Obudowy

Wygląd i budowa

przeczytasz w 3 min.

Z zewnątrz

Obudowa przyciąga nowoczesnym, aczkolwiek lekko stonowanym wzornictwem. Zarówno z zewnątrz, jak i od wewnątrz została utrzymana w czarnej kolorystyce, a boki przedniego i górnego panelu pokryto przyjemną w dotyku powierzchnią soft touch – szkoda tylko, że jest ona podatna na zabrudzenia.

Prawie całą przednią ściankę stanowi siatka mesh – prawie, bo znalazła się tutaj jeszcze zaślepka dla pojedynczej zatoki 5,25 cala na napęd optyczny lub panel sterujący. Oprócz tego umieszczono na niej logo firmy SilentiumPC. Cały panel oczywiście można zdemontować, co ułatwi jego późniejsze czyszczenie.

Przednia ścianka jest nieco wysunięta do góry, a wystającą część zagospodarowano na panel I/O – producent udostępnił tutaj wejście i wyjście audio, dwa porty USB 2.0, jeden port USB 3.0 oraz czytnik kart pamięci microSD/SD(HD/XC). Jest też oczywiście przycisk do włączania i restartowania komputera oraz kontrolki informujące o pracy komputera i dysku twardego (te mogłyby świecić trochę mniej intensywne).

Większą część górnego panelu stanowi filtr przeciwkurzowy. Problem jednak w tym, że nie został on zbyt dobrze przymocowany, bo wykorzystano do tego tylko dwa małe magnesiki – w efekcie ma on tendencję do „odpadania”. 

Jak już wspomnieliśmy, obudowa kierowana jest do entuzjastów – z myślą o nich w obydwóch bocznych ściankach wstawiono duże okna, przez które można wyeksponować podzespoły komputera. 

Tył obudowy można podzielić na dwie części – w górnej znalazł się otwór na tylny panel płyty głównej, dwa wyłamywane przepusty do wyprowadzenia obiegu chłodzenia cieczą, miejsce na wentylator i cztery miejsca na karty rozszerzeń (zasłonięte ażurowymi śledziami), natomiast na dole mamy miejsce na zasilacz i kolejne, nieco mniejsze miejsce na wentylator.

Obudowa spoczywa na dwóch stopach, które szczerze mówiąc bardziej przypominają nam płozy – cały komputer jest więc lekko uniesiony, dzięki czemu wentylator z zasilacza może swobodnie zasysać powietrze. Aby uniknąć wciągania kurzu i innych drobnych zanieczyszczeń, miejsce to zostało osłonięte filtrem przeciwkurzowym – w razie potrzeby można go łatwo wyjąć i wyczyścić. Szkoda tylko, że na „płozach” nie ma żadnych podkładek.

Od wewnątrz

Wprawdzie mamy do czynienia z konstrukcją typu Gaming Cube, ale w środku jest całkiem sporo miejsca – można tutaj nawet wyróżnić dwie komory: górną i dolną. Jako, że obydwie boczne ścianki są demontowalne, nie powinno być problemów z dostaniem się do środka i montażem komponentów.

W górnej części zmieści się płyta główna formatu mini-ITX lub mATX, a w tacce pod nią znalazło się kilka otworów, które ułatwią aranżację okablowania. Oprócz tego obudowa pomieści cztery karty rozszerzeń o długości do 360 mm. Można się zatem pokusić o połączenie dwóch potężniejszych kart graficznych w konfiguracji SLI lub CrossFireX - jedynie w przypadku wyższych akceleratorów konieczne będzie zdemontowanie stelaża dla zewnętrznej zatoki 5,25 cala.

Na „dolnym pokładzie” jest miejsce na zasilacz i ułożenie wszystkich przewodów – zmieszczą się tutaj modele o długości do 200 mm, a zatem nie powinno być problemów nawet z mocniejszymi jednostkami o mocy >1000 W. Zasilacz jest montowany na czterech piankowych podkładkach tłumiących drgania i można go ułożyć w dwóch pozycjach – wentylatorem w górę i w dół.

Alea M50 pomieści też pięć dysków twardych. Dwa nośniki 2,5 cala są montowane w odchylanym koszyku (trzeba je przykręcić), a zaraz obok można zainstalować trzy dyski w rozmiarze 3,5 cala - dwa w sankach (kompatybilnych też modelami 2,5 cala), a jeden jest przykręcany bezpośrednio do dolnej ścianki (szkoda, że zapomniano tutaj o gumowych dystansach tłumiących drgania).

Chłodzenie podzespołów

Jako, że mamy do czynienia z obudową dedykowaną graczom, zadbano też o odpowiednie chłodzenie podzespołów. W środku zmieści się cooler CPU o wysokości do 205 mm, dzięki czemu nie powinno być problemów nawet z najpotężniejszymi konstrukcjami wieżowymi.

Oprócz tego przewidziano pięć miejsc dla wentylatorów:

  • Jeden 120, 140, 180 lub 200 mm z przodu
  • Dwa 120 lub 140 mm u góry
  • Jeden 120 mm z tyłu (u góry)
  • Jeden 80 mm z tyłu (na dole)

Standardowe wyposażenie zawiera dwa wentylatory:

  • Jeden 200 mm (700 obr./min) z przodu
  • Jeden 120 mm z białym podświetleniem LED (1200 obr./min) z tyłu

U góry zmieści się chłodnica typu 240 lub 280 mm, a zatem można pokusić się o instalację niezbyt rozbudowanego chłodzenia cieczą (np. tylko kompaktowego zestawu dla procesora). W przypadku bardziej rozbudowanych konfiguracji trzeba będzie już skorzystać z przepustów na tylnej ściance.