Ciekawostki

Instalujesz taki wzmacniacz? To nielegalne

przeczytasz w 2 min.

Problem z zasięgiem sieci komórkowej może być uciążliwy. Niektórzy decydują się rozwiązać go instalując tzw. repeater. To błąd. Co to za urządzenie i dlaczego nie powinno się z niego korzystać?

KIGEiT chce uświadomić Polaków

Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji (KIGEiT) przygotowała kampanię edukacyjną „STOP blokowaniu sygnału”, która ma na celu podniesienie wiedzy Polaków na temat wzmacniaczy zasięgu komórkowego potocznie określanych repeaterami. Jest w tej kwestii wiele do zrobienia. Mnóstwo osób przyznaje się do znajomości tego typu urządzeń, ale tylko nieliczni zdają sobie sprawę, że ich instalowanie jest niedozwolone, może być uciążliwe dla innych, a nawet wiązać się z konsekwencjami prawnymi.

Co to jest repeater?

Niektórzy utożsamiają repeater z popularnymi wzmacniaczami sygnału sieci Wi-Fi, ale w przeciwieństwie do nich jest nielegalny. To niewielki gadżet elektroniczny składający się z zewnętrznej anteny, kabli koncentrycznych, wzmacniacza sygnału i wewnętrznej anteny, który ma na celu poprawę zasięgu w telefonie. Instalacja nie wymaga dużego nakładu pracy i szerokiej wiedzy, przez co wydaje się kuszącą opcją w przypadku powtarzających się problemów z wykonywaniem i odbieraniem połączeń, smsów czy dostępem do internetu mobilnego. Niestety zamontowany repeater poprawia sytuację jednego użytkownika kosztem innych znajdujących się w pobliżu.

Z przeprowadzonych przez KIGEiT badań wynika, że ponad 50 proc. Polaków ma świadomość istnienia repeaterów. Niestety aż 76 proc. ankietowanych przyznało, że nie zdaje sobie sprawy z negatywnych skutków stosowania tych urządzeń. Taki sam proc. badanych nie wie, że za samodzielną instalację wzmacniacza zasięgu komórkowego grożą poważne kary.

Co grozi za samodzielną instalację wzmacniacza zasięgu?

Przepisy bardzo jasno wyjaśniają status prawny repeaterów? Samodzielna instalacja tych urządzeń jest nielegalna. To przestępstwo zagrożone karą grzywny w wysokości do 1000 zł, a w niektórych przypadkach nawet karą ograniczenia lub pozbawienia wolności. Dezorientować może fakt, że sam zakup repeaterów nie jest zabroniony.

Przepisy zezwalają na używanie wzmacniaczy sygnału, ale prawo do tego mają wyłącznie operatorzy komórkowi oraz podmioty gospodarcze, które wcześniej dokonały odpowiedniego zgłoszenia, zawarły umowę z wybranym operatorem i spełniają wyzaczone wymogi.

„Celem kampanii edukacyjnej STOP blokowaniu sygnału jest podniesienie świadomości ludzi na temat negatywnych skutków korzystania z nielegalnych wzmacniaczy sygnału oraz ich wpływu na dostęp do łączności. Nielegalnie instalowane wzmacniacze sygnału komórkowego, powodują bardzo poważne problemy z funkcjonowaniem sieci, pogarszając jakość rozmów, a czasem prowadząc do całkowitego zaniku sygnału. W skrajnych przypadkach, nieautoryzowana instalacja wzmacniacza zasięgu komórkowego, może uniemożliwić szybkie wezwanie pomocy przez osoby przebywające w zasięgu generowanych przez urządzenie zakłóceń, co może nieść ze sobą dramatyczne konsekwencje. Tą akcją chcemy m.in. pokazać, że tak jak wszyscy mamy wpływ na nasze najbliższe, fizyczne otoczenie, tak samo możemy mieć wpływ na nasze otoczenie sieciowe.” – Jarosław Tworóg, wiceprezes KIGEiT

W przypadku powtarzających się problemów z zasięgiem pierwszym krokiem powinno być zwrócenie się do swojego operatora.

Źródło: KIGEiT

Komentarze

24
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Hasta-la-vista-baby
    24
    KIGEiT niech się w d#$@ę pocałuje, lepiej niech zmusi tych debilnych operatorów sieci do zwiększenie pokrycia a nie pi@#$%)#li bzdur. W jednej lokalizacji gdzie dość często przebywam totalny brak dobrego zasięgu tych największych oszustów Orange, T-Mobile o wieśniackim Plus nie wspomnę. 5 lat ludzie z okolicy piszą skargi do tych buców i co i g@#o. Ludzie instalują wzmacniacze sygnału bo nie mają po prostu wyboru. W zeszłym roku około 2 km postawiła się wieża Play i wszyscy jak jeden przeszli do tej sieci, bo jak się człowiek prosi od kilku lat o zrobienie porządku z zasięgiem a ci oszuści maja cię gdzieś to trzeba mieć ich w DUPIE i przejść do sieci która ma zasięg.
    • avatar
      kombajn
      13
      Typowe - zamiast gonić operatorów żeby ludzie nie musieli kombinować na lewo ze wzmacniaczami, to oni gonią ludzi szukających rozwiązania dla swojego problemu.
      • avatar
        glock.kammos
        6
        "W przypadku powtarzających się problemów z zasięgiem pierwszym krokiem powinno być zwrócenie się do swojego operatora."

        Tak? I co to da? Pracowałem kiedyś dla jednego z polskich operatorów i miałem kilku takich klientów którzy żeby pogadać przez telefon to musieli z domu wychodzić bo w pomieszczeniu nie było zasięgu. Zgłoszenia i reklamacje sprowadzały się zawsze do odpowiedzi: usługa działa prawidłowo. Przed skorzystaniem z naszych usług proszę sprawdzić mapę zasięgu dostępna na naszej stronie" bla bla bla.
        Czy jak u Barei "nie mamy u Pana zasięgu i co nam Pan zrobisz?"
        • avatar
          Mario2k
          4
          Setki takich sprzętów działa na wsiach od dekady , tyle tylko że kiedyś GSM a dziś wzmacniają pasmo LTE , jak moc jest odpowiednio dobrana to operator nie wykryje zakłóceń.
          • avatar
            piterk2006
            2
            Po 1 - pierwsze słyszę o takim urządzeniu dla gsm.
            Po 2 - takie rzeczy raczej używa się na wsi, gdzie jest jedna chałupa na 200 metrów, a zasięg 2g ledwie zipie. Teraz w erze cudownego 5g będzie wyłączanie 3g i dalsze udupianie wsi.
            Po 3 - skoro takie urządzenia są nielegalne to czemu są w sprzedaży? Wystarczy ich nie sprzedawać i nikt ich przypadkiem nie zainstaluje, bo nie będzie mógł ich dostać. Poza jakimiś pro-amatorami, tak jak z krótkofalówkami nadającymi na "zakazanych" kanałach.
            • avatar
              zack24
              2
              Kiedyś miałem takie cudo 15km od cywilizacji i też do mnie przyjechali, żeby zdjąć bo zakłócam sąsiadów. Wsiadłem z nimi do ich samochodu, przejechaliśmy 2,5h w celu udowodnienia tychże zakłóceń, włącznie z wchodzeniem do kilku najbliższych gospodarstw (a tak jak napisałem daleka wieś). Wszędzie był sygnał 4 operatorów. nikt z sąsiadów się nie skarżył, ale na pytanie skąd ta wizyta powiedzieli ostatecznie, że im to bruździ w nadajniku. Jak Nie wiem do dzisiaj. Później po 2 latach poprawił się sygnał, bo coś tam przestawili, czy dołożyli. Ale ja po tym spotkaniu zaparłem się i zainwestowałem w 11km światłowodu, wiedząc, że i na wieś kiedyś musi cywilizacja przyjść :) Tyle w temacie KIGETu
              • avatar
                Marti99
                1
                Nielegalne bo utrudnia namierzanie komorki
                • avatar
                  LubieBigos
                  -1
                  Kolejna próba ograniczenia wolności wyboru. To ja decyduje co mi wolno a co nie wolno wiec paszoł won!
                  • avatar
                    KMN123
                    -3
                    I słusznie, że pozbawia się przeciętnego Kowalskiego korzystania z dobrodziejstw repetear-ów. Podobnie jest z urządzeniami KF, a konkretnie Tx-ami. Sprzęt może kupić każdy, zainstalować też ale użytkować już nie. Dlaczego? Bo wymaga to gwarancji, że użytkownik ma wiedzę o skutkach użytkowania urządzenia, że robi to w sposób świadomy i nie zagrażający zdrowiu innych. W polskich warunkach, przy naszych skłonnościach do łamania przepisów, powszechnym przekonaniu, że jest się mądrzejszym od innych skutki "puszczenia na żywioł" mogą być dziwne: tylko nieliczni dostaną 500+, bezpłodność powszechna, rozwój onkologii gwarantowany potrzebami... Ale to Kowalski zrozumie, jak przeżyje 15 lat od daty zainstalowania swoim "fachowym" sposobem repeater-a z mocą Tx 40W u siebie w chałupie.
                    • avatar
                      pablo11
                      0
                      A skąd w komentujących pewność, że brak sygnału, nie wynika właśnie z tego, że ktoś go po drodze zakłóca takim repeaterem ? To nie jest tak, że takie repeatery działają bez wpływu na sieć.
                      Przy sygnale LTE taki repeater może wyraźnie zakłócać sygnał na dość dużym obszarze... U Ciebie będzie działało dobrze, u większości sasiadów w ogóle.
                      Trzeba mieć choć ułamek wiedzy na temat fal, by wiedzieć, co robi dodatkowe źródło powielonego sygnału, jeśli kodowanie którego używamy to QAM, gdzie informacja leci nie tylko w amplitudzie, ale także w fazie fali.
                      Poinstalujcie sobie 1000takich urządzeń na tych waszych wsiach, na pewno sygnał się poprawi...