„Na pewno wpłynęło to na nasze plany, ale z drugiej strony zachowaliśmy się w porządku w stosunku do naszych klientów.” Nowy system operacyjny będzie obejmował Windows Server Virtualisation, która zostanie wbudowana w niego po raz pierwszy. Pozwala ona na wirtualizacje serwerów na pojedynczej maszynie, ale umożliwia oddzielne funkcjonowanie każdej wirtualnej jednostki, co obniża ryzyko naruszenia bezpieczeństwa.
W systemie znajdzie się także BitLocker, który koduje cały dysk w ramach środków bezpieczeństwa. Technologia ta została pierwotnie opracowana z myślą o laptopach, ale Fathi powiedział, że w związku z olbrzymią potrzebą zastosowania jej w komputerach stacjonarnych, Microsoft zdecydował się przenieść ją na grunt desktopów.
„Gdy tylko udostępniliśmy tę technologię w laptopach, nasi klienci dali nam do myślenia. Chcemy korzystać z tego rozwiązania w naszych biurach, dzięki czemu, gdy nasz serwer zostanie skradziony, złodzieje nie będą w stanie dobrać się do danych”. Serwery coraz częściej stają się celem kryminalistów, czego dowodzi atak na First Response Finance. Zdarzało się, że wykradzione dane trafiały na czarny rynek, gdzie mogły je nabyć różne organizacje przestępcze.
Microsoft ujął także w nowym systemie Network Access Protection, która jest jej wersją Network Access Control firmy Cisco. Dzięki niej można ustalać politykę bezpieczeństwa dla poszczególnych komputerów w sieci. Jeżeli nie spełniają one wymaganych warunków, są albo odrzucane z sieci, albo ich dostęp do jej zasobów zostaje ograniczony.
Teraz administrator będzie miał także kontrolę nad pamięcią przenośną USB i danymi, do których pamięć ta może mieć dostęp. System będzie również wyposażony w konsolę infrastruktury klucza publicznego (Public Key Infrastructure).
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!