Nauka

Krok w stronę tunelu czasoprzestrzennego

przeczytasz w 2 min.

Tunele czasoprzestrzenne są to pęknięcia w czasie i przestrzeni. Popularnie uważa się je za rodzaj pomostu pomiędzy dwoma odległymi miejscami we wszechświecie. Naukowcy używają na nie określenia „most Einsteina-Rosena" na cześć dwóch fizyków, którzy to zjawisko opisali.

Jest tunel... ale mały... i w sumie to tylko w komputerze

Naukowcy od lat dążą do zrozumienia czym tak naprawdę są tunele czasoprzestrzenne. Pobudzając wyobraźnię sprawiają, że tworzymy ich wyobrażenia, takie jak te, które można oglądać w filmach takich jak Interstellar albo Star Trek. Jednak nie jest to takie proste jak zdaje się nam sugerować science fiction, gdzie statki kosmiczne po prostu wlatują w dziurę w przestrzeni by wylecieć zupełnie gdzie indziej (choć nawet NASA traktuje to jako możliwą przyszłość).

Amerykańscy uczeni ogłosili w środę, że udało się im wytworzyć dwie niewielkie czarne dziury pomiędzy którymi udało się przesłać wiadomość przy pomocy czegoś, co może być interpretowane jako tunel czasoprzestrzenny. Współautorka badania Maria Spiropulu z Caltech stwierdziła, że eksperyment dał wiele teoretycznych wskazówek dla dalszych badań, ale do przesłania takim tunelem czegoś złożonego, na przykład istoty żywej, jest jeszcze naprawdę bardzo daleko. Oczywiście doświadczenie nie zostało przeprowadzone fizycznie, ale jedynie w formie symulacji na niezwykle zaawansowanym komputerze kwantowym.

Tunel w komputerze?

Uczeni odkryli system kwantowy, który wykazał kluczowe właściwości grawitacyjne odpowiadające tunelowi czasoprzestrzennemu, a przy tym był wystarczająco mały aby móc zostać odtworzony na istniejącym komputerze kwantowym (tutaj nieco więcej o tym jak taki komputer działa). Naukowcy obserwowali dynamikę czarnych dziur na urządzeniu należącym do Google Alphabet nazywanym komputerem kwantowym Sycamore. Google potwierdziło, że sprzęt ten w ciągu 200 sekund jest w stanie wykonać obliczenia, które konwencjonalnym komputerom zajęłyby łącznie około 10 tysięcy lat! Dzięki badaniom określono, że zbadany kwantowo układ spełnia wszystkie funkcje tunelu czasoprzestrzennego, a uczeni już zastanawiają się nad możliwymi metodami zbadania podobnego układu w laboratorium, poza symulacją.

Czekamy na dalsze kroki w badaniach, bo jako ojciec muszę stwierdzić, że wysyłanie dzieciaków na święta do babci z pewnością dużo sprawniej by wyszło przy użyciu tunelu czasoprzestrzennego niż przy pomocy PKP (130 minut opóźnienia? Serio?).

Źródło: reuters.com, nature, wikipedia 

Komentarze

10
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Agresor
    18
    Politycy PiS mają to w mały paluszku, już nas cofają do komuny xD
    • avatar
      PerfectDAY
      7
      Ciekawe ile zajmują dane wejściowe i jak się je wprowadza do takiej skomplikowanej symulacji. Ktoś musi mieć niezłą głowę by to ogarnąć.
      • avatar
        Monolit
        4
        Od razu przypomniał mi się serial "Sliders"
        • avatar
          bbenn
          -2
          "w ciągu 200 sekund jest w stanie wykonać obliczenia, które konwencjonalnym komputerom zajęłyby łącznie około 10 tysięcy lat" - przecież to zależy od mocy tego komputera kwantowego
          • avatar
            kkastr
            -2
            Fizyka kwantowa jest niekompatybilna z teorią grawitacji. Co więcej cząstki elementarne mają niemierzalnie słabą grawitację (m. in. dlatego fizyka kwantowa może się obyć bez grawitacji). Więc w jaki sposób system kwantowy mógł wykazać kluczowe właściwości grawitacyjne?
            • avatar
              pawluto
              -2
              Jednym słowem - S/F
              • avatar
                Lukasxxz
                -3
                Symulacja. Meh, wysymulować można sobie wszystko.
                • avatar
                  Mario2k
                  -5