Gry

GRID nadjedzie dopiero w październiku

przeczytasz w 1 min.

Okazuje się, że na nową odsłonę serii GRID będziemy musieli poczekać nieco dłużej. Na szczęście opóźnienie nie jest aż tak duże.

Ekipa Codemasters poinformowała, że nie 13 września (jak wcześniej zapowiadano), lecz dopiero miesiąc później, 11 października odbędzie się premiera gry GRID. Jaki jest powód tej zmiany? Chęć zapewnienia „lepszej ekspozycji grze, którą jesteśmy niesamowicie podekscytowani”, jak tłumaczą twórcy.

GRID to marka, która cieszy się dużą rozpoznawalnością i sympatią wśród miłośników wirtualnych pojedynków na torze. Mimo to Mistrzowie Kodu poczuli, że emocje związane z premierą tej nowej, nieobdarzonej żadnym podtytułem odsłony nie są tak duże, jak zasługuje na to ta produkcja. Dlatego też lada dzień wystartować ma poważna kampania promocyjna – w nadchodzących tygodniach mamy otrzymać mnóstwo ciekawych informacji, a do tego sporo materiałów wideo.

GRID screen

To dobry moment, by przypomnieć, że GRID oferować ma rozgrywkę idealnie zbalansowaną pomiędzy symulatorem a zręcznościówką. W efekcie ma być wymagająca, ale też dająca mnóstwo czystej frajdy. Twórcy obiecują także, że mechanika będzie dopracowana, uszkodzenia i ich wpływ na prowadzenie się aut – realistyczne, przeciwnicy – inteligentni, a oprawa audiowizualna – ciesząca uszy i oczy. Do dyspozycji graczy oddanych zostanie wiele samochodów różnych kategorii i rozmaite tory z różnych części świata.

GRID zmierza na trzy platformy docelowe – są to: komputery osobiste oraz konsole Xbox One i PlayStation 4.

Źródło: Codemasters, Dark Side of Gaming

Warto zobaczyć również:

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    kokosnh
    -3
    pamiętam jak był za darmo do dostania pierwszy GRID, grałem z godzinę, fizyka tak beznadziejna, że się nie dało po prostu.
    • avatar
      CziKilla
      0
      Jedynka była prześwietna!
      A co do nowej odsłony to mnie jedna tylko rzecz interesuje, czy będzie widok z kokpitu. Brak takiego widoku skreśla pozycję u poważnych graczy.