Procesory

AMD idzie w ślady firmy Intel? Czy wielkie rdzenie „Zen 4” dostaną małe rdzenie „Zen 4C”?

przeczytasz w 2 min.

AMD rzekomo testuje hybrydowy procesor z rdzeniami Zen 4 i 4C. Czyżby pierwszy procesor zgodny z architekturą big.LITTLE od „czerwonych” może być tuż za rogiem? Próbujemy przeanalizować pojawiające się poszlaki.

Zasada działania architekury big.LITTLE

Architektura big.LITTLE od dawna jest wykorzystywana w procesorach ARM, a od jakiegoś czasu zagościła w procesorach marki Intel, a konkretniej w serii Core 12. oraz 13. generacji. Choć w sieci pojawiają się różne głosy na temat tego hybrydowego rozwiązania, to efekt finalny ma więcej korzyści aniżeli wad. Po stronie AMD od dawna krążyły pogłoski, że również będzie projektować takie CPU. Pojawiły się nawet informacje o tym, że firma złożyła odpowiednie wnioski patentowe na tego typu technologie. Plotki również głoszą, że przyszła architektura Zen 5 będzie współpracowała z uproszczoną wersją Zen 4 (konkretnie Zen 4D), ale nie ma na to jednoznacznych dowodów. Teraz w bazie danych projektu przetwarzania rozproszonego MilkyWay@Home pojawiła się informacja o próbce inżynieryjnej procesora AMD o numerze „100-000000931-21_N”. Jednostka ta należy do nowej rodziny 25 Model 120 Stepping 0 odpowiadającej rodzinie Zen 4, lecz nie pasuje ona do żadnej znanej serii tych produktów.

Zgodnie z analizą starszego eksperta ds. procesorów „InstLatX64”, procesor ten (o nazwie kodowej „Phoenix 2”) zawiera 2 wydajne rdzenie Zen 44 energooszczędne rdzenie Zen 4C. Cała jednostka oferuje 6 rdzeni oraz 12 wątków. Co ciekawe, mocniejsze rdzenie na ten moment oferują 2MB pamięci podręcznej L2 oraz 4 MB pamięci podręcznej L3, a słabsze rdzenie natomiast 4 MB pamięci podręcznej L2 i 4 MB pamięci podręcznej L3. Trzeba przyznać, że jest to dość nietypowa kombinacja, która na ten moment może wynikać z fazy testowej procesora. CPU posiada również zintegrowany rdzeń graficzny oparty o architekturę RDNA 3 z 8 jednostkami CU (512 procesorów strumieniowych) oraz obsługą pamięci DDR5 i LPDDR5.

Test Phoenix 2

Typ procesora wskazuje na to, że mamy do czynienia z jednostką dla notebooków. Nazwa kodowa (Phoenix 2) sugeruje również, że będzie to następca serii Ryzen 7040H/HS/U (która identyfikuje się pod nazwą kodową Phoenix). Nieoficjalnie mówi się również o tym, że procesor (lub jego rodzina) pojawi się na rynku w drugiej połowie 2023 roku. Oznacza to, że Phoenix 2 będzie mierzyć się z procesorami Intel Core (Meteor Lake) 14. Generacji – Pytanie brzmi, czy jednostki te będą w stanie konkurować z rozwiązaniem od „niebieskich”? Napiszcie proszę, jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii!

Źródło: Tom's HARDWARE, cnBeta

Komentarze

15
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    KMN123
    4
    Niech AMD kombinuje z "little" rdzeniami byleby w najmocniejszych układach dalej stosowali takie same rdzenie BIG.
    • avatar
      Faflucy
      3
      Tylko Intelowi coś nie bardzo wyszło i9 ma zaledwie 8 rdzeni Performance-core i 16 Efficient-core a pobór mocy jak w epyc lub threadripper. Aż strach pomyśleć co było było jak by taka i9 miała 16 rdzeni Performance.
      • avatar
        KENJI512
        2
        Nie mam problemu, aby AMD zastosowało BIG.verybig w swoich przyszłych 32c/64t.

        Czyli 8c very big 6GHz do gier i 24c big takich jak dotąd do wielowątkowych czynności, wszystkie z SMT2 lub nawet SMT4.
        • avatar
          Kasuja Wpisy Automatem
          1
          W praktyce 2 chude rdzenie wystarczają w 100%. Ale jak AMD nie ma innych rdzeni, w pakietach nie mniejszych niż 4 sztuki, to od biedy też będzie. Oby AMD nie zaczęło się ścigać z Intelem na ilość bieda rdzeni, bo to jest jedynie zmarnowany krzem.

          Tutaj Apple wyznaczyło właściwy kierunek (nie lubię tej firmy, ale staram się być obiektywny), gdzie w swoich procesorach ARM do laptopów wrzuca 2 bieda rdzenie. Tyle w zupełności wystarczy. Bieda rdzenie mają mniejszą efektywność energetyczną, więc wypychanie nimi procesora jest po prostu szkodliwe. to jest jedynie młyn na wodę kłamliwego marketingu.
          • avatar
            Diuran
            1
            A niech dostana jeśli to poprawi wydajność jeszcze bardziej, to jestem na tak.
            • avatar
              driver2
              -12
              amd jedynie co potrafi to małpowiać rozwiązania Intela. socket lga, integrowanie kontrolerów w cpu, sprzętowe dekodery, a teraz oczywiście rdzenie e
              • avatar
                saser
                0
                Do notebooków ma to sens. Energooszczędne rdzenie do podstawowej pracy powinny wydłużyć czas działania na baterii. Zobaczymy co finalnie zaprezentują.