
Posiadacze urządzeń od Apple korzystający z przeglądarki Google Chrome będą mogli wkrótce zabezpieczyć otwarte karty incognito przy użyciu Face ID lub Touch ID. Przeglądanie prywatne stanie się jeszcze bardziej prywatne.
Przeglądanie prywatne - nie zawsze takie prywatne
Przeglądanie prywatne ma swoje zastosowanie najczęściej wtedy, kiedy chcemy zostawić po sobie jak najmniejszy ślad w przeglądarce podczas korzystania z Internetu. Używając kart incognito zwykle liczymy na to, że nie zostaną one odkryte przez kogoś, kto może mieć dostęp do naszego urządzenia. Wkrótce zabezpieczenie Chrome przed niepowołanymi użytkownikami będzie jeszcze silniejsze, ponieważ Google testuje właśnie nową aktualizację, której flagową funkcją będzie biometryczne zabezpieczenie aplikacji.
Karty incognito w Google Chrome tylko dla Ciebie
W ostatniej aktualizacji przeglądarki Google oznaczonej numerem 89 pojawiła się funkcjonalność, która pozwoli otworzyć karty incognito tylko po potwierdzeniu tożsamości przy użyciu Face ID lub Touch ID. Oznacza to, że strony otwarte w przeglądaniu prywatnym będą zamazane, więc ich treść będzie nieznana - aż do czasu, kiedy właściciel użyje odcisku palca lub zeskanuje twarz. Dzięki temu, nawet jeśli świadomie przekażemy komuś swój telefon - przeglądarka Chrome z otwartymi kartami incognito pozostanie bezpieczna i nikt nie zobaczy treści otwartych stron.
Chrome 89 - kiedy aktualizacja?
Do tej pory omawiana funkcja nie jest udostępniona wszystkim użytkownikom Google Chrome beta. Najprawdopodobniej jest ona uruchamiana po stronie serwera, więc osoby, które jeszcze nie otrzymały nowej funkcji muszą poczekać na swoją kolej.
Według doniesień, na oficjalne wydanie aktualizacji nie musimy czekać długo, bo najprawdopodobniej do przyszłego miesiąca - wtedy nowa wersja Google Chrome powinna zagościć w App Store.
Będziecie korzystać z nowego zabezpieczenia w Chrome, czy jednak nie używacie kart incognito? Dajcie znać w komentarzach.
Źródło: 9to5google.com
Warto zobaczyć również:
Komentarze
2