kiedyś być może dlatego że jesteśmy dorośli i nasza psychika się zmieniła.
    • avatar
      kitamo
      0
      Niby te gry takie proste jak na dzisiejsze czasy a jednak mają wzięcie. mi osobiście przypominają lata 90te gdzie pelno było prostych i fajnych produkcji (może niekoniecznie 3D).