Edifier Hecate GX05 – kosmiczny wygląd, świetny dźwięk. Tego mi było trzeba
Słuchawki

Edifier Hecate GX05 – kosmiczny wygląd, świetny dźwięk. Tego mi było trzeba

przeczytasz w 6 min.

Edifier Hecate GX05, jak rzadko które słuchawki gamingowe, potrafią zaintrygować samym tylko wyglądem. Metalowe, wykonane ze stopu cynku, „etui” to jednak nie jedyna rzecz, która przyjemnie tutaj zaskakuje. Czym jeszcze ten sprzęt może się pochwalić? O tym w naszej recenzji.

ocena redakcji:
  • 4,7/5

Płatna współpraca z marką Edifier

Edifier już nie raz nas zaskakiwał, i to nie tylko w przypadku akcesoriów stricte dla graczy. Ten chiński producent sprzętów audio przez ostatnie lata zdążył wyrobić sobie markę oferując produkty, których jakość nierzadko wyprzedza cenę. Do tego nie boi się też eksperymentować z designem, co widać zresztą w otrzymywanych nagrodach. Słuchawki z serii Hecate idą jednak pod tym względem znacznie dalej przynosząc ostatnio iście kosmiczne kształty. 

I tak pod koniec zeszłego roku otrzymaliśmy niesamowicie futurystyczne bezprzewodowe słuchawki dokanałowe Edifier Hecate GX07, których etui otwierało się tak jak drzwi sportowego samochodu. Kolejny model z tej serii, czyli opisywany tutaj GX05, z pozoru plasujący się nieco niżej, w wielu miejscach okazuje się od tamtej konstrukcji lepszy. I to o kilka długości. Zapraszamy do naszej recenzji bezprzewodowych słuchawek dokanałowych dla graczy - Edifier Hecate GX05.

Edifier Hecate GX05 - pudełko

Edifier Hecate GX05 – czy tak wygląda marzenie gracza?

Przyznam szczerze, że gdy pierwszy raz otworzyłem plastikowe pudełko z Edifier Hecate GX05 nie wiedziałem za bardzo co mam z tym dziwnym konstruktem zrobić. Jak przystało na typowego użytkownika chciałem od razu dostać się do słuchawek pominąwszy zupełnie dołączoną do zestawu instrukcję obsługi. Inspirowane żyroskopem metalowe etui, którego korpus wykonano ze stopu cynku, nie chciało jednak za szybko zdradzić mi tego co skrywa w środku. Ja zaś bojąc się, że próby siłowania się z metalowym krzyżakiem mogą skończyć się uszkodzeniem sprzętu pokornie sięgnąłem po niewielką instrukcję, z której dowiedziałem się, że wystarczy obrócić górną część zgodnie z ruchem wskazówek zegara.

I tu czekała mnie naprawdę spora niespodzianka – obrotowi krzyżaka za każdym razem towarzyszy bowiem pewien opór zwieńczony niesamowicie przyjemnym klikiem, gdy krzyżak znajdzie się w następnej pozycji. Powiecie pewnie, że jestem dziwny, ale obracanie tą specyficzną osłoną sprawiało mi tak dużą satysfakcję, że często łapałem się na tym, że w czasie pisania kolejnych artykułów brałem owe metalowe etui w rękę, by kciukiem trochę sobie poklikać. A że przy okazji przy każdym obrocie krawędzie urządzenia rozświetlają się blaskiem wbudowanego tu podświetlenia RGB to i cała czynność potrafi być odprężająca.

Edifier Hecate GX05 - etui ze słuchawkami

Jasne, podświetlenie krawędziowe służy tu zupełnie innemu celowi – po pierwsze, wraz z „zapalającymi się” na samych słuchawkach niewielkimi paskami, informuje ono o gotowości słuchawek do pracy i… stopniu naładowania etui, po drugie – ma dobrze wyglądać na stanowisku gracza, leżąc koło monitora, zarówno w dzień czy w nocy. 

Wiem, brzmi to dość banalnie, ale przecież po to właśnie dorzucono różnobarwne podświetlenie RGB do akcesoriów gamingowych – by cieszyło oczy z miejsca dorzucając też jakieś +25 do lansu. Co więcej, w Edifier Hecate GX05 możemy wybrać sobie jeden z kilku dostępnych profili kolorystycznych po prostu naciskając przycisk umieszczony na spodzie etui. 

Edifier Hecate GX05 - spód etui

Przy tak designerskim etui same słuchawki prezentują się dość zwyczajnie. No może poza metalizowaną pokrywą, która jest jednocześnie dotykowym panelem sterującym funkcjami słuchawek. Oczywiście, każda z nich ma przypisany inny zestaw opcji, ale o tym za chwilę. 

Teraz warto zwrócić uwagę na trzeci element znajdujący się w etui – przypominający wyglądem słuchawkę niewielki, bezprzewodowy odbiornik USB-C. On również posiada podświetlony pasek, który zapala się jednak wyłącznie po podłączeniu go do jakiegoś urządzenia. Co istotne, w pudełku Edifier Hecate GX05 znalazła się również przelotka USB-C => USB-A. 

Niestety, jeśli chcielibyśmy ją zabrać ze sobą musimy skorzystać z dołączonej do zestawu skórzanej saszetki przeznaczonej do noszenia etui ze słuchawkami. Dlaczego akurat tak mielibyśmy nosić ten sprzęt? A bo jego wystające elementy mogą narazić na uszkodzenie np. smartfona, jeśli wsadzimy obie rzeczy do jednej kieszeni.

Edifier Hecate GX05 - saszetka na etui i akcesoria

Specyfikacja sprzętowa Edifier Hecate GX05

Konstrukcja:dokanałowe
Przetworniki:10mm dynamiczne
Łączność:bezprzewodowa - Bluetooth 5.3 i 2,4 GHz (dołączony odbiornik Ultra-Low Latency)
Zasięg działania:do 10 metrów
Pasmo przenoszenia:20Hz – 40kHz
Impedancja:32 Ω
Konstrukcja mikrofonu:podwójny, wbudowany
Typ:wielokierunkowy
Czas pracy na baterii:4h w trybie 2.4GHz i około 4.5h w trybie Bluetooth
(łączny czas uwzględniający ładowanie z etui - około 16h)
Waga:4.9 grama pojedyncza słuchawka / 107,9 gramów - etui ze słuchawkami
Dodatkowe cechy:dotykowe przyciski w słuchawkach
możliwośc jednoczesten obsługi dwóch źródeł dźwięku (BT i 2.4GHz)
Hi-Res Audio - obsługa kodeku HD LHDC 5.0
pasywna redukcja szumów ENC (Dual Mic Noise Cancellation)
etui ładujące z korpusem wykonanym z cynku
szybkie ładowanie
podświetlenie RGB
Cena w momencie publikacji:szacowane 499 zł

Edifier Hecate GX05 - zawartość zestawu

Rozmawiaj, słuchaj, baw się, czyli co potrafią Edifier Hecate GX05

Myślicie pewnie teraz „ot, standard jak na bezprzewodowe słuchawki douszne/dokanałowe dla graczy”. W zasadzie tak, bo przecież słuchawki to słuchawki – powinny nadać się do wszystkiego, a te gamingowe dodatkowo jeszcze do prowadzenia rozmów z innymi graczami. Tu jednak mamy coś więcej – Edifier Hecate GX05 potrafią obsługiwać dwa źródła dźwięku jednocześnie. Przykład – możemy grać sobie na PlayStation 5, a gdy zadzwoni telefon (z którym wcześniej sparowaliśmy słuchawki), nie przerywając zabawy odebrać i normalnie w świecie prowadzić rozmowę. 

Nie ma przy tym żadnego ręcznego przełączania się na inne źródło dźwięku, żadnego grzebania w telefonie – po prostu korzystamy z panelu dotykowego na prawej bądź lewej słuchawce by odebrać telefon i już. Dźwięki z gry niejako „przesuwane” są wówczas w kierunku tła, by nic nie zakłócało prowadzonej rozmowy. Co istotne, wciąż jednak słychać rozgrywkę, choć oczywiście nieco ciszej. Od razu wyjaśniam też – nie da się w ten sposób jednocześnie słuchać muzyki ze Spotify „lecącej” ze smartfona, oglądać filmów na Youtubie (choćby poradników) i jednocześnie cieszyć się dźwiękami z gry czy na PC czy konsoli. Ten patent działa tylko i wyłącznie z rozmowami czy to telefonicznymi czy przez dowolny komunikator.

Edifier Hecate GX05 - etui i mały odbiornik 2.4GHz

 A skoro już o dwustronnej komunikacji mowa nie sposób nie wspomnieć o jeszcze jednej istotnej funkcji słuchawek Edifier Hecate GX05, a mianowicie redukcji szumów. W przeciwieństwie do poprzedniego modelu – przywoływanych już wcześniej Hecate GX07 tym razem postawiono tu na pasywne tłumienie dźwięków otoczenia ENC. Wyjaśnienie różnicy między ANC i ENC znajdziecie w ramce poniżej.

Co to jest ENC i czym różni się od ANC?

Jak łatwo się domyślić oba terminy dotyczą redukcji szumów. W przeciwieństwie jednak do tej aktywnej (Active Noise Cancellation), która niweluje cały hałas dochodzący z zewnątrz niezależnie od okoliczności, technologia ENC (Environmental Noise Cancellation) skupia się na tłumieniu dźwięków otoczeniu w sposób pasywny, tylko wówczas, gdy korzystamy z mikrofonu. Wyjaśniając to prościej – obie technologie posługują się wbudowanymi mikrofonami, by wyłapać dźwięki z otoczenia i wytworzyć przeciwną im falę dźwiękową, która skutecznie ów hałas wyeliminuje, ale beneficjentem tych zmian w obu przypadkach będzie kto inny. Przy ANC różnice w postaci lepszego dźwięku usłyszy użytkownik słuchawek, przy ENC – jego rozmówca. Innymi słowy, ENC to technologia redukcji szumów używana najczęściej podczas rozmów telefonicznych lub, tak jak w przypadku słuchawek Edifier Hecate GX05, komunikacji z innymi graczami w trakcie rozgrywki.

Zapewne ciekawi Was jak Edifier Hecate GX05 radzą sobie z tłumieniem hałasu podczas rozmów. Poniżej znajdziecie dwie nagrane przez nas próbki – jedna zarejestrowana na komputerze, w trybie bezprzewodowym 2.4GHz, druga – na smartfonie, przy połączeniu Bluetooth. Wnioski? Ogólnie nie jest źle choć na totalne wyeliminowanie hałasu otoczenia raczej nie macie tutaj co liczyć. 

Dość powiedzieć, że według moich rozmówców, a testowałem jednocześnie kilka aktualnie posiadanych przeze mnie słuchawek dousznych i dokanałowych, by mieć jak największe porównanie, jakość rejestrowanego dźwięku w trybie Bluetooth jest naprawdę znakomita. I to nawet jeśli prowadzimy rozmowę idąc bardzo ruchliwą ulicą. Zresztą przekonajcie się sami. Jedna istotna uwaga – odczuwalna różnica w trybie 2.4GHz wynika z nieco niższej jakości próbkowania. Tryb ten skupia się bowiem przede wszystkim na jak najniższych opóźnieniach, co niestety skutkuje też nieco słabiej brzmiącym dźwiękiem.

Taki pakiet opcji, a w szczególności obsługa dwóch źródeł dźwięku jednocześnie, niestety musi odbić się na czasie pracy na jednym ładowaniu. Pod tym względem Edifier Hecate GX05 może nie powalają (przynajmniej w porównaniu do ostatniej konkurencji) oferując „jedynie” jakieś 4 godziny zabawy bądź 4,5 w trybie BT, ale trudno jakoś szczególnie narzekać, skoro pod ręką mamy tu etui ładujące z zapasem dodatkowej energii na około 16h łącznie. Co więcej, testowane słuchawki wspierają szybkie ładowanie więc już po 5 minutach spędzonych w etui możemy cieszyć się kolejnymi 30 minutami działania. 

Edifier Hecate GX05 - słuchawki

A jak te słuchawki grają?

I to jest zasadnicze pytanie. Mamy tu dwa z góry ustalone profile – Game i Music, między którymi możemy się dowolnie przełączać kilkukrotnym dotknięciem dowolnej ze słuchawek. Ten pierwszy profil wyraźnie podbija basy, ten drugi wydaje się nieco bardziej zrównoważony choć odczuwalnie skupia się bardziej na wokalach. Co ważniejsze jednak mamy tu 10 mm przetwornik dynamiczny z membraną kompozytową pokrytą cieniutką warstwą tytanu. Mamy tu też obsługę kodeku LDAC 5.0 i certyfikat Hi-Res Audio Wireless więc i brzmienie jest naprawdę znakomite. 

Basy są mocne, ale i bogate w szczegóły. Środek jest dynamiczny, a tony wysokie bardzo klarowne i czyste. Ogólnie cała scena dźwiękowa jest tu zaskakująco szeroka niezależnie od tego czy zdecydujemy się tryb Music czy Game. Czy ten drugi tryb może zagwarantować nam w grach jakąś przewagę? Szczerze – chyba nie, choć oczywiście dźwięki wszelakich efektów są tu mocno zaznaczone. 

Niestety, jako że słuchawki Edifier Hecate GX05 testowałem jeszcze przed ich oficjalną premierą nie mogłem sprawdzić dedykowanej im aplikacji, która wciąż jest w przygotowaniu. Przypuszczalnie pozwoli nam ona jednak na znacznie większy zakres personalizacji tego sprzętu. Ale nawet i bez tego jestem tymi słuchawkami absolutnie zachwycony. 

Edifier Hecate GX05 - podświetlenie etui

Edifier Hecate GX05 - dotykowe sterowanie funkcjami słuchawek
Oto jak przedstawia się dotykowe sterowanie funkcjami słuchawek

Edifier Hecate GX05 – czy warto kupić?

Jeśli szukasz akurat wszechstronnych słuchawek o ponadprzeciętnej jakości brzmienia, które można podłączyć do PS5, Nintendo Switch, peceta, gogli VR czy smartfonu Edifier Hecate GX05 koniecznie powinien znaleźć się na Twojej liście „do sprawdzenia”. Te futurystycznie wyglądające słuchawki naprawdę potężnie zaskakują swoimi możliwościami, szczególnie w zestawieniu z ich wcale nie tak wygórowaną ceną. 

Osobiście przyznam, że te małe pchełki zrobiły na mnie wielkie wrażenie, choć nie przepadam za dokanałowymi słuchawkami. Dotąd traktowałem je raczej jako fajny gadżet na rower, siłkę czy Nordic Walking. Stworzone do grania Edifier Hecate GX05 sprawiły mi tymczasem nie lada niespodziankę – świetnie leżą w uszach, nieźle wygłuszają otoczenie, nie męczą i nie przeszkadzają, a do tego oferują znakomity dźwięk. Oj, chyba już wiem co w tym roku sprawie sobie za prezent pod choinkę. 

Edifier Hecate GX05 - wielkość metalowego etui

Płatna współpraca z marką Edifier

Opinia o Edifier Hecate GX05

Plusy
  • niecodzienny wygląd i pierwszorzędne wykonanie (obudowa ze stopu cynku)
  • wygodna, przyjemna w dotyku konstrukcja słuchawek
  • obsługa dwóch źródeł dźwięku jednocześnie przy połączeniu Bluetooth i radiowym 24Ghz (ultra-low latency)
  • dotykowe panele na obu słuchawkach
  • świetna jakość dźwięku
  • nieźle „zbierające” mikrofony z technologią ENC
  • całkiem klimatyczne podświetlenie
  • szybkie ładowanie
  • spora uniwersalność (możliwość podłączenia do różnych platform – od pecety, po konsole i smartfony)
Minusy
  • dotykowe przyciski nie zawsze reagują tak jakbyśmy chcieli
  • dość przeciętny czas pracy na jednym ładowaniu
  • jakość dźwięku w trybie Bluetooth jest wyraźnie lepsza od tej „na” 2.4GHz
  • przydałaby się aplikacja do bardziej spersonalizowanych ustawień (nadal w przygotowaniu)

Ocena końcowa

94% 4.7/5

  • Wyróżnienie "Super Design" - benchmark.pl
  • Wyróżnienie "Super Produkt" - benchmark.pl

W artykule znajdują się linki afiliacyjne, przekierowujące do zewnętrznych stron zawierających produkty i usługi, o których piszemy. Otrzymujemy wynagrodzenie za umieszczenie linków afiliacyjnych, jednakże współpraca z naszymi Partnerami nie ma wpływu na treści zamieszczane przez nas w serwisie, w tym na opinie dotyczące produktów i usług Partnerów.

Komentarze

1
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    rafalcl
    0
    Dokanałówki używane dodatkowo przy graniu? W sumie spoko, żeby się przyzwyczajać do potencjalnej konieczności noszenia później aparatów słuchowych.
    Jest mnóstwo badań i artykułów potwierdzających szkodliwość używania słuchawek dousznych, a jeszcze gorzej dokanałowych.