Wyjątkowo ubogie E3 w tym roku

Od lat targi Electronic Entertainment Expo (znane szerzej jako E3) uznawane są za globalne święto graczy. W dobie wszechobecnego Internetu i niesamowitego wzrostu popularności serwisów społecznościowych, kontakt twórców i wydawców z graczami jest jednak znacznie bardziej bezpośredni, a komunikaty (i zapowiedzi) przekazywane są na bieżąco. To powoduje, że sens targów w branży elektronicznej rozrywki maleje z roku na rok. Wyraźnie pokazuje to postawa największych firm – w tym roku na imprezie zabraknie kilku naprawdę ważnych wystawców.

Najpierw, pod koniec stycznia, swoją absencję na targach E3 2016 zapowiedziała firma EA. Zamiast dołączyć do reszty wydawca postanowił zorganizować zaraz przez targami własną imprezę – EA Play. Miesiąc później firma Activision poinformowała, że i ona rezygnuje z tworzenia własnego stanowiska na tegorocznej edycji E3. Choć wydawca pokaże swoje najnowsze tytuły na konferencjach firm Sony i Microsoft (między innymi tegoroczną część serii Call of Duty), to już stoiska poświęconego wyłącznie jego grom odwiedzający nie uświadczą.

Teraz do firm, które będą nieobecne na E3 2016 dołączyło dwóch kolejnych ważnych graczy – to Wargaming oraz Disney Interactive. Ten drugi nie ujawnił powodów swojej decyzji. Twórcy World of Tanks z kolei zdecydowali się na rezygnację z udziału, ponieważ twierdzą, że wolą koncentrować się na imprezach bardziej skupionych na samych graczach niż dziennikarzach. – „Od strony biznesowej E3 nie odpowiada obranemu przez nas kierunkowi”.

Wygląda więc na to, że tegoroczna edycja targów E3 będzie jedną z najsłabszych w historii – przynajmniej pod względem obecnych na niej wydawców. Być może nawet liczba prezentowanych tytułów drastycznie nie zmaleje, ale sama atmosfera najpewniej nie będzie już taka, jak do tej pory. A co wy uważacie na ten temat? Czy organizowanie targów, takich jak E3, ma jeszcze w dzisiejszych czasach sens?

Źródło: Gamasutra, EA, ShackNews. Foto: ESA Entertainment Software Association