Internet

Facebook znów w ogniu krytyki - czy słusznie?

przeczytasz w 1 min.

Facebook udostępnia informacje o swoich użytkownikach dużym producentom sprzętu – grzmi The New York Times. Właściciele popularnego portalu społecznościowego zapewniają jednak, że sprawa jest czysta.

Afera Facebook i Cambridge Analytica już ucicha. Czy to oznacza koniec problemów Marka Zuckerberga i jego ekipy? W żadnym wypadku – The New York Times przedstawia kolejne informacje, których wyjście na jaw na pewno nie podoba się właścicielom najpopularniejszego portalu społecznościowego i które same w sobie mogą nie przypaść do gustu użytkownikom.

Amerykański dziennik podaje, że Facebook mógł podpisać przeszło 60 umów z dużymi producentami, a część z nich nadal obowiązuje. I może nie byłoby w tym nic szczególnie zatrważającego, gdyby nie chodziło o kontrakty na udostępnianie danych osobowych użytkowników i ich znajomych. Takimi „partnerami” serwisu mają być między innymi Amazon, Apple, Blackberry, HTC, Microsoft i Samsung. 

O jakie dane chodzi? The New York Times przekonuje, że między innymi o status związku czy też poglądy polityczne i religijne. Ale… w odpowiedzi na artykuł przedstawiciele Facebooka stwierdzili, że dane mogły być udostępniane, ale na pewno nie działo się to bez pozwolenia. 

Dodali, że służyło to wyłącznie temu, by użytkownicy Facebooka mogli mieć łatwy dostęp do platformy na rozmaitych urządzeniach. Producenci musieli ponadto podpisać umowy, uniemożliwiające im wykorzystywanie danych w innych celach. Nie wykryto żadnych nadużyć na tym polu.

To kolejna informacja o nieodpowiedniej ochronie danych użytkowników przez firmę Facebook, a zarazem kolejna, którą podważają jej przedstawiciele. Zespół Marka Zuckerberga ma sobie wiele do zarzucenia (głównie w kontekście afery z Cambridge Analytica), ale teraz wygląda to trochę tak, jakby wszyscy na siłę chcieli udowodnić, że Facebook jest gorszy niż jest w rzeczywistości.

Źródło: The New York Times, Business Insider

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    2
    Przypomnę, bo film powstał w 2014 roku i wtedy mało kto się tym przejmował, ale teraz po czterech latach jest na czasie
    https://www.youtube.com/watch?v=CyhPCtEfopE
    • avatar
      Wasek
      2
      W żaden sposób nie popieram działania FB pod względem udostępniania danych osobowych firmom trzecim ale liczcie się ludzie ze starym powiedzeniem, że co raz pójdzie w sieć, już z niej nie zniknie. Jak udostępniam hipotetycznie poglądy polityczne, religijne czy status związku to liczę się z tym, że nie mam problemu z tym, że dziele się tą informacją ze światem. Jakbym nie chciał, żeby ktoś o czymś wiedział to nie rozmawiam o tym z nikim przez FB ani też tego nie udostępniam.