piompiom

KZ ZST to bardzo fajne słuchawki, jednak nie dla każdego. Ich bas brzmi dość estradowo. Jego sporą ilość równoważą oczywiście mocno podane wysokie tony. Tipsów bym się akurat nie czepiał bo uważam że są bardzo przyjemne w użyciu i stanowią mocy punkt tych dokanałówek. W moich wtyki wymagały sporej siły do ich wciśnięcia i trzymają się bardzo dobrze. Jednak nie wypinał bym ich zbyt często. KZ ZS3 są nieco bardziej zrównoważone i bardziej wyrafinowane w brzmieniu. KZ ATE-S to z kolei słuchawki koncentrujące uwagę na wokalu. Zupełnie inny typ brzmienia. Do tego z moich doświadczeń dość wymagające co do źródła dźwięku. Podłączone nawet do zupełnie niezłego telefonu pod względem audio, mogą zagrać bardzo kiepsko. W szczególności wymagają wzmacniacza z dość dobrym wykopem. Bez tego mogą rozczarować.

To że kolumny mają większy głośnik niskotonowy nie znaczy że jest on bardziej prawdziwy. Również to że kolumny są 3-drożne nie sprawia ze muszą być lepsze od 2,5-drożnych lub nawet dwudrożnych. Sporo zależy od priorytetów. Takie Altusy 300 pewnie lepiej sprawdzą się do ,, do przyciężkiego, ulicznego rapu " ;) .

Jeśli nie lubisz zbyt dużo basu, aby poświęcić więcej uwagi wokalom to warto zainteresować się słuchawkami KZ ATE lub ich nowszą wersją KZ ATE-S. Jednak słuchawki sportowe zwykle lepiej sprawdzają się z wyraźnie wyeksponowanym basem. Moim zdaniem takie słuchawki które są bardzo wyważone tonalnie w odsłuchu zacisza domowego, w ruchu, kiedy bardzo łatwo o ich rozszczelnienie w kanale słuchowym do tego celu nie nadają się. Dlatego ATE w obu wersjach odradzał bym do tego celu.

W praktyce okazuje się że takie sprzęty z wbudowanym akumulatorem można używać często przez wiele lat. Trudno jest jednak przewidzieć jakiej jakości jest akumulator w tym co kupujemy. Mam Jabre BT3030 od ponad 8-miu lat i ciągle działa bez problemów, bez zauważalnie krótszego czasu pracy. Ważne jest jednak aby nie przechowywać nieużywanego urządzenia z rozładowanym akumulatorem. Trzeba je co jakiś czas rozładować i naładować , nawet jeśli nie jest używane. Do tego akumulatory ulegają samowyładowaniu i trzeba o tym pamiętać, gdy odkładamy takie coś do szuflady.

Na dzień dzisiejszy cena sprzętu w naszym kraju jest łatwo dostępna w sieci. Zabrakło jednak linków do tego. Płyta MDF jest sztywniejsza od płyty wiórowej o tej samej grubości , głównie dlatego że ma większa gęstość. Najwięcej zastrzeżeń budzi treść artykułu w której jest sporo błędów. Wygląda na to że osobą testującą jest kompletny laik w tej kwestii. Kolumny POLK AUDIO T50 są faktycznie dwudrożne. To się zgadza. W jednej kolumnie są tylko 2 głośniki. Te 2 od góry licząc. Poniżej są dwie membrany bierne. Nie jak autor artykułu pisze 2 głośniki średnioniskotonowe. Wg ceneo są to głośniki niskotonowe. Nawet na stronie pewnego sklepu głośnik stożkowy ( ten jedyny ) nazywany jest średniotonowym ( błędnie ). Bez problemu w sieci znalazłem ich charakterystykę pasma przenoszenia. Wzmacniacz Omni A1 ma jedno wejścia liniowe w postaci jack 3,5 mm. 2 złącza RCA to jedno wejście stereo, a nie 2 wejścia. Wejście to jest jednak przeznaczone do podłączenia wkładki MM gramofonu i jest wejściem korekcyjnym. Autor nie zwrócił uwagi na brak pilota Omni A1. Sięganie po smartfona , tablet lub komputer do zmiany głośności po otwarciu odpowiedniej aplikacji jest średnio wygodne. Pozostaje jeszcze podejście do niego.
75 W dla tej wielkości wzmacniacza impulsowego nie jest wielkim wyczynem. Również to że jakiś wzmacniacz jest w dużej obudowie nie musi sprawiać ze będzie grał lepiej. Również inne kolumny , tylko dlatego że mają więcej pełnoprawnych głośników i w większej obudowie nie muszą być lepsze ( dla każdego ). Sam tych kolumn nie słyszałem. Dlatego dziwi mnie to, że ktoś bez ich posłuchania wyciąga wnioski które kolumny muszą być lepsze.

Uważam że test takiej obudowy ma sens. Jeśli ktoś szuka czegoś o takich rozmiarach i np. z możliwością położenia może się dowiedzieć na jakie miny może w niej trafić i do jakiej konfiguracji taka buda będzie dobra. Do komputera multimedialnego z niezbyt grzejącym się procesorem bez osobnej karty graficznej będzie jak znalazł.

Tyle że te Cresyny nie są konstrukcją hybrydową. Ona mają po 2 przetworniki dynamiczne. Jeden lepiej przenosi bas a drugi średnie i wysokie tony. To jednak zupełnie inna sytuacja. Jest wiele słuchawek dynamicznych z jednym głośniczkiem w słuchawce które są lepsze od tego modelu Cresyna.

Z wymianą baterii nie jest aż tak źle. Nie jest to przewidziane jako łatwa czynność dla użytkownika. Baterię da się wymienić po odkręceniu obudowy pod zdejmowanymi plecami telefonu. Da się ją kupić. Jest jednak dość droga.

Standardowa aplikacja zainstalowana fabrycznie na Moto G2 LTE pod Androidem 5 , czyli RadioFM działa nie tylko na słuchawkach i głośnikach telefonu , ale i poprzez bluetooth na urządzeniach zewnętrznych ( takich jak np. słuchawki bluetooth, głośniki lub adaptery do podłączania do sprzętu audio )

Bo to jest taki koncept , dla tych którzy chcą mieć właśnie takiego klocka na biurku. Obudów o typowej budowie wieżowej jest masa. Od dawna wiadomo że pionowy układ płyty głównej umożliwia lepszą cyrkulację powietrza. Wtłaczanie ogrzanego przez zasilacz powietrza do obudowy nie jest dobrym pomysłem. Umieszczenie zasilacza z obrotami zależnymi od temperatury powietrza jaka w nim jest, z obiegiem powietrza poza obudową, powoduje że jego wentylator pracuje na niższych obrotach. Obudowy z zasilaczem u góry, wyciągającym ciepłe powietrze z obudowy , sprawdzają się dobrze przy niskiej mocy zainstalowanych podzespołów. Test pokazał że temperatura w jej wnętrzu podczas pracy jest wysoka. Dlatego do wydajnych komputerów raczej wymaga chłodzenia wodnego. Powinna być dobra do komputerów z APU lub grafikami o niskim poborze mocy.