Panther 5 to mobilna stacja robocza, która powinna zainteresować projektantów i grafików.
Eurocom wydał piątą wersję mobilnej stacji roboczej Panther, której wydajność można porównać z topowymi komputerami stacjonarnymi.
Panther 5 został wyposażony w 17,3-calową matrycę o rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 pikseli) – w zależności od konfiguracji może ona mieć odświeżanie 60 Hz, 120 Hz lub też wyświetlać obraz w 3D 120 Hz. Oczywiście nie zabrakło również pełnowymiarowej klawiatury z podświetleniem LED.
Laptop bazuje na desktopowym procesorze Intel Sandy/Ivy Bridge lub Xeon E5-2600 v2 pod LGA 2011, a więc w najlepszym przypadku może być to 6-rdzeniowy/12-wątkowy Core i7-4960X EE o zegarze 3,6/4,0 GHz lub 12-rdzeniowy/24-wątkowy Xeon E5-2697 o zegarze 2,7/3,5 GHz.
Za grafikę odpowiadają topowe akceleratory – w tym także Nvidia GeForce GTX 880M, Quadro K5000M lub AMD Radeon HD 8970M (nawet w konfiguracji podwójnej SLI/CrossFireX). Oprócz tego producent przewidział miejsce nawet na 32 GB pamięci operacyjnej oraz nawet cztery dyski twarde HDD/SSD o łącznej pojemności do 6 TB.
Panther zalicza się do potężniejszych konstrukcji, bowiem jego wymiary to 419 x 286 x 57,9-62,1 mm, a waga sięga 5,5 kg.
Specyfikacja laptopa Eurocom Panther 5:
- Wyświetlacz: 17,3 cali FHD 1920 x 1080; 60 Hz, 120 Hz lub 3D 120 Hz
- Procesor: Intel Core i7-4960X Extreme Edition lub Xeon E5-2600 v2
- Chipset płyty głównej: Intel C600/X79
- Karta graficzna: MXM 3.0 (SLI/CrossFireX)
- Pamięć: do 32GB DDR3-1333/1600/1866
- Karty rozszerzeń: ExpressCard 34/54
- Dysk twardy: do 4x HDD, SSHD, SSD
- Napęd optyczny: DVD-RW lub Blu-ray
- Złącza na obudowie:: 3x USB 3.0, 2x USB 2.0, eSATA, Firewire-800, DisplayPort v1.2, DVI-I, HDMI 1.4a; 2x audio, S/PDIF, LAN
- Komunikacja: 10/100/1000 Mb/s, WLAN (opcja), Bluetooth v2.1+EDR (opcja)
- Zabezpieczenia: TPM 1.2; czytnik linii papilarnych, Kensington Lock
- Waga: 5,5 kg
- WYmiary: 419 x 286 x 57,9-62,1 mm
Podstawowa konfiguracja modelu Panther 5 kosztuje około 2700 euro, natomiast za tą najbardziej „wypasioną” trzeba już zapłacić grubo ponad 15 000 euro.
Źródło: Eurocom
![Amerykańskie wojsko i sztuczna inteligencja. Dzień Sądu jest bliski? [OPINIA]](http://cdn.benchmark.pl/thumbs/uploads/article/93801/MODERNICON/dfef86e432c60118ce8ad99b59ec2355fab92f34.jpg/470x0x1.jpg)
![AI nie będzie nam wybierało rządu! A może będzie? [OPINIA]](http://cdn.benchmark.pl/thumbs/uploads/article/93577/MODERNICON/2b77f552fbfa26c7e99620bb643f2dea6b143fd0.jpg/470x0x1.jpg)
Komentarze
12Nie ogarniam argumentu Clevo, że im się nie opłacała produkcja. Jakoś Alienwerowi się ciągle opłaca i to grubo bo na forum tematy o M18x są bardzo aktywne.
Niestety Alienware ostatni model 18 jak i 17 jaki wypuścił to niekonczące się problemy z chłodzeniem i coraz większe ograniczanie możliwości OC w biosie, ano praktyki monopolisty.
Asus z serii ROG jest oczywiście dużo tańszy przy czym nie da się go upgradować i nie wiem czy oferuje SLi/Crossfire w najlepszym modelu.
MSI jest od lat coraz lepsze, jakość wykonania idzie w górę a i czasem daje możliwość zmiany kart graficznych na lepszy model bo używa złącza MXM. Sprawdź tylko czy procesor to intel bo jeśli AMD to NIE kupuj, pod żadnym pozorem nie kupuj procka AMD w laptopie. Ich wydajność jest śmieszna. MSI jest niezłym wyborem ale o ile wiem nie oferują laptopów z dwoma kartami graficznymi przy czym są oczywiście tańsze.
Alienware i Clevo to prawdziwe potwory z najmocniejszymi podzespołami na rynku i najwyższą jakością wykonania. Są drogie ale uwierz mi warto. Użyte materiały wgniatają w ziemię każdy inny laptop, matryce z Alienware (przynajmniej R1, nie wiem jak clevo i R2) są bardzo dobrej jakości. Te laptopy mają karty na złącza MXM, możesz tam wsadzić tam kartę jaką chcesz. Ja niedawno zmieniłem procka z i7-2670QM na 2920XM i w biosie alienware mam możliwość zmiany mnożnika i napięcia jak i zabawy pamięciami. Ja mam dwa radeony 6990M u siebie i nie mam problemu z żadną grą (no może oprócz watch dogsa :E)
Jeśli wgrasz bios inżynieryjny alienware to opcji jest tyle, że można zginąć jak andzia w kukurydzy, w żadnym desktopie nie widziałem tylu opcji w biosie. Można go na kosiarkę chyba samym biosem przerobić.
Jeśli chodzi o Clevo sytuacja jest bardzo podobna aczkolwiek miałem tylko dawno temu jeden model clevo więc nie powiem Ci jakie mam osobiste doświadczenia z X8100, wiem, że ludzie chwalą ten model.
Natomiast najnowsze modele alienware czyli R3 zwany Alienware 18 i Alienware 17 (bez przedrostku m) to jest totalna kompromitacja tej firmy. Nie wiem jak dla Ciebie ale dla mnie design serii R3 pozostawia bardzo wiele do życzenia szczególnie jeśli skonfrontuje się go z serią R2/R1 (obudowy mają te same). Ciągle problemy z chłodzeniem w najnowszych modelach skutecznie wkurzają ludzi na forum alienware, notebookreview i techinferno. Możesz sobie wejść i poczytać ja
Tam będą szukane przez ciebie parametry. W domu posiadam iiyama X2377HDS i jak na mój gust to laptopowa matryca jest jeszcze lepsza mimo, że ta iiyama wcale nie jest zła.
Co do serwisu, nigdy mi się M18x nie popsuł i moje stare clevo też nie. O ile wiem z opinii znajomych Alienware ma genialny serwis, oferuje też możliwość rozszerzenia gwarancji czyli jeśli jest problem technik naprawia komputer u ciebie w domu. Co do clevo nie mam żadnego doświadczenia z serwisem ale wszystko zależy od resellera bo jak zapewne wiesz clevo nie sprzedaje swoich produktów bezpośrednio. W polsce jedeynym resellerem clevo jest bluemobility. Mój alienware jest sprowadzony z UK. Support community jest również genialny, znajdziesz dziesiątki różnych modów, od modowanego biosu po vbios GPU aż do poradników OC i kopii Philips Ambilight na klawiaturę Alienware która zmienia kolor w zależności od tego co jest na ekranie.
Tylko raz dzwoniłem do Della bo chciałem kupić radiator 3 rurowy do procesora po zmianie na i7-2920XM. Poprosili mnie o service tag, zamówili część jakieś 40% taniej niż na ebayu(!) i całość potrwała koło 6-7 minut. Wszystko jak najbardziej w porządku.
Co do jakości wykonania były opinie iż Clevo X8100 ma jakość znacznie lepszą od X7200 i jest to ich flagowy model jeśli chodzi o użyte materiały, nigdy natomiast nie miałem tego laptopa więc nie mogę tego powiedzieć na podstawie moich doświadczeń. Najlepiej będzie jeśli sprawdzisz recenzje w internecie (np na notebookcheck).
Moim zdaniem jak najbardziej warto brać Clevo pod uwagę jeśli jest on dostępny tam gdzie chcesz go kupić, pamiętaj, że to dość rzadki model i pewnie będzie też sporo tańszy od Alienware. Jeśli nie to pozostaje ci Alienware M18x w wersji R1 lub R2, to wciąż bardzo dobry laptop, pozostaje tylko kwestia czy pasuje Ci jego design.