Gry

Project I.G.I. powraca - powstaje nowa odsłona

przeczytasz w 1 min.

Studio Artplant przekazało radosną dla wielu nowinę.

Jesteśmy skłonni postawić całkiem spore pieniądze na to, że przynajmniej niektórzy z Was mieli okazję spotkać się z serią Project I.G.I. A jeśli zabawę wspominacie pozytywnie to z uśmiechem przyjmiecie wiadomość, iż doczeka się ona nowej odsłony.

Mało konkretne przecieki na ten temat pojawiły się już jakiś czas temu, ale trudno było uznawać je za szczególnie wiarygodne. Okazuje się jednak, że coś było na rzeczy, ponieważ studio Artplant zapowiedziało nową odsłonę serii - I.G.I.: We're Going. Niestety na ten moment nie wiemy nic więcej, przynajmniej oficjalnie.

„Obecnie nie mamy do ujawnienia nic poza tym, że gra będzie nosiła tytuł I.G.I.: We're Going.” - Jack K. Wulff ze studia Artplant

Najpewniej ponownie spotkać można będzie znanego z poprzednich odsłon Davida Jonesa. Być może rozgrywka skupiona będzie na kooperacji, ale to jedynie domysły i trzeba poczekać na kolejne informacje.

Można mieć za to pewność, że premiera nowej odsłony nie będzie wiązała się z odświeżeniem poprzedników. Zapisy licencyjne są tu dość nietypowe i wyłącznym właścicielem praw do Project I.G.I. oraz I.G.I. 2: Covert Strike pozostaje Square Enix, podczas gdy dalszy rozwój marki wylicytowało dla siebie studio Artplant właśnie.

Źródło: pcgamer

Komentarze

18
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    rlistek
    4
    Nie pamiętam z tej gry nic, poza tym, że za dzieciaka się w to grało i było fajne. Czekam :D
    • avatar
      Bostonawy
      4
      Wreszcie uśmiech zawitał na mej twarzy czytając tytuł. grało się sporo za dzieciaka, największą moim zdaniem zaletą tej gry był brak możliwości zapisu, checkpoint przez co był bardzo mały margines błędu i ogromna satysfakcja z przechodzenia kolejnych misji.
      • avatar
        chrisplbw
        4
        Mam tą grę do tej pory. Wspinanie się po siatce ogrodzenia, zjazd na linie, sniping z Dragunowa, przestrzeliwanie drewnianych ścian baraków Jackhammerem - wypas.
        I to zakończenie misji na lotnisku kiedy uciekamy skradzionym SU-27 :D
        • avatar
          Renji
          2
          Czekam i mam nadzieję, że nie będzie możliwości, a jedyny punkt kontrolny to początek misji. Tak jak w pierwszej części. Nie raz się przy pierwszej odsłonie złościło, ale to właśnie grę zapamiętałem najlepiej, i najlepiej wspominam.
          • avatar
            supervisor
            -1
            No dobra, ale czemu na bannerze jest Neo ze snajperką?
            • avatar
              Tomecek
              0
              Jedna z moich ulubionych gier z dzieciństwa. Ostatnio chciałem przejść obie części ponownie i gorzko się rozczarowałem. O ile IGI 2 można kupić na GOG, o tyle pierwszej części nie da się nigdzie zakupić. Pobrałem ją więc z Internetu i nie działa na moim Windowsie 10 x64. Testowałem różne tryby zgodności, loadery, sterowniki, ustawienia i nic to nie daje. Gra po uruchomieniu tak się tnie, że nie da się grać. Szkoda. Chciałbym zagrać ponownie w pierwszą część, ale nie mam żadnego komputera z Windowsem XP :(
              • avatar
                killerek132
                0
                Pierwsza gra która musiałem odpalić u wujasa bo u mnie nie dało rady. Mimo lepszego komputera na najniższych ustawieniach był pokaz slajdów.Grało się wcześniej w wiele strzelanek, ale ta była pierwszą jaką widziałem z fotorealistyczną grafiką, później chyba tylko FarCry wywarł na mnie takie wrażenie.
                • avatar
                  tomangelo
                  0
                  Biorąc pod uwagę wysoki poziom oryginału, ale i tendencję do ułatwiania rozgrywek, to albo otrzymamy produkt mniej popularny ze względu na staroszkolny poziom trudności, albo chłam z samoregeneracją zdrowia, zapisywaniem gdzie i kiedy się chce, mnóstwem amunicji porozsiewanej po całej mapie, etc.
                  Ile to się człowiek swego czasu wygrał w poprzednie części, czy próbował różnych ścieżek tak by uniknąć wykrycia i konfrontacji. Nie mówiąc już o limitach czasowych.