Komputery

Komputer stacjonarny czy laptop do nauki?

przeczytasz w 3 min.

Komputery stacjonarny czy laptop – który z nich będzie lepszy do nauki? Odpowiedź wcale nie jest taka prosta, ale wierzymy, że po lekturze tego tekstu, uda ci się ją poznać.

Dlaczego warto kupić komputer stacjonarny?

Za komputerem stacjonarnym przemawia sporo atutów, a pierwszym i najważniejszym z nich jest cena – w cenie przeciętnego laptopa można kupić naprawdę wydajnego peceta. Zresztą co do zasady „blaszaki” są wydajniejsze niż laptopy i znacznie lepiej radzą sobie z odprowadzaniem ciepła, dzięki czemu lepiej sprawdzają się w wymagających zadaniach, takich ja gry wideo. 

komputer stacjonarny

Do tego, w razie gdyby tej mocy obliczeniowej zaczęło w pewnym momencie brakować, to nic nie stoi na przeszkodzie, by zmodernizować komputer, wymieniając jeden czy dwa podzespoły, a nie od razu cały sprzęt. Zresztą w ogóle swoboda przy tworzeniu konfiguracji jest znacznie większa, bo wybór komponentów do „stacjonarki” jest najzwyczajniej w świecie szerszy. Bezproblemowe jest także korzystanie z peryferiów, a to za sprawą przeważnie zdecydowanie większej liczby złączy

A dlaczego laptop może być lepszą opcją?

Choć kosztuje więcej i jest mniej podatny na modernizację, laptop może być mimo wszystko lepszą opcją dla ucznia czy studenta. Jest tak przede wszystkim ze względu na jego mobilność. Typowy współczesny laptop waży około 1,5 kilograma i ma nie więcej niż 20 mm grubości, więc jego przenoszenie nie stanowi żadnego kłopotu. W dodatku spokojnie wytrzymuje kilka godzin między ładowaniami, a zatem i to nie jest problemem. Zresztą możliwość pracy z dala od gniazdka jest jednym z największych atutów. 

laptop

W laptopie mamy też o tyle uproszczoną sprawę, że klawiaturę, ekran, kamerkę i głośniki otrzymujemy niejako w pakiecie, więc nie trzeba dodatkowo myśleć o peryferiach (no, ewentualnie o jakiejś myszce, bo obsługa za pomocą touchpada nie należy do najefektywniejszych). Dzięki temu wszystkiemu zajmuje też mniej miejsca niż komputer stacjonarny.

To w końcu jaki komputer do nauki wybrać?

Trudno o jednogłośną opinię w tym temacie, bo wiele zależy od osobistych preferencji i potrzeb. Gdybyśmy mieli jednak udzielić w miarę konkretnej odpowiedzi, to dla młodszych dzieci, rozpoczynających naukę i swoją przygodę z nowymi technologiami przy okazji, wybralibyśmy komputer stacjonarny. Kosztuje mniej, trudniej go zepsuć, a do tego jest przywiązany do jednego miejsca, więc nie działa aż tak silnie uzależniająco na młodego użytkownika.

Z kolei w szkole średniej, a na studiach to już w ogóle, zdecydowanie lepiej sprawdzi się laptop. Choćby dlatego, że można go zabrać ze sobą na zajęcia – czy to w celu przeprowadzenia prezentacji, czy też żeby pisać na bieżąco notatki. W ogóle jest pod tym względem bardziej uniwersalny.

A może jakieś konkrety? Proszę bardzo!

Już za mniej niż 2000 złotych możesz kupić na przykład komputer Acer Aspire XC-895. Procesor Intel Core i3 10. generacji w połączeniu z 4 GB pamięci RAM zapewnia w miarę płynne działanie zainstalowanego już systemu Windows 10. Pecet obsługuje też szybkie Wi-Fi i oddaje do twojej dyspozycji 256 GB na dysku, a to więcej niż potrzeba w typowych zastosowaniach domowych. 

Acer Aspire

Dokładając pół tysiąca możesz liczyć na zdecydowanie wydajniejszy procesor AMD Ryzen 5 i dwa razy więcej RAM-u. Taką specyfikacją może się mianowicie pochwalić zestaw NTT A320V8-100EU. Dorzucisz jeszcze pół tysiąca i otworzą się przed tobą komputery z dedykowanymi kartami graficznymi (pokroju GeForce GTX 1650) – taki Acer Nitro 50 N50-610 pozwoli już pograć w mniej wymagające gierki (choć do ceny musisz jeszcze doliczyć system operacyjny, którego nie ma tutaj w zestawie). 

W podobnej cenie – niespełna 3000 złotych – jesteś w stanie kupić też lekkiego, bo ważącego niespełna 1,5 kilograma laptopa ASUS VivoBook 13D413IA-EB914T. To 14-calowy model o przyzwoitej specyfikacji, pozwalający bez frustracji oddawać się najróżniejszym zadaniom w dowolnym miejscu na świecie. Ma matowy ekran i wygodną klawiaturę, zapewniając odpowiedni poziom ergonomii. 

ASUS VivoBook

Licząc na laptopa z dedykowaną grafiką, spodziewaj się wydatku na poziomie 4500 złotych. Tyle przykładowo kosztuje MSI Prestige 14 A10SC-215PL z kartą GeForce GTX 1650 Max-Q. Chyba, że waga nie ma dla ciebie aż tak dużego znaczenia, to za 1000 złotych mniej możesz wyhaczyć gamingowego laptopa Lenovo Legion Y540-15IRH z 15-calowym wyświetlaczem, 8 GB pamięci RAM i układem GeForce GTX 1660Ti. 

Oczywiście to zaledwie kilka przykładów z całego morza dostępnych modeli. Zobacz inne komputery stacjonarne oraz laptopy w sklepie RTV Euro AGD. Wybrane modele są objęte świetną promocją: możesz rozłożyć zakup na 30 rat 0%, a od 1 do nawet 5 pierwszy rat sklep zapłaci za ciebie. Akcja trwa do 30 sierpnia (a szczegóły znajdziesz w regulaminie).

Artykuł powstał we współpracy z RTV Euro AGD.

Komentarze

10
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Altru
    10
    "Artykuł powstał we współpracy z RTV Euro AGD."

    Ach ta gra słów, by tylko nie napisać, że artykuł sponsorowany XD
    • avatar
      Yamaraj6
      5
      Polecanie laptopa z CPU sprzed 2 lat na portalu technologicznym...
      • avatar
        baca130
        1
        Ja tam myślę, że jednak laptop. Można go przemieszczać jak i nic dodatkowego nie trzeba mieć. Oczywiście kupiony z allegro nawet i 10 letni będzie dobry jak do nauki, mam jeszcze takie i bardzo dobrze działają mimo upływu czasu.
        • avatar
          DarioSocjalista
          -4
          Jestem ekspertem i autorytetem technologicznym który zajmuje się technologia od ponad 30 lat.
          Nie jest ważne jaki będzie komputer czy laptop do nauko byle tylko był wyposarzony w procesor firmy Intel ponieważ te procesory sobie znacznie lepiej sprawują w typowo naukowych zastaosowaniach niż procesory AMD. Dodatkowo za niedługi wyjdo karty graficzne Intel i sprawdza się świetnie w grach deklasując konkurencje.
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            w tej chwili najtańszą ale bardzo sensowną opcją jest komputer stacjonarny, ale poleasingowy. niestety wszelkie nowości są bardzo drogie. laptopy też mają potężne branie, więc tanio nie jest. dostacjonarki wystarczy dokupić kamerkę z mikrofonem i po zawodach.
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              aha, rtv euro agd ? mi wystarczy jak mi "załatwili" naprawę smartfona w ramach gwarancji. od tamtej pory jak coś u nich kupuję, to jakieś materiały eksploatacyjne albo sprzęt tani. szkoda mi kasy u nich wydawać, więc zasadniczo omijam.
              • avatar
                pawel11
                0
                dołożysz 500 a będziesz miał dobrze, dołożysz kolejne 1000 a będziesz miał lepiej a dołożysz 10000 to już będzie wypas... (face palm) Pisanie też że 256 GB to więcej niż w typowo domowych zastosowaniach potrzeba to jakieś nieporozumienie. 256 GB to wystarcza do niezaawansowanej pracy biurowej, gdzie na komputerze jest Windows, jakiś Office, jakaś przeglądarka (zwykle identyfikowana przez użytkownika jako Google ;-) ) może Adobe reader i antywirus... zabiera to z dysku jakieś 60GB... zostaje powiedzmy 150-180 GB na dane... teraz tą pojemność zderzamy z młodym użytkownikiem, który ładuje na to ze 2-3 gry (a co, nie da się na komputerze za 2000zł grać Mamo?), parę plików multimedialnych (taaa, oczywiście legalnych) muzykę i zdjęcia z ulubionego smartfona (mój żółty rower na dwustu zdjęciach plus u Cioci na imieninach). I co zostaje z powierzchni na dysku? Mało jest osób przy takiej wielkości dysku trzymających się dyscypliny i nie zaśmiecających dysku lub użytkujących ten "tani" komputer tylko do nauki. I jeśli tego komputera nie kupimy w promocji, to do 2000zł dochodzi cena Office (300-700 zł w zależności od wersji) plus cena antywirusa (59-170zł na rok). No chyba, że antywirus będzie tym wbudowanym w system a jako pakietu office będziemy używać alternatyw lub z zakupów na pewnym portalu aukcyjnym po "jeszcze bardziej promocyjnych cenach". A z dodatkowych wydatków to trzeba by jeszcze dokupić monitor, klawiaturę i myszkę, jakieś słuchawki, listwę antyprzepięciową i może drukarkę. To raczej nie zamknie się małą kwotą....