Smartfony

Air Show 2018 Poznań - Galaxy S9 Plus cz.2

przeczytasz w 3 min.

W czasie Air Show 2018 w Poznaniu mieliśmy unikalną okazję zwiedzić nietypowy samolot Boeing E-3A Sentry AWACS (po modernizacji do wersji C). Oto on w pełnej krasie.


Aparat tylny, RAW wywołany do JPG

Wyróżnia się wielkiem „grzybkiem” na kadłubie. We wnętrzu tego dysku znajduje się potężny radar typu pulse-Doppler o zasięgu (uwaga!) ponad 400 km dla nisko lecących obiektów i nawet 650 km dla obiektów lecących na średnich i dużych wysokościach. Innymi słowy jeśli ten samolot lata nad centralną częścią Polski, to obejmuje swoim radarem cały nasz kraj. Wygląda dziwnie, ale jest niesłychanie skuteczny.


Aparat tylny, zoom optyczny

Na zewnątrz można było go zauważyć nad Poznaniem wielokrotnie, ale być w środku to już zupełnie inna historia. Kolejka chętnych była ogromna (na kilka godzin stania).

Wnętrza są przepełnione elektroniką. Obsługuje ją kilkanaście osób na odpowiednich stanowiskach.


Wnętrze samolotu Boeing E-3A Sentry AWACS

Załoga była niesłychanie miła i chętnie udzielała wszelkich informacji (oczywiście tylko tych jawnych).

Przy okazji zwiedzania wnętrza AWACS’a mogliśmy zrobić też zdjęcia w słabszych warunkach oświetleniowych. Oceńcie ich jakość sami (kliknijcie zdjęcie by zobaczyć je w pełnym powiększeniu). Cechują się oczywiście wyższym poziomem czułości ISO, a przez to również mocniejszym odszumianiem, ale jakość wciąż jest całkiem niezła.

Automatyczna przesłona

W przypadku poniższego zdjęcia Samsung Galaxy S9+ wybrał ISO 250 i maksymalny otwór względny przesłony (f/1.5). Dzieje się to automatycznie - gdy jest jaśniej aparat wybiera f/2.4 by nieco polepszyć ostrość obrazu, a gdy jest ciemniej f/1.5, by rzucić na sensor maksymalnie dużo światła.


Wnętrze samolotu Boeing E-3A Sentry AWACS

Zwiedzany przez nas egzemplarz samolotu Boeing E-3 Sentry AWACS był już poddany modernizacji. Widać to choćby na przykładzie kabiny pilotów, w której główną rolę gra „glass cocpit”. Stare przyrządy analogowe zostały już wymienione na nowoczesne cyfrowe wyświetlacze. Przynajmniej częściowo - możliwa jest jeszcze dalsza modernizacja.

Oba aparaty tylne Galaxy S9 Plus są stabilizowane optycznie, dzięki czemu ryzyko poruszenia i rozmazania obrazu w słabszym świetle jest niewielkie. Stabilizacja jest skuteczna, a autofokus bardzo szybki i celny.


Kokpit samolotu Boeing E-3A Sentry AWACS

Wizyta w AWACS’ie nie zdarza się często. Chętnie spędzilibyśmy tam więcej czasu, ale cóż... inne samoloty czekają.

Jeszcze dwa pamiątkowe „selfiki” z AWACS’em w tle. To dobra okazja by ocenić jakość aparatu przedniego 8 Mpx w Samsungu galaxy S9 Plus. Pierwsze zdjęcie wykonane ze światłem...


Aparat przedni - zdjęcie ze światłem

... a drugie pod światło. Mam wrażenie, że wyszło nawet lepiej niż pierwsze, mimo, że kontrast jest niższy.


Aparat przedni - zdjęcie pod światło

Jakość aparatu przedniego jest dobra. Naturalnie nie tak wysoka jak aparatu tylnego, bo mamy tutaj znacznie mniejszy obiektyw i nieco gorszy sensor, ale „selfiki” wyglądają w porządku.

Inne zdjęcia z aparatu tylnego


Eurofighter Typhoon - Bavarian Tiger


McDonnell Douglas F/A-18C Hornet

F-18C Szwajcarskich Sił Powietrznych (tak, Szwajcaria ma siły powietrzne). Z dodatkami „na tygryska”. Wszystko zgodne z motywem manewrów NATO Tiger Meet 2018.


Panavia Tornado

Powyżej: wypoczynkowa strefa Luftwaffe z Tornado w tle.


Polski F-16

Nasze polskie F-16 też stały i latały na Air Show 2018 w Poznaniu. Na miejscu pilota - tygrys.

Poniżej: polski dron wojskowy (WZL2)

Jeszcze jeden rzut oka na Typhoon'a. To jeden z najlepszych myśliwców wielozadaniowych.

Tryb panoramy

Przykładowa panorama wykonana smartfonem Galaxy S9+.

I na koniec zdjęć serce wykonane przez jednego z pilotów dla widzów zgromadzonych na ziemi.

Filmy

Samsung Galaxy S9+ to bardzo dobra kieszonkowa kamera. Bez problemu daje sobie radę z nagrywaniem filmów 4K Ultra HD w 60 kl./s. Na poniższych filmach możemy ocenić jakość obrazu i dźwięku.

W czasie Air Show 2018 mieliśmy doskonałe oświetlenie, ostre słońce i żar lejący się z nieba. Filmy nagrywane w takich warunkach prezentowały się wprost doskonale. Na największe wyróżnienie zasługuje znakomita szczegółowość obrazu, ale kolorystyce też nie można było nic zarzucić. Kontrast i nasycenie były wręcz zadziwiająco dobre jak na smartfon.

Powyższy film nagrałem trzymając telefon jedną ręką maksymalnie wyciągniętą w górę. Przez część nagrania byłem też w ruchu. Jest to sytuacja w której bardzo trudno jest zachować stabilność obrazu. Jest to wręcz niemożliwe. Galaxy S9+ informuje w odpowiednim menu, że w trybie 4K stabilizacja jest wyłączona. Na powyższym nagraniu widać, że obraz porusza się w górę, dół i na boki, ale nie jest to szybkie drżenie. Być może więc stabilizacja optyczna jest wyłączona, ale wciąż działa dodatkowa stabilizacja cyfrowa.

Ciekawostką jest to, że w czasie odtwarzania filmu na smartfonie możemy od razu przechwycić kadry z niego (czyli wykonać coś w rodzaju zdjęć z filmu).

W zwolnionym tempie - 960 kl./s

Na koniec artykułu zostawiłem tryb zwolnionego tempa (slow motion), w którym nagrałem śmigłowiec Eurocopter EC135 Lotniczego Pogotowia Ratunkowego wracający do bazy na poznańskim lotnisku na Ławicy.

Filmy w zwolnionym tempie nagrywa się w taki sposób, że smartfon nagrywa cały czas obraz w normalnym tempie, a do trybu „slo-mo” przechodzi albo automatycznie po rozpoznaniu ruchu w kadrze (tak było w przypadku mojego filmiku) lub po ręcznej aktywacji trybu zwolnionego tempa. W czasie nagrania możemy zapisać kilka momentów „slo-mo”.

Trzeba zaznaczyć, że filmy w 960 kl./s mają rozdzielczość HD, czyli o wiele niższą od 4K, ale jesteśmy w stanie uzyskać ciekawe efekty. Na powyższym filmie widać jak bardzo śmigło helikoptera zwalnia w czasie dwóch fragmentów.

Nagranie 960 kl./s jest w pliku wyjściowym zapisywane w 30 kl./s, czyli mamy aż 32-krotne spowolnienie obrazu.

Interfejs aparatu

Air Show 2018 w Poznaniu był interesującą i udaną imprezą w czasie której mogliśmy podziwiać wiele pięknych i częściowo unikalnych maszyn w powietrzu i na ziemi. Z kolei Samsung Galaxy S9+ okazał się dobrym kieszonkowym kompanem do zdjęć i filmów. Jak na smartfona oferuje bardzo dobrą jakość i szczegółowość. Nie było też problemu z przegrzewaniem (mimo żaru lejącego się z nieba), a w pełni naładowana bateria wystarczyła na oba dni fotografowania.

Samsung Galaxy S9+

Już nie możemy doczekać się kolejnej edycji pokazów lotniczych w Poznaniu. Pytanie tylko czym będziemy ją fotografować. ;)

Komentarze

10
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    mariusz_k
    6
    Foty sztos! Ale tu oprócz dobrego aparatu ważna jest też "ręka" fotografującego :)
    • avatar
      borat1979
      1
      To trzeba być zdolnym żeby wywołać zdjęcia z pliku RAW gorsze aby wyszły gorsze niż standardowy JPEG z apratu :)
      • avatar
        daker836
        0
        To nie jest Lockheed Martin Merlin Mk2, tylko AW101,
        • avatar
          daker836
          0
          wiem wiem , ale z opisu można odczytać że producentem AW101 (nazywanego w Wielkiej Brytani Merlinem) jest LM, a on tylko jego przeprowadził modernizację, rzeczywistym producentem jest agustawestland
          • avatar
            daker836
            0
            wiem wiem , ale z opisu można odczytać że producentem AW101 (nazywanego w Wielkiej Brytani Merlinem) jest LM, a on tylko jego przeprowadził modernizację, rzeczywistym producentem jest agustawestland
            • avatar
              newhousik
              0
              Czy użytkownicy 9+ mogą mi potwierdzi,ć to co napisał mi sam Samsung :
              "Rozumiem, że chce Pan uzyskać informacje o nagrywaniu filmów w rozdzielczości 4K.

              Po upływie 5 minut nagrania w 4K i 60 kl/s nagranie zostaje zakończone. Nie jest przenoszone na kolejny plik wideo.

              Sytuacja wygląda tak samo po nagraniu 10 minut w 4K i 30 kl/s.".

              Planowałem zmienić S7 na S9, ale to jakiś absurd. Nagrywam 4k w30kl/s na S7 filmy po kilka godzin i nie mam takich problemów. Pamiętam że S5 się przegrzewał, ale żeby się cofać ?
              Ktoś może to potwierdzić ?
              • avatar
                Driveby
                0
                Te różnice między JPG a RAW mogą wynikać z tego, że na domyślnych ustawieniach Lightroom psuje ustawienia kolorów. Więcej + antidotum: https://www.youtube.com/watch?v=xi1cu59dZH8