Systemy operacyjne

Linuksowa „Miętówka” świeża jak nigdy

przeczytasz w 2 min.

Linux Mint 21.1 ujrzał światło dzienne. Wygląda lepiej niż kiedykolwiek wcześniej, a do tego zyskał funkcje, których wyczekali użytkownicy. Spójrzmy…

Linux Mint 21.1 – premiera nowej wersji

Linux Mint 21.1 „Vera” to najnowsza wersja jednej z najpopularniejszych linuksowych dystrybucji. To nowe wydanie bazuje na Ubuntu 22.04 LTS, oferuje pełne wsparcie techniczne do 2027 roku i przynosi ze sobą mnóstwo nowinek, dzięki którym działa i wygląda lepiej. „Modernizacja” to słowo, które dobrze odzwierciedla ten zestaw.

Unowocześniony Linux Mint. Wygląda teraz dużo lepiej

Trudno mówić o estetycznej rewolucji w przypadku tego nowego wydania, lecz regularni użytkownicy bez problemu zauważą detale, dzięki którym Linux Mint 21.1 wygląda świeżej i po prostu lepiej. Jest tak niezależnie od wariantu – Cinnamon, MATE i Xfce – choć w tym pierwszym zmiany chyba najbardziej rzucają się w oczy. 

Zespół rozwijający „Miętówkę” postanowił posprzątać pulpit i zabrać z niego to, co niepotrzebne (choć w razie czego można sobie w kilku ruchach przywrócić to, czego brakuje). Do tego dochodzą żywsze kolory interfejsu, które jednak będą widoczne w mniejszej liczbie miejsc – dla poprawy estetyki. Poniżej możesz zobaczyć przykład tego, jak wyglądał Mint, a jak wygląda teraz.

Wybór koloru następuje już na etapie wstępnej konfiguracji systemu. Wtedy też możemy wybrać motyw (jasny lub ciemny) i inne podstawowe ustawienia. W razie czego możliwe jest też przywrócenie klasycznego wyglądu (wszystkie potrzebne ikony i motywy znajdują się na miejscu). 

Do tego dochodzi jeszcze minimalistyczny (podobny do tego z Windowsa) przycisk „Pokaż pulpit” w prawym dolnym rogu ekranu) oraz nowy wskaźnik myszy (Bibata Modern) – również wprowadzający trochę estetycznej nowoczesności… 

Linux Mint 21.1 myszka

Dopełnieniem całości są nowe (i nowocześnie brzmiące) dźwięki systemu. 

Co nowego w Linux Mint 21.1? Nowości jest więcej

Oczywiście ta nowa aktualizacja to nie tylko odświeżony wygląd. Linux Mint 21.1 przychodzi do nas także z udoskonalonym menedżerem sterowników. Mówiąc najprościej: stał się on bardziej intuicyjny. Do tego developerzy mogą skorzystać z trybu testowego, Debconf jest odpowiednio obsługiwany, a Packagekit – został załatany.

Warto też zajrzeć do menedżera aktualizacji (który zyskał pełną obsługę Flatpak) i do menedżera oprogramowania (z odświeżonym interfejsem i przełącznikiem umożliwiającym instalację różnych wersji aplikacji). 

Linux Mint 21.1 soft

Na koniec wspomnijmy jeszcze o narzędziu do weryfikacji obrazów ISO oraz o ulepszeniach związanych z XApps. Znacząco zmniejszyła się także liczba sytuacji, w których trzeba ponownie uwierzytelniać się za pomocą hasła. 

Aktualizacja lub pobieranie Linux Mint 21.1 (pobierz)

Aktualizacji do Linux Mint 21.1 użytkownicy „Miętówki” mogą dokonać poprzez systemowy menedżer aktualizacji). Zarówno obecni, jak i nowi użytkownicy mogą też oczywiśćie pobrać po prostu obraz ISO z instalatorem. Poniższe linki prowadzą do plików znajdujących się na polskich serwerach:

Linux Mint 21.1 Cinnamon

Linux Mint 21.1 MATE

Linux Mint 21.1 Xfce

Podobnie jak jego poprzednicy, Linux Mint 21.1 zadziała także na starszym i słabszym komputerze. Potrzebuje tylko 2 GB pamięci RAM, 20 GB na dysku i ekranu o rozdzielczości nie mniejszej niż 1024 x 768 pikseli. 

Źródło: The Linux Mint Blog, OMG! Ubuntu!, informacja własna

Komentarze

4
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Gadon
    4
    Mnie zastanawia jedno. Jakim cudem twórcy niezależni potrafią zrobić ładny i intuicyjny interfejs a ci z M$ tego nie potrafią?
    • avatar
      piomiq
      2
      Z opisu wynika, że to lekkie odświeżenie, dużych czy nawet średnich zmian tu nie ma.
      Żółte ikony i zaokrąglone rogi w okach.
      • avatar
        madbeaver
        2
        W sam raz na desktop, dla początkujących użytkowników, którzy nie chcą używać Windows.