Technologie i Firma

Wiceprezes Samsunga skazany na 5 lat więzienia

przeczytasz w 1 min.

Jeden z najbardziej wpływowych Koreańczyków, Lee Jae-yong, został skazany na 5 lat pozbawienia wolności. Wyrok ten jest nieprawomocny.

Wiceprezes grupy Samsung, Lee Jae-yong, został skazany na 5 lat pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny i adwokaci Koreańczyka zamierzają złożyć odwołanie, ale patrząc na sprawę inaczej, to i tak łagodny wymiar kary, biorąc pod uwagę, że prokuratura wnioskowała o karę 12 lat więzienia.

Lee Jae-yong został aresztowany na początku tego roku. Ciążą na nim zarzuty korupcyjne – konkretnie miał on wręczyć doradcom prezydenta Korei Południowej łapówkę w wysokości aż 36 milionów dolarów w zamian za korzystne dla przedsiębiorstwa decyzje. Dodatkowo jest on oskarżany o krzywoprzysięstwo,  ukrywanie dochodów z przestępstwa i nielegalny transfer aktywów za granicę.

Forbes niedawno uznał Koreańczyka (wraz z ojcem, będącym prezesem grupy) najbardziej wpływowym człowiekiem w tym kraju. Jak informuje BBC, Lee Jae-yong wykonywał podejrzane wpłaty na konto organizacji non-profit, na której czele stał bliski współpracownik prezydenta. Sam oskarżony jednak nie przyznaje się do winy. Dlatego też planowane jest odwołanie się 

Źródło: BBC. Foto: KBS/Wikimedia (CC BY 3.0)

Komentarze

13
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Finear
    2
    >będącym prezes grupy

    prezesem?
    • avatar
      kot-kreskowy
      1
      Gruba sprawa, pewnie na jakiś czas go wsadzą, choć wątpię że 'aż' na 5.
      • avatar
        Konsole Rzondzom
        -8
        5 lat???
        Toż to w Polsce za morderstwo ze szczególnym okrucieństwem na dzieciach wsadzają na tyle do więzienia. Tzn. w teorii na 20 lat, a w praktyce i tak wychodzą po 5 latach za dobre sprawowanie.

        A tak poza tym, to ciekawe co by zrobili jakby się dokopali do brudów takiego microsoftu?