Laptopy

CM Storm SF-19 Strike Force - Ulga dla laptopa w upalne dni

przeczytasz w 5 min.

CM Storm to marka spod strzechy znanego producenta Cooler Master.  Firma prężnie rozwija się aby zaspokoić coraz to nowe wymagania klientów. W ich ofercie znajdziemy już obudowy, sprzęt audio, chłodzenia i podkładki pod laptopy, lub jak kto woli stacje dokująco-chłodzące. Wszystkie ich produkty skierowane są głównie dla graczy, jednak każdy użytkownik znajdzie coś dla siebie.

    Zawartość pudełka oraz specyfikacja techniczna


Sam karton jest koloru czarnego z elementami czerwieni. Na frontowej części widnieje sporej wielkości logo producenta oraz nazwa modelu. Ponadto jesteśmy informowani o najważniejszych zaletach produktu, tj. obsługa USB 3.0, kompatybilność z laptopami o przekątnej ekranu dochodzącej do 19", możliwości kontroli prędkości obortowej wiatraków oraz efektownym, według danych producenta "zapierających dech w pierściach", podświetleniu. O pozostałych walorach urządzenia dowiadujemy się po otwarciu wieka. Przed oczym ukazuje się kształtnie wyglądająca podstawka oraz opisy poszczególnych funkcji, które omówimy w dalszej części recenzji. Wreszcie po otwarciu dolnej częsci dokopujemy się do samego urządzenia. Zabezpieczona przed wstrząsami gąbką podstawka, robi wrażenie solidnego i trwałego produktu. Kolejny raz jesteśmy informowani o producencie podkładki, tym razem w nieco bardziej atrakcyjny sposób, bowiem gumowy element na szczycie robi wrażenie.

 Zawartość opakowania prezentuje się następująco:

- podkładka chłodząca CM Storm SF-19

- zasilacz sieciowy

- kabel USB 3.0 (do podłączenia portów umieszczonych w podkładce)

- instrukcja obsługi

Specyfikacja techniczna:

    Wygląd zewnętrzny i wewnętrzny


 Podkładka jest dość sporych gabarytów. Niestety, gdy chce się mieć chłodzenie dwu wentylatorowe, trzeba się z tym liczyć. Jednak nie jest to jednoznaczna wada, ponieważ stacja została stworzona z myślą o graczach a ich "maszynki" raczej spoczywają na biurkach, gdzie miejsca nie powinno zabraknąć. Obudowa została wykonana w całości z plastiku ABS oraz gumy, która zarówno izoluje podkładkę od blatu oraz nie pozwala na przesuwanie się laptopa po powierzchni podk. W centrum znajduje się część pokryta siatką mesh, a pod nią dwa 14cm wiatraki. 

Producent chwali się, że można zmieniać ich położenie wewnątrz podkładki, jednak przy 14centymetrówkach te możliwości są minimalne. Są to "normalne" komputerowe chłodzidełka, do których jest bardzo dobry dostęp od spodu, więc w razie niewystarczalności firmowych wiatraków można wymienić je na inne, takie rozwiązanie pomaga również w utrzymaniu czystości. Wiatraki można regulować w zakresie obrotów od 1200 do 2600 RPM. Spód został, także wyposażony w gumową rączkę ułatwiającą przenoszenie podkładki

 

Po prawej stronie znajdują się cztery w pełni funkcjonalne porty USB 3.0, podlączane do komputera za pomocą portu USB Micro typu B. Po tejże stronie znajduje się również miejsce do podłączenia zewnętrznego zasilacza. 

Po lewej natomiast znajdujemy wszelakie kontrolery, prędkości, podświetlenia i kolory podświetlenia. Wspomiane wcześniej podświetlenie to 7 kolorwy system Multi Light Shader, płynący z 4, rozmieszczonych w skrajnych punktach, diod LED. 

Z tyłu podkładki znajdują się wcięcia w gumie, które slużą porządkowaniu kabli, zarówno od podkładki jak i laptopa.

Całość została wykonana solidnie, bez większych niedoróbek. Nieco nieudolnie zrobione zostały przyciski kontrolujące podświetlenie, należy wciskać je bardzo głęboko, co dla osób z większymi palcami może stanowić problem. Ostre zakończenia dodają podkładce drapieżności i agresywności, drobny zabieg stylistyczny a cieszy. Sam wygląd oceniam na 5 z plusem, jak jednak będzie z wydajnością...

    Pomiary temperatur - testy


Naturalnym objawem używania podkładki chłodzącej jest spadek temperatury. W upalne słoneczne dni może to być dla sprzętu jedyne lekarstwo. Jednak czy podkładka sprosta oczekiwaniom graczy, którzy wyłożyli na nią nie małe pieniądze? Testy wykonałem na dwóch notebokach - Dell Inspiron 17R oraz Samsung RV520. Nie są to ani nowe ani specjalnie wydajne konstrukcje. Dell, kupiony z myślą o multimediach, nagrzewał się troszkę bardziej niż 15 calowy Samsung, wykorzystywany głównie w celach biurowych. Dokładne specyfikacje poszczególnych laptopów zaprezentowane są niżej.

Do pomiarów użyłem dwóch programów diagnostycznych: SpeedFan oraz HWMonitor. Temperatury w trybie idle, mierzone były zaraz po włączeniu systemu oraz wcześniejszym "uśmierceniu" zbędnych procesów. Do obciążenia procesora używałem aplikacji SuperPi (próbka 1M), programu nie trzeba chyba przedstawiać, jest świetnym narzędziem do sprawdzania stabilności procesora oraz jego zachowania pod obciążeniem. Układy graficzne obciążone zostały benchmarkiem 3DMark w wersji 11. Wszelkie pomiary zostały dokonane w temperaturze pokojowej (+- 25C).

Pierwsze wykresy prezentują temperatury z użyciem standardowych zestawów chłodzenia. Każdy z producentów rozwiązał to w inny sposób. Na dość sporą temperaturę w laptopie Dell wpłynęło z pewnością wiele rozwiązań których został pozbawiony, jest to bowiem konstrukcja 3 letnia, w branży komputerowej to niemal lata świetlne. Samsung kupiony został w zeszłym roku, jest po za tym nieco słabiej wyposażony, co poskutkowało niższymi odczytami temperatur. To do tych wykresów będziemy porównywać poczynania podkładki CM Storm.

Po spadku temperatury widać odrazu z jak dobrej klasy produktem mamy do czynienia. Teraz wiemy, że podkładka zasługuje na uwage nie tylko pod względem wizulanym. Różnica 16 stopni naprawde robi wrażenie, idealne rozwiązanie na ciepłe dni, gdy gamingowe "kombajny" przeżywają cięzkie chwile.

Drugi wykres jedynie potwierdza regułę. O ile bez obciążenia wynik nie jest zbyt spektakularny, to po uruchomieniu benchmarku podkładka zrobiła co do niej należy. A więc również po uruchomieniu gier, możemy liczyć na chłodny powiew ze strony CM Storm'a.

    Podsumowanie


CM Storm SF-19 Strike Force miło mnie zaskoczyła. Widać, że produkt jest przemyślany i dobrze wykonany, wszystko jest na swoim miejscu. Ponad to doskonale wykonuje to do czego została stworzona, chłodzi i to porządnie, różnice na poziomie kilkunastu stopni, stawia najnowsze dziecko CM Storm w czołówce stacji chłodzących. Jednak nie jest pozbawiona wad, głównym odstraszaczem od kupna jest... cena. Trzeba zapłacić przeszło 350zł, za to co doskonale wykonują produkty o połowę tańsze. Na swoją obrone ma podświetlanie, które jednak nie zapiera tchu w piersiach. Każdy powinien rozsądzić samemu, czy jest gotów wyłożyć, nie oszukujmy się spore pieniądze, na ładnie oświetlony gadżet. Ciężko jednoznacznie osądzić, czy podkładka SF-19 jest warta kupna, napewno jest warta zastanowiemia się i docenienia naprawdę świetnej konstrukcji w tej klasie produktów.

 CM Storm SF-19 Strike Force
 

Plusy:
wygląd

wentylatory
dobre wykonanie
obsługa USB 3.0
podświetlenie

Minusy:
cena
zewnętrzny zasilacz

Cena w dniu publikacji: ok. 355 zł

Dziękuję redakcji serwisu benchmark.pl za użyczenie sprzętu do testów.

Komentarze

4
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    walker15130
    2
    Wykresy kiepskie, jeden powinien zawierać porównanie bez/z podkładką. W obecnej formie trzeba się domyślać.
    • avatar
      mashide
      0
      Dobrze by było gdyby osoby minusujące powiedziały co jest nie tak, aby następne recenzje były lepsze.