Monitory

19" iiyama ProLite X486

przeczytasz w 7 min.
charakterystyka
 
typ matrycy
19" TN Wide Angle
0,294 mm
powłoka ekranu
matowa
 
rozdzielczość
1280x1024
 
czas reakcji
8 ms
(gray to gray)
Jasność / Kontrast
300 cd/m2 ; 700:1
 
paleta barw
16.77 mln
 
Kąty widzialności
135°/150°
pion / poziom
wyjścia/wejścia
D-Sub, DVI,
audio, USB
 
inne cechy
głośniki 2 x 2W
hub USB
 
wyposażenie
instrukcja, kabel D-Sub
 
   
ergonomia
  
regulacja wysokości
regulacja nachylenia
Pivot
obrót w poziomie
NIE
TAK, 5° przód, 25° tył
NIE
NIE
 
możliwość zawieszenia
NIE
 
zasilacz
wewnętrzny
 
szerokość ramki
boki 2cm, góra 2 cm, dół 5cm
 
spełniane normy
ISO13406-2, TCO 99
 
inne przydatne
czujnik ruchu na podczerwień
czujnik natężenia światła
 
   
warunki gwarancyjne
opakowanie
kartonowe pudło, styropianowe wypełnienie, celofanowy worek na monitorze.

Wygląd i ergonomia

Stopka monitora wykonana jest z aluminium,
obudowa z tworzywa wiernie naśladującego aluminium.



Całość bardzo dobrze spasowana i zakończona gładkimi zaokrągleniami.


Pod panelem maskującym ukryte są wszystkie wyjścia.
Dodatkowe uchwyty i zapinki na kable wpływają pozytywnie na estetykę monitora na biurku
.


Na prawym boku umieszczono włącznik i trzy przyciski sterujące menu OSD,
poniżej wyjście słuchawkowe oraz port USB.

Wrażenia z użytkowania

Nareszcie iiyama serwuje nam inną i zdecydowanie nieco ładniejszą obudowę LCD. 'Plastikowe' i mało atrakcyjne dla oka modele z serii 480 powoli zaczęły odstawać od konkurencji. X486 jest naprawdę ładnie i solidnie wykonany. To pierwsza pozytywna cecha tego modelu.

Pierwszy z 'bajerów' w nowej serii X to czujnik ruchu na podczerwień. Umieszczony z przodu, tuż pod matrycą ma za zadanie wyłączać ekran gdy w jego zasięgu nic się 'nie dzieje' - pole 'widzenia' około 40 cm na ~40° w płaszczyźnie poziomej.

W OSD możemy ustawić automatyczne wyłączanie po 60, 120 lub 300 sekundach. Świetny gadżet, przydatny dla tych, którzy przez cały dzień mają włączony komputer i często oddalają się od biurka.

Siedząc przed komputerem dłużej i spokojniej raczej nie będziemy korzystać z tego czujnika - czasami potrafił wyłączyć nam ekran przed nosem, gdy dłużej czytaliśmy artykuł lub pisaliśmy tekst. Oczywiście można go całkowicie wyłączyć w menu monitora.

Drugi 'bajer' to czujnik natężenia światła, który odpowiednio dostosowuje jasność matrycy. Tu z przykrością musimy stwierdzić, że w naszym przypadku czujnik ten nie sprawdził się. Podczas wieczornej pracy w lekkim półmroku, podświetlenie matrycy zostało zredukowane do poziomu ~40 cd/m2 - a to zdecydowanie za mało do komfortowej pracy. Kiepskie efekty działania tego czujnika wychodzą też w pochmurny dzień, gdy do pokoju wpada mniej słońca. Luminancja matrycy wynosiła wówczas zaledwie 60cd/m2 i praktycznie nie dało się przy niej pracować.

Czujnik ten nieco lepiej sprawdza się w bardzo jasnych i dobrze oświetlonych pomieszczeniach, gdzie mógł automatycznie regulować podświetlenie matrycy w zakresie od 150 do 200 cd/m2.

Fabryczny obraz jest jak zwykle ustawiony na maksymalną jasność - luminacja matrycy wynosi wówczas 290 cd/m2, a więc niemal tyle, ile deklaruje producent. Mile zaskoczyła nas jakość obrazu przy maksymalnej jasności. Nie często się zdarza, że kolory są wtedy tak intensywne, a czerń wystarczająco głęboka.

        Fabryczne ustawienie:
      • jasność 100%, kontrast 50%,
      • kolory: R.100%, G.100%, B.100%

Jakość obrazu jest dobra, ale zdecydowanie lepsze efekty otrzymamy pod ręcznym dostrojeniu. Przeprowadziliśmy kilka prób i najlepsze naszym zdaniem uzyska się redukując jasność kolorów R.G.B do 80%, kontrast do 40%, jasność do 80%. Aby zwiększyć nasycenie kolorów i głębie czerni, dobrze jest jeszcze przestawić Gamma w tryb Mode2. W efekcie otrzymamy bardzo czystą biel i ładną, głęboką czerń.

Zawartość MENU :

    • MENU 1 :
      • Jasność - 0 do 100%
      • Kontrast - 0 do 100%
      • Temperatura barw: 1, 2, 3, s, użytkownika: R.G.B. od 0 do 100%
      • Ostrość : 1, 2, 3, 4, 5
      • Gamma : off, Mode1, Mode2
      • Economy Mode : off, Mode1 (ciemniejszy), Mode2 (ciemny)
    • SCREEN CONTROL : (tylko dla wyjścia analogowego)
      • Autokonfiguracja
      • Synchronizacja (Clock) - 0 do 100%
      • Faza (Phase) - 0 do 100%
      • Regulacja w pionie - 0 do 100%
      • Regulacja w poziomie - 0 do 100%
    • MENU 2 :
      • Pozycja OSD - 5 pozycji
      • Czas wyświetlania OSD - od 3 do 60 sekund
      • Języki - w tym język Polski
      • Blokada ustawień
    • FUNCTION :
      • Regulacja głośności
      • Wybór sygnału : analogowy, cyfrowy
      • Automatyczne dostrojenie jasności : włączone, wyłączone
      • Automatyczne wyłączanie monitora : włączone, wyłączone
      • Reset - ustawienia fabryczne

Obsługa MENU należy do średnio wygodnych, głównie z powodu bardzo twardych przycisków. Z dodatkowych funkcji - spotykanych w monitorach innych marek - najbardziej doskwiera brak szybkiego dostępu do trybów ECO.
Swoją drogą szkoda, że żaden z producentów paneli nie wpadł jeszcze na pomysł dołożenia jednego, konfigurowalnego przycisku, tak aby użytkownik sam mógł zdecydować do czego będzie mu służyć. Wówczas jednym przyciśnięciem można by się dostać do najczęściej używanej funkcji.

Z monitorem współpracuje aplikacja iiyama do kalibracji 'Display Tune'. Wszystkie zmiany w MENU można wykonać myszką z poziomu Windows i są one automatycznie zapisywane w pamięci.

Bardzo wygodna regulacja jasności, kontrastu, Focus, RGB i balansu bieli z poziomu Windows.


... i kalibracja kolorów


Pięć tablic testowych pozwala doskonale dopasować temperaturę kolorów

Dzięki 'Display Tune' możemy sobie stworzyć praktycznie nieograniczoną liczbę profili kolorów. Program ładuje się przy starcie systemu i uaktywnia zadany profil. Klikamy na ikonkę w systray i w kilka sekund możemy sobie włączyć stworzony wcześniej profil, dajmy na to: praca rano, praca wieczorem, oglądanie filmów, gry, prace graficzne, czytanie dokumentów itp.

Dodatkowe plusy to wyjście słuchawkowe i USB na bocznej ściance monitora.

2 Watowe głośniczki grają całkiem nieźle, chyba najlepiej spośród przetestowanych przez nas paneli, szkoda tylko, że regulacja ich głośności jest ukryta głęboko w menu OSD.

Testy

Testy kolorymetryczne.

1. Ustawienia fabryczne : niemal idealna temperatura kolorów - 6600K, bardzo ładna krzywa charakterystyki kolorów, luminancja 290 cd/m2 przy 100% jasności.

2. Dostrojenie ręczne: w zasadzie zmniejszamy tylko jasność do 50% i otrzymujemy idealny obraz o komfortowej luminancji 140 cd/m2.


Równomierność podświetlenia : Nie jest najlepiej. Lewy dolny róg ekranu jest aż o 20% ciemniejszy od środka matrycy. Pozostałe rogi ekranu są o 15% ciemniejsze, co również nie jest najlepszym wynikiem. Co ciekawe nie jest to tak mocno zauważalne gołym okiem, ale jak na razie pod względem równomierności podświetlenia X486 plasuje się na końcu stawki.

Kąty widzialności : I tu również całkiem nieźle, choć w tym wypadku producent nie stara się na siłę naciągać fizycznych możliwości matrycy TN zamontowanej w tym monitorze - 135° w pionie i 150° w poziomie.
Dla jednej osoby siedzącej bezpośrednio przed monitorem są tą kąty w zupełności wystarczające. Odchylenie się o 40° na boki powoduje lekkie zniekształcenia w kolorach, ale z odczytaniem zawartości na ekranie nie ma żadnych problemów. W pionie pod kątem 30° - patrząc z góry ekran robi się 'srebrny', patrząc od dołu robi się ciemny. Jak na model bez Pivota, kąty widzialności są akceptowalne.

Szybkość reakcji : Pod tym względem iiyama X486 nadrabia powyższe niedoskonałości. Matryca jest faktycznie szybka. Nie jest to z całą pewnością rzeczywiste 8 ms dla pełnej palety barw, ale podczas dynamicznych gier i filmów DVD, smużenia praktycznie nie zauważa się. We wszystkich testach czas reakcji tego monitora oceniamy jako bardzo szybki.

Podsumowanie

Nowa iiyama X486 to bardzo udany panel, ale osiągnięty pewnymi kompromisami. Z jednej strony bardzo dobra jakość obrazu - świetna jasność i kontrast - soczyste kolory, czysta biel i głęboka czerń, z drugiej stosunkowo nienajlepsza równomierność podświetlenia matrycy.

Matryca TN z całkiem przeciętnymi kątami widzialności, ale za to bardzo szybka, znakomita do gier i oglądania filmów DVD.

Do plusów możemy jeszcze zaliczyć bezproblemowe i szybkie dostrojenie obrazu - zasługa dobrze wyregulowanych fabrycznie kolorów. Do dyspozycji mamy też regulację Gamma i dwa tryby ECO.

Dodatkowe 'bajerki' - czujnik ruchu na podczerwień i czujnik natężenia światła - ciężko nam zakwalifikować jako dodatkowe zalety tego monitora. Z pewnością czynią ten produkt wyjątkowym i nowoczesnym, ale ich działanie pozostawia do życzenia i w niektórych warunkach mogą być po prostu bezużyteczne.

Generalnie nowa iiyama X486 to ciekawy produkt i osobom poszukującym dobrej 19-stki z szybką matrycą, możemy go polecić.

Ocena Parametrów:
jasność: 5/5
kontrast:
5/5
kolory: 4/5
równomierność: 3/5
kąty:
3/5
szybkość: 5/5
menu: 4/5
Podsumowanie
zastosowanie monitora
do gier, filmów, prac biurowych
Jakość wykonania
super
parametry
dobre
jakość obrazu
dobra
ergonomia
dobra
Ogólnie
(w tym cena/możliwości)
dobra

 

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!