Crytek planuje odbudować swoją pozycję poprzez wielkie hity

O kłopotach studia Crytek mówiło się i pisało w ostatnich tygodniach naprawdę bardzo dużo. Wydaje się jednak, że najczarniejszy scenariusz nie będzie miał miejsca i studio to, któremu fanów przecież nie brakuje, wydostanie się z tarapatów w jakie ostatnio popadło.

Crytek opuściło w ostatnim czasie wiele znaczących dla niego postaci. Dodatkowo studio musiało pożegnać się z licencją na Homefront: The Revolution. Gdy wydawało się, że lada chwila ogłoszone zostanie bankructwo pojawiło się światełko w tunelu. Nie tylko znalazły się wreszcie środki finansowe na dalszą działalność, ale są już pierwsze plany odnośnie tego, jak wyglądać powinna przyszłość studia.

Avni Yerli, jeden z współzałożycieli studia, przyznał w ostatnim wywiadzie co tak naprawdę spowodowało ostatnie problemy. Stwierdził też, że celem zespołu jest przygotowywanie gier najwyższej jakości, bo tylko największe hity mogą teraz przywrócić studiu dobre imię.

"Przejście w firmę sieciową zajęło nam znacznie więcej czasu niż się spodziewaliśmy. To była najczęstsza przyczyna problemów. To trwało dłużej i kosztowało więcej niż sobie zakładaliśmy. Mamy już jednak podstawy i priorytety naszych planów biznesowych na rok 2014 i 2015. Jestem pewien, że ostatnie wydarzenia zaszkodziły naszej reputacji, ale Crytek jest cały czas skoncentrowany na swojej podstawowej działalności, a więc tworzeniu gier ​​naprawdę wysokiej jakości. Kiedy będziemy w stanie je dostarczyć to mam nadzieję, że wrócimy na właściwe tory, a ludzie zobaczą Crytek w taki sposób, w jaki należy nas postrzegać."

Nie mamy nic przeciwko temu, by Crytek się odrodził, tym bardziej jeśli dzięki temu doczekamy się jakiegoś hitu.

Źródło: mcvuk, moddb