Komputery

Testy i porównanie wydajności. Lekkie podkręcanie desktopa

przeczytasz w 3 min.

Najnowszy PCMark Vantage sprawdza system bardzo dogłębnie - cały przebieg w wersji Advanced trwa grubo ponad godzinę, męcząc komputer pełną paletą testów, od obróbki zdjęć, poprzez edycję tekstu, edycję video, grafikę płaską i przestrzenną, testuje procesor, pamięć, dysk twardy... Zrobiło to na nas duże wrażenie, wreszcie mamy prawdziwy test syntetyczny XXI wieku.
Ponieważ na laptopie można było ustawić tylko dwie rozdzielczości testowe: 1024x768 oraz 640x480, to właśnie w tych rozdziałkach przeprowadziliśmy testy Toshiby i Sensilo.

PCMark Vantage w rozdzielczości 1024x768 wykazuje znaczną przewagę desktopa Sensilo. W każdym zestawie testów desktop jest wyraźnie lepszy, co jest zasługą przede wszystkim mocniejszej grafiki i szybszego dysku. W rozdzielczości niższej, czyli 640x480 sytuacja bez zmian, co nie jest żadną niespodzianką.

PCMark Vantage jest świeżym testem, ale na tyle dobrym, że będziemy go stosować do testowania komputerów i podzespołów. Wkrótce powinna więc powstać baza wyników, będzie można wówczas porównać sobie wyniki osiągnięte przez przetestowane dzisiaj maszyny do innych, i na tej podstawie wyrobić sobie zdanie o wydajności interesującego nas sprzętu.

Nie samym PCMarkiem żyje gracz, pora więc na coś bardziej rozrywkowego. Jako gry testowe posłużyły nam dwie pozycje: demo Crysis oraz Bioshock. Testy przeprowadziliśmy w natywnej rozdzielczości matrycy w przypadku laptopa, czyli 1280x800, oraz zbliżonej i bardzo popularnej rozdzielczości dla desktopa, czyli 1280x1024. Użyliśmy programu FRAPS, aby zarejestrować minimalne, średnie i maksymalne wartości klatek na sekundę.

W bardziej wymagającej sprzętowo grze Crysis grafika prezentuje się przepięknie. Dla takiego widoku warto wydać sporą kasę na modernizację sprzętu. Przedzieranie się przez gęstą dżunglę, palmy ścinane seriami pocisków, trawa wreszcie przypominająca trawę, detale, światła, cienie... Rewelacja.

Ustawienia grafiki "High" okazały się zbyt wyśrubowane nawet dla GF 8800GTS, liczba klatek wahała się najczęściej pomiędzy 10 a 15 fps, czyli nie dało się w ogóle grać. Po zmianie jakości grafiki na "Medium" było już znacznie lepiej, płynność w  granicach 20 - 30 fps pozwalała na dość płynną grę, aczkolwiek dało się czasem odczuć, że jednak tych klatek trochę brakuje...
Na laptopie Satellite A210-127 było zdecydowanie gorzej. Klatkowanie, prawdziwy pokaz slajdów dla flegmatycznego widza, nie pograliśmy sobie nawet na detalach "Medium". Laptop oddaje walkowerem tę część rozgrywki.

Z kolei Bioshock to przyjemnie wyglądająca gra FPP, może nie tak efektowna jak Crysis, ale i tak pod względem grafiki absolutne wyżyny. W grze mamy mnóstwo detali, kolorowych świateł, miękkich cieni, skomplikowanych tekstur - wszystko to wyciska siódme poty z całego systemu. Desktop Sensilo w ustawieniach grafiki "High" osiągnął bardzo płynne 35 - 50 fps, co pozwoliło na niczym nieskrępowaną rozgrywkę bez obaw o jakieś przycięcia i utratę płynności. Po zmniejszeniu jakości do poziomu "Medium" mieliśmy już wysokie 45 - 60 fps.

Laptop Satellite A210-127 w jakości "High" dostał zadyszki, wyciągając szarpane 15-25 fps. Po zmniejszeniu jakości do "Medium" sytuacja znacznie się poprawiła, wydajność wzrosła do 20 - 30 fps i można było fajnie sobie pograć.
Wnioski są jednoznaczne - w nowych grach laptop z grafiką ATI Mobility Radeon HD2600 nie daje sobie rady. Trzeba obniżać jakość obrazu, rozdzielczość i walczyć w opcjach gry o każdą klatkę na sekundę.
Desktopowi Sensilo natomiast niestraszny nawet Crysis, szczególnie po dodaniu procesorowi kilku megaherców, o czym piszemy poniżej. Jednak o ustawieniach typu "Ultra High" możemy niestety zapomnieć...

Lekkie podkręcanie desktopa

Płyta EVGA nForce 650i Ultra i procesor Dual Core E2140... hm... po prostu grzechem byłoby nie podkręcić takiego zestawu :). Proste i bezpieczne zwiększenie częstotliwości taktowania magistrali w BIOS-ie i już mamy całkiem inny sprzęt.

Po takiej operacji lekko podnoszą się temperatury panujące we wnętrzu komputera, a w szczególności temperatury rdzeni procesora w czasie obciążenia. Po zamontowaniu wydajnego chłodzenia typu Scythe Ninja można się pokusić nawet o osiągnięcie 3 GHz, ale na nasze potrzeby ograniczyliśmy się do przetaktowania o 50%, co przełożyło się na wyraźnie wyższe wyniki w testach.

Sprawiający trudności Crysis w rozdzielczości 1280x1024 i ustawieniach jakości na "High" nie zrobił się niestety grywalny, ale płynność w granicach 15 - 20 fps daje pewną nadzieję dla upartych graczy. Podkręcenie procesora do 3GHz oraz nawet niewielkie przyspieszenie karty graficznej pozwoliłoby osiągnąć upragnioną granicę płynności, czyli średnie 25 fps.  
Rozdzielczość 1280x1024 oraz jakość na "Medium" to już 30 - 40 fps, gra się bardzo przyjemnie i można nawet uaktywnić niektóre upiększacze graficzne typu AA czy Anizo.
Widać wyraźnie, że wąskim gardłem całego systemu jest pracujący z nominalną częstotliwością procesor, dlatego w nazwie zestawu znalazły się literki O/C - sprzęt przygotowany do podkręcania.