Dyski

Buffalo atakuje dyskami

przeczytasz w 2 min.

Korporacja Buffalo rozszerzyła swoją ofertę o nowe twarde dyski i dyski SSD. Aby zmienić swój dotychczasowy asortyment, firma wprowadziła zupełnie nowe serie DriveStation  TurboUSB (zewnętrzne twarde dyski) LinkStation Live (dyski serwerowe głównie na multimedia), LinkStation EZ (dyski sieciowe) oraz MicroStation (zewnętrzne dyski SSD). Wszystkie urządzenia ma cechować lepsze-ładniejsze wzornictwo, natomiast wydajność i pojemności pozostały niezmienione.


Buffalo DriveStation  TurboUSB (Fot. TechConnect Magazine.com)

– Buffalo postanowiło zmienić wzornictwo swoich magazynów danych, dzięki czemu w biurach i innych pomieszczeniach nasze dyski zamiast psuć, będą teraz uatrakcyjniały wygląd – stwierdził Ken Higgins, wiceprezes do spraw sprzedaży w Buffalo Technology.


Buffalo LinkStation Live (Fot. TechConnect Magazine.com)

Dyski DriveStation TurboUSB będą oferowane w wersjach pojemnościowych 320, 500, 640, 750 GB i 1 TB, zaś ich talerze mają wirować z prędkością 7200 obr./min. Urządzenia będą ponadto kompatybilne zarówno z portem USB 2.0, jak i USB 1.1. Również dyski z serii LinkStation Live będą dostępne w wersjach pojemnościowych od 320 GB do 1 TB, choć te mają już wykorzystywać zarówno port USB, jak i Gigabit Ethernet. W ich wyposażeniu znajdziemy ponadto wbudowaną funkcję Web Access.


Buffalo LinkStation EZ (Fot. TechConnect Magazine.com)

Jeśli zaś chodzi o LinkStation EZ, te będą dostępne w wersjach pojemnościowych 320 i 500 GB i zaoferują tylko port Gigabit Ethernet, z uwagi na fakt, że są to dyski stricte sieciowe.


Buffalo MicroStation (Fot. RegHardware.co.uk)

Pozostaje nam jeszcze dysk SSD Buffalo. Firma twierdzi, że jest to pierwszy albo jeden z pierwszym na rynku zewnętrznych dysków SSD. Będzie on dostępny w wersjach 32, 64 i 100 GB, a komunikację z komputerem zapewni mu port USB 2.0. Wymiary urządzenia to 89 x 57 x 14 mm, a waga – 60 g. Prędkość przesyłania danych wyniesie w tym dysku 35 MB/s, ale Buffalo nie wyjawiło, czy chodzi o zapis, czy o odczyt. Poza tym 35 MB/s, jak na dysk SSD, to wyraźnie mało, ale jest to wina interfejsu USB. Użytkownik takiego magazynu będzie więc zmuszony pójść na kompromis – jeśli chcesz zewnętrzny SSD, zaakceptuj stosunkowo niską wydajność.

Do dysków SSD producent ma zamiar dołączać oprogramowanie Memeo AutoBackup, które służy do wykonywania kopii zapasowych. Sprzęt będzie też objęty dwuletnią gwarancją. No i będzie drogi: za wersję 32 GB zapłacimy 115 funtów, za 64 GB już 230 funtów, a za najbardziej pojemną – 100 GB – będziemy zmuszeni wydać aż 344 funty.

Źródło: TechConnect Magazine.com

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!