Sapphire Radeon R7 200 i R9 200 - zestawienie 13 nadchodzących kart graficznych

Do sieci wyciekły zdjęcia i specyfikacje kart graficznych Sapphire AMD Radeon R7 200 i R9 200, które jako jedne z pierwszych zadebiutują na rynku - pośród nich są również wersje Dual-X, Vapor-X i TOXIC, a więc konstrukcje przeznaczone dla najbardziej wymagających klientów. Sprawdźmy zatem co przygotowuje dla nas producent...

Sapphire planuje wprowadzić do swojej oferty cztery wersje Radeona R7 240 – wszystkie z nich zostały wyposażone w układ graficzny Oland Pro z 320 procesorami strumieniowymi o zegarze 730 MHz (780 MHz w trybie Boost). Poszczególne karty różnią się między sobą pamięcią wideo – do dyspozycji zostaną oddane modele z 1 GB pamięci DDR3 128-bit, 2 GB pamięci DDR3 128-bit i 4 GB pamięci DDR3 128-bit o częstotliwości 1800 MHz, a także 1 GB pamięci GDDR5 128-bit o częstotliwości 4600 MHz.

Wszystkie 240-tki są chłodzone 1-slotowym coolerem z niewielkim radiatorem i wentylatorem, a na ich śledziu wyprowadzono po jednym wyjściu VGA, DVI-D i HDMI 1.4a. Do poprawnego działania nie jest wymagane podłączenie dodatkowego zasilania.

Trochę wydajniejsze Radeony R7 250 bazują na rdzeniu Oland XT z 384 jednostkami cieniującymi, który pracuje z taktowaniem 1000 MHz (1050 MHz w trybie Boost). Jedna z wersji ma 2 GB pamięci DDR3 128-bit o zegarze 1800 MHz, natomiast druga 1 GB GDDR5 128-bit o zegarze 4600 MHz.

Chłodzeniem 250-tek zajmuje się 1,5-slotowy (w praktyce 2-slotowy) system z aluminiowym radiatorem i średnim wentylatorem. Do dyspozycji oddano po jednym wyjściu VGA, DVI-D i HDMI 1.4a.

W ofercie producenta powinien również pojawić się jeden Radeon R7 260X - konstrukcja ta bazuje na układzie Bonaire XTX z 896 procesorami strumieniowymi o zegarze 1050 MHz oraz 2 GB pamięci GDDR5 128-bit o częstotliwości 6600 MHz.

O odpowiednie temperatury R7 260X dba 2-slotowy cooler, na który składa się aluminiowy radiator, dwa miedziane ciepłowody i wentylator. Na śledziu umieszczono po jednym wyjściu DVI-D, DVI-I, HDMI 1.4a i DisplayPort 1.2, a obok niego znalazło się jeszcze jedno złącze CrossFire. Dodatkowe zasilanie doprowadza jedno 6-pinowe gniazdo.

Wszystkie Radeony R9 270X zostały wyposażone w rdzenie Curacao XT z 1280 procesorami strumieniowymi i 2 GB pamięci GDDR5 o 256-bitowej magistrali. Poszczególne wersje różnią jednak taktowania – w przypadku Dual-X jest to 1020/1070 MHz dla GPU i 5600 MHz dla pamięci, w Vapor-X 1050/1100 MHz i 5800 MHz, natomiast w TOXIC już 1100 MHz (jeszcze nie wiadomo ile w trybie Boost) i 6000 MHz.

Modele Dual-X i Vapor-X są chłodzone przez 2-slotowe coolery, na które składają się aluminiowe radiatory (w wersji Vapor-X z komorą parową), kilka rurek cieplnych i dwa wentylatory.

Dokładny wygląd wersji TOXIC jeszcze nie jest znany, ale ma ona 10-fazową sekcję zasilania oraz 2,2-slotowe (w praktyce 3-slotowe) chłodzenie Tri-X. Wszystkie trzy Radeony R9 270X mają wyjścia DVI-D, DVI-I, HDMI 1.4a i DisplayPort, a także dwa 6-pinowe gniazda dodatkowego zasilania. Nie zapomniano również o złączach CrossFire.

Podobnie wygląda sytuacja w przypadku Radeonów R9 280X – wszystkie z nich bazują na układzie Tahiti z 2048 jednostkami cieniującymi i 3 GB pamięci GDDR5 o 384-bitowej magistrali. Wersja Dual-X „tyka” z zegarem 870/1020 MHz dla rdzenia i 6000 MHz dla pamięci, Vapor-X z 950/1070 MHz i 6200 MHz, natomiast TOXIC już z 1100 MHz (częstotliwość w trybie Boost jeszcze nie jest znana) i 6400 MHz.

Model Dual-X ma 2-slotowy system chłodzenia, na który składa się aluminiowy radiator, cztery miedziane rurki cieplne i dwa wentylatory. Na jego śledziu udostępniono wyjścia DVI-D, DVI-I, HDMI 1.4.a i DisplayPort, a obok niego dwa złącza CrossFire. Dodatkowe zasilanie doprowadza 6- i 8-pinowe gniazdo.

Wersja Vapor-X ma podobny system chłodzenia – w tym przypadku jednak 2,5-slotowy (w praktyce 3-slotowy) dodatkowo jeszcze z komorą parową. Do jej poprawnego działania wymagane jest podłączenie dwóch 8-pinowych wtyczek.

Dla najbardziej wymagających klientów przygotowano wersję TOXIC z 12-fazowym zasilaniem i 2,2-slotowym (w praktyce 3-slotowym) chłodzeniem Tri-X, na które składa się aluminiowy radiator, 10-milimetrowe ciepłowody i trzy duże wentylatory. Monitor(y) można podłączyć do wyjść DVI-D, DVI-I, HDMI 1.4a i dwóch mini-DisplayPort 1.2. Nieco dalej znalazły się jeszcze dwa złącza CrossFire i dwa 8-pinowe gniazda dodatkowego zasilania.

Większość z zaprezentowanych modeli powinna zadebiutować już jutro, ale ich ceny jeszcze nie są znane.

Źródło: VideoCardz