• benchmark.pl
  • Mobile
  • YouTube Music dostaje wyczekiwane funkcje. Czy zacznie doganiać Spotify?
Mobile

YouTube Music dostaje wyczekiwane funkcje. Czy zacznie doganiać Spotify?

przeczytasz w 2 min.

Muzyczna platforma od Google, która zadebiutowała w 2015 roku, miała stać się uzupełnieniem pakietu YouTube Premium i być konkurencją dla platform typu Tidal, Deezer, czy Spotify. Choć jej rozwój jest dość zachowawczy, to gigant z Mountain View konsekwentnie dodaje nowe funkcje.

Następca Google Play Music zebrał wokół siebie dość pokaźną liczbę użytkowników – ponad 80 milionów subskrybentów w 104 krajach. Choć do głównego hegemona na rynku streamingu (Spotify, z ponad 551 (!) milionami użytkowników) mu zdecydowanie daleko, to usługa nadal pozyskuje kolejnych klientów i poszerza aplikacje o nowe funkcje. Przyjrzyjmy się im.

Przedstawiamy Sample – Odkrywaj nową muzykę jednym ruchem palca

Sample jest ciekawym połączeniem teledysków na platformie YouTube oraz rolek na Instagramie. Funkcja ma za zadanie zaproponować nam nowe piosenki, w formie krótkich zwiastunów (zajawek). Nowe narzędzie można odnaleźć na dolnym pasku wyboru. Po wybraniu tej sekcji rozpoczyna się odtwarzanie pierwszego sampla. Następnie możemy utwór polubić, dodać do swoich playlist, przejść do shortsów wykonawcy, udostępnić lub odtworzyć cały utwór. Oczywiście (analogicznie jak na wspominanym wcześniej Instagramie), przewijając dalej aplikacja podpowiada nam kolejny utwór.

YouTube Music - Sample

 Live Text – Śledź słowa piosenki "na żywo"

Kolejna funkcja, która od wielu lat funkcjonuje na platformie Spotify, wreszcie dotarła do YouTube Music. Zasada jej działania jest dziecinnie prosta – Słuchając wybranego utworu, możemy wybrać zakładkę „Tekst”, a po jej rozwinięciu będziemy widzieć, w którym aktualnie fragmencie piosenki jesteśmy. Dzięki temu fani karaoke będą mogli śpiewać dzieło swojego ulubionego artysty razem z nim.

YouTube Music - Live Text

Szukaj utworu – Ty zanucisz, a aplikacja odszuka utwór o który Ci chodzi!

Google ponadto w wąskiej grupie testuje jedną funkcję, która może ułatwić wielu osobom odnajdywanie piosenek, które „utknęły” im w pamięci. Aktualnie większość osób chcąc uzyskać informacje na temat tego, jak nazywa się dany utwór, może się posiłkować wiedzą osób w swoim otoczeniu lub aplikacjami do identyfikowania muzyki (np. Shazam). W obydwóch przypadkach potrzebne jest jednak źródło oryginalnej piosenki (kiedy chociażby leci w radiu). Najnowsza funkcja YouTube Music ma rozwiązać ten problem. Wg. producenta, ich aplikacja z samego nucenia ma już identyfikować tytuł piosenki. Skuteczność tego rozwiązania na razie nie jest znana.

YouTube Music - find

Pamiętajcie jednak, że wszystkie wspomniane tutaj funkcjonalności, dodawane są wyłącznie do aplikacji na Androida i iOS. W przypadku wersji przeglądarkowej (music.youtube.com) nie będziemy mogli skorzystać z ww. narzędzi.

Osobiście już od jakiś dwóch lat korzystam z YouTube Music. Moim zdaniem największą zaletą tej platformy jest to, że jeżeli dany wykonawca nie ma na niej swoich utworów, to zawsze mogę dodać piosenkę wrzuconą z platformy YouTube. W przypadku innych usług streamingowych nie jest to możliwe. A co Wy sądzicie o YouTube Music? Jakie są Wasze doświadczenia z usługą słuchania muzyki od Google?

Źródło: TechRadar, XDA Developers, TechCrunch

Komentarze

6
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    lukeniu
    5
    Drugą wielką zaletą YT Music jest możliwość wrzucenia brakujących utworów na serwer i w ten sposób słuchać ich na każdym zalogowanym urządzeniu. Ta rzadko występuje w innych usługach streamingowych, właściwie poza YT Music i Deezerem chyba nigdzie indziej jej nie ma.
    • avatar
      j1_5volta
      1
      Błagam - nie funkcjonalności (funkcjonalność jest albo jej nie ma) a funkcje - jako dodatkowe możliwości.
      • avatar
        levusek1992
        -1
        Słucham muzyki na zwykłym YT, mimo że mam Premium i Music. Na YT Music każda piosenka jest inaczej głośna. Leci muza w pracy i co piosenkę albo dwie muszę ją ściszać albo podgłaszać. W dodatku jak połącze z samochodem to mam jakieś dziwne szumy, czego w zwykłym YT nie ma.
        • avatar
          Fa_sol
          0
          Używałem Spotify, później Tidal, następnie Qobuz a teraz testuję YT Music. Wszystkie te platformy mają swoje plusy i minusy. Jedne kuszą lepszą jakością muzyki, inne dodatkowymi funkcjami. Mnie YT Music przekonał podwójną funkcjonalnością, raz w cenie abonamentu premium usunąłem uciążliwe reklamy z YT na wszystkich urządzeniach, bez zbędnego dodatkowego oprogramowania. Dwa mogę słuchać muzyki i wideo na YT przy wyłączonym wyświetlaczu urządzeń, także bez zbędnych oprogramowań. Trzy na YT znajdę praktycznie każdy utwór muzyczny gdzie niektórzy konkurenci nie posiadali ich w swoich bazach danych. A cztery, w cenie YT premium mamy właściwe dwa produkty, a nie jeden jak u konkurencji. Może i YT Music nie ma super jakości bezstratnych formatów muzycznych ale dla mnie to właściwie bez znaczenia bo głównie odsłuchuję go na siłowni, samochodzie czy w pracy. A tam nie mam ani warunków ani sprzętu audio z wyższego zdarzenia.
          • avatar
            europolitan
            0
            Ciekawe czy jak się puści utwór z radia to YouTube też sobie wtedy poradzi i znajdzi ten utwór.
            Shazam też nie zawsze sobie z tym radzi, a poza tym jak YouTube będzie mieć tp samo to lepiej wykorzystywać wbudowaną funkcję.