• benchmark.pl
  • newsy
  • James Bond w Skyfall nie zniszczył Astona Martina DB5 - model auta został wydrukowany

James Bond w Skyfall nie zniszczył Astona Martina DB5 - model auta został wydrukowany

przeczytasz w 1 min.

Drukowanie 3D przyszłością filmów

Aston Marton DB5 model drukowany ostateczna wersja widok

W czasach, gdy grafika komputerowa coraz bardziej zbliża się do foto ideału, wydawałoby się, że stosowanie modeli w filmach jest niepotrzebne. A jednak, modele to nadal doskonała metoda na obniżenie kosztów filmu, a widz i tak nie odróżni atrapy od rzeczywistości. Widzieliście już ostatniego Bonda? Czy zgadlibyście bez pudła, który pojazd w Skyfall był prawdziwy, a który nie?

Nawet jeśli tak, to czy zgadlibyście jak powstały te modele? Otóż nie wyrzeźbiono ich z drewna, nie wytłoczono z blachy, a po prostu... wydrukowano. Na drukarkach 3D, które produkuje firma Voxeljet. Trzy modele w skali 1:3 przygotowane zostały przez studio Propshop Modelmakers Ltd. Ma ono na swoim koncie dziesiątki rekwizytów, dużych i małych, które pojawiają się od lat na planach filmowych hitów.

Drukowanie 3D ma ogromną przyszłość w filmowej branży, zdaniem Ingo Ederera z Voxeljet. Wystarczy sobie wyobrazić, o ile mniej roboty mieliby modelarze składający kawałek po kawałku Gwiazdę Śmierci z Powrotu Jedi. Teraz wystarczyłoby ją wydrukować.

Aston Martin DB5 z lat 60-tych ubiegłego wieku, który James Bond w Skyfall poświęcił w imię królowej, podobnie jak większość swoich zabawek, został wykonany z dużą pieczołowitością. Nie wydrukowano go od razu jako jednego elementu, a złożono z 18 wcześniej przygotowanych części, aby zapewnić maksymalny realizm. Szkielet samochodu podobnie jak oryginału wykonano ze stali.

Wydrukowanie modelu Aston Martin DB5 nie tylko obniżyło koszty produkcji, ale również pozwoliło zachować oryginalny model z roku 1962 w nienaruszonym stanie. I choć dla filmowców drukowanie 3D to oszczędności, to dla fanów serii nawet model jest niezwykle cenny. Jeden z drukowanych Astonów Martinów DB5 dom aukcyjny Christie’s sprzedał za prawie 100 tysięcy funtów.

Ciekawe czy broń używana przez Bonda także jest drukowana? Kiedyś Daniel Craig, który gra obecnie Bonda, przyznał się, że nie przepada za bronią palną.

A poniżej krótkie wideo prezentujące wielkoformatowe przemysłowe drukarki Voxeljet VX4000 wykorzystane podczas realizacji filmu Skyfall.

Źródło: Dailymail

Strefa Windows 8

Komentarze

39
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    21
    Kryzys w pełni.
    • avatar
      bullseye
      7
      Chwała im za to ze nie zniszczyli czegoś tak kultowego :)
      Koszty kosztami, ale takich aut już nie ma i nigdy nie będzie.

      • avatar
        Konto usunięte
        5
        skyfail
        • avatar
          Q'bot
          2
          Sądziłem, że zwykły model samochodu z bondem i M kręcony w greenbox'ie, a zamiast niego podstawiony przerenderowany aston martin, kosztowałby mniej.. ale cóż, jak widać się myliłem.
          • avatar
            Konto usunięte
            2
            Po seansie muszę powiedzieć, że widowni też nie zniszczył. Jak na Bonda to strasznie ckliwy ten film. Sporo absurdów i to nie w postaci zabawek Bonda - które przecież były już tradycją. Film dobry, ale nic więcej.
            • avatar
              vegasic
              1
              chcialbym aby w tej technologi zrobili gwiezdne wojny...
              • avatar
                Konto usunięte
                -1
                powiem tyle że ten bond to już nie Bond jakiego znałem - agent 007 który dzięki gadżetom z przyszłości, kosmicznemu samochodowi i akrobatycznym umiejętnościom pokonywał zło ku chwale królowej, teraz bonda bardziej przypominał mi Mission impossible - ghost protocol, a to tu - to jakiś film sensacyjny, z Agentem 007 mający tyle wspólnego że jest kilku aktorów tych samych co w poprzednim bondzie.
                Nie wiadomo czemu coraz bardziej starają się bonda sprowadzić do poziomu "zwykłego" ludka. W następnej części nie dostanie w ogóle broni. A i tak pewnie ocali świat. Ku chwale królowej!
                • avatar
                  Konto usunięte
                  -2
                  Nie ogladalem ale podobno gniot w porownaniu z poprzednimi bondami, paru znajomych bylo i sie zawiedli. Dla mnie bond skonczyl sie jak mialem 13 lat, tak samo jak i gwiezdne wojny ktore nigdy mnie jakos nie wciagnely.
                  • avatar
                    Michur
                    0
                    Inna fajna maszyna
                    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=A_qHR_H_2cg
                    • avatar
                      Pan Piksel
                      0
                      drukowalbym