Głośniki

Jakość dźwięku, podsumowanie

przeczytasz w 4 min.

Zestaw Edifier S1000 podczas testów łączyłem z następującymi urządzeniami:

  • Musical Fidelity Y90-HPA (wyjście 3,5 mm)
  • Asus Xonar U7 (wyjście 3,5 mm)
  • MSI GT60-0NC (laptop, wyjście słuchawkowe, wyjście optyczne)
  • Motorola Moto X 2nd gen. (smartfon, wyjście słuchawkowe, łączność Bluetooth)
  • Apple iPad mini 4 (tablet, łączność bluetooth)

Test odbywał się w pomieszczeniu o wymiarach 5x5x2,3 m. Odsłuch następował z odległości ok. 2,5 m, a następnie z około 70 cm od kolumn. Głośniki były oddalone od siebie o około 1,5 metra oraz znajdowały się na wysokości głowy słuchacza.

Edifier S1000 pod kątem

Motorola Moto X w chwili testu działała pod kontrolą systemu Android 5.1. Dźwięk na niej odtwarzałem przy pomocy programu Poweramp bez użycia korekcji dźwięku. Podczas odsłuchu na laptopie MSI GT60 korzystałem z odtwarzacza foobar2000 w wersji 1.3.8. W przypadku iPada mini 4, który działał pod kontrolą systemu iOS 9.1 odtwarzałem muzykę przy pomocy łączności Bluetooth.

Lista odtwarzanych utworów:

  • Led Zeppelin – Stairway To Heaven; live Celebration Day
  • Led Zeppelin – Rock N Roll; live Celebration Day
  • AC/DC – You Shook Me All Night Long
  • AC/DC – Back In Black
  • Rammstein – Du Hast
  • Rammstein - Amerika
  • Martin Solveig - + 1 (Radio Edit)
  • Oasis – Columbia
  • Oasis – Gas Panic! (live Familliar To Millions)
  • Oasis – Go Let It Out (live Familliar To Millions)
  • The Doors – Break On Through (To The Other Side)
  • The Who – My Generation
  • Don Felder – Heavy Metal (Takin` a Ride)
  • Empire Of The Sun – We Are The People
  • Jamiroquai – Runaway
  • The White Stripes – Seven Nation Army
  • Michael Jackson – Billie Jean
  • The Beatles – Get Back (LOVE version)
  • Howlin Wolf – Spoonful
  • Dave Brubeck – Take Five
  • Antonio Vivaldi – Wiosna
  • Clyde Carson – Slow Down feat. The Team
  • Daft Punk – Tron Legacy Soundtrack
  • Jeremy Soule – The Elder Scrolls V: Skyrim OST

Wszystkie pliki audio skompresowane były bezstratnie (FLAC, ALAC). Ocena jakości i charakterystyki dźwięku jest subiektywna i zawsze uzależniona od gustu osoby słuchającej.

Edifier S1000 pod kątem od dołu

Ogólna charakterystyka odtwarzanego dźwięku

Model Edifier S1000 już od początku spodobał mi się ze względu na dobrą jakością wykonania, możliwość podłączenia źródła dźwięku przez światłowód oraz łączność Bluetooth, jednak swoją prawdziwą wartość głośniki pokazały dopiero przy pierwszych odsłuchach.

Już pierwsze  minuty słuchania przekonały mnie, że pomimo swoich niewielkich, wręcz niepozornych wymiarów głośniki zostały bardzo dobrze zaprojektowane pod względem akustyki. Jak na głośniki w systemie 2.0 dźwięk jest bardzo przestrzenny, a przy odpowiednim rozłożeniu kolumn potrafi być niezwykle głęboki, przenikliwy oraz dynamiczny.

Edifier S1000 zestaw

Być może nie poczujemy się otoczeni dźwiękiem niczym w teatrze lub dobrym kinie, ale zestaw ze spokojem wystarczy do tego aby cieszyć się ulubioną muzyką, oglądać filmy lub grać w gry w pomieszczeniu 5x5 m, a nawet większym. Charakterystyka dźwięku należy do stosunkowo wyrównanych z nieco wysuniętym środkiem, lecz możemy ją łatwo modyfikować poprzez korektę mocy tonów niskich oraz wysokich.

Duże znaczenie ma również dobrze przemyślane ustawienie kolumn (można sprawić np. że basy stają się bardziej miękkie i wibrujące lub łagodniejsze i bardziej płaskie). Słychać wyraźną granicę pomiędzy poszczególnymi instrumentami, które wydają się zajmować różne miejsca w przestrzeni. Pierwszy plan tworzą przede wszystkim zwarte, nośne tony średnie, dla których tło robią nieco bardziej rozproszone, głębokie basy.

Edifier S1000 głośnik średnio-niskotonowy

Podczas testu pliki flac odtwarzałem głównie z laptopa MSI GT60 przy pomocy światłowodu, co gwarantowało bardzo wysoką rozdzielczość dźwięku. Model S1000 jest jednak dość wybredny jeśli chodzi o jego źródła, sposób przesyłania jak również jakość samych nagrań. Kolumny te potrafią nieco inaczej oddać ten sam utwór odtwarzany z tego samego pliku oraz przez to samo urządzenie, lecz przy pomocy różnych sposobów połączenia. 

Największy spadek jakości odtwarzanego dźwięku można dostrzec wtedy gdy będziemy go przesyłać przy pomocy łączności Bluetooth. Pomimo zastosowania nowoczesnej technologi aptX, która powinna zapewniać najlepsza możliwą jakość dźwięku odtwarzanego przez Bluetooth, można zauważyć spadek szczegółowości dźwięku oraz zdecydowanie wyższy poziom szumów. W praktyce dla niektórych osób może to być niedostrzegalne

Edifier S1000 zestaw obie kolumny.

Głośniki Edifier S1000 decydowanie najlepiej grały po podłączeniu do wzmacniacza Musical Fidelity Y90-HPA. Pokazywały prawdziwą klasę pod względem szczegółowości, dynamiki i separacji dźwięków.

Bas

Bas jaki oferują te kolumny jest mięsisty, głęboki i schodzi zadziwiająco nisko jak na tak małe koluienki. Dobrze współgra on ze środkiem pasma, poza sytuacją gdy go maksymalnie podbijemy. Wtedy potrafi on być nieco ciemny i przytłaczający, choć to zależy w dużym stopniu od gatunku słuchanej muzyki i rzecz jasna gustu. Pasuje do elektroniki, w której poszczególne dźwięki wybrzmiewają krótko i są dość silnie odseparowane od siebie np. Martin Solveig - + 1 (Radio Edit).

Tak naprawdę pozostawienie potencjometru ustawionego na połowę jego zakresu jest najlepszym rozwiązaniem. Uzyskamy wtedy niezły jakościowo, dynamiczny bas, który jest wystarczająco dobry w szerokim wachlarzu gatunków muzycznych. W zestawie nie ma subwoofera, ale jeśli ktoś potrzebuje kolumn stereo, które zajmują mało miejsca, to nie będzie rozczarowany basem.

Edifier S1000 z boku

Tony średnie

Zwarte i dobrze kontrolowane. Wysunięte na pierwszy plan przez co wokale oraz gitary są „bliżej” słuchacza niż reszta instrumentów. Są one przejrzyste i szczegółowe, przez co nawet w naszych ulubionych utworach odtwarzanych z plików flac można usłyszeć szczegóły muzyki. Świetnie współgrają z niskimi i wysokimi częstotliwościami.

Soprany

Czyste, szczegółowe i dobrze wyważone w stosunku do średnicy. Dopóki ich przesadnie nie podbijemy, nie powinniśmy usłyszeć nieprzyjemnych metalicznych jazgotów.

Głośność

W przypadku pomieszczenia o wymiarach 5 x 5 x 2,3 m jest ona nawet więcej niż wystarczająca, nawet gdy będziemy odtwarzać dźwięk ze słabych źródeł jak na przykład smartfonów.

Edifier S1000 z pilotem

Szumy własne/zakłócenia

Ekranowanie kolumn jest na tyle dobre, że leżące w ich sąsiedztwie telefony oraz inne urządzenia elektroniczne nie powodowały jakichkolwiek zakłóceń. Szumy własne można określić jako bardzo małe.

Podsumowanie

Głośniki Edifier S1000 zaliczam do najciekawszych zestawów 2.0, jakie można kupić w cenie do około 1500 zł. Miałem już styczność z wieloma modelami kolumn od Edifiera, ale to właśnie S1000 jak do tej pory urzekł mnie najbardziej. Dlaczego?

Przede wszystkim spodobała mi się charakterystyka odtwarzanego dźwięku. Jest on bardzo czysty, dynamiczny i zaskakująco "dojrzały", jak na tak małe kolumny. Wyrównane brzmienie oraz dość szeroka możliwość jego regulacji sprawią, że kolumny znajdą zastosowanie w niemal każdym gatunku muzyki, a także w grach i filmach.

Edifier S1000 podsumowanie

Duże wrażenie zrobiła na mnie jakość wykonania oraz design tych kolumn. Naturalne drewno, zwarta, solidna konstrukcja oraz ciekawe wzornictwo – te cechy sprawiają, że model S1000 wkomponuje się w każde wnętrze. Zarówno te klasyczne, jak i bardziej nowoczesne.

Głośniki sparować możemy nawet z pięcioma różnymi źródłami dźwięku naraz i wygodnie przełączać się między nimi dzięki niewielkiemu pilotowi. Zestaw Edifier S1000 polecam osobom poszukującym małych, ale bardzo dobrze grających głośników 2.0 do salonu. Czy jest on wart swojej ceny? Moim zdaniem tak. A co Wy o tym sądzicie?

Ocena końcowa:

  • bardzo dobra jakość dźwięku
  • głębokie basy
  • szczegółowa i żywa średnica pasma
  • wyraziste soprany
  • dobra akustyka
  • łączność poprzez światłowód
  • Bluetooth z aptX
  • pilot zdalnego sterowania
  • bardzo dobra jakość wykonania
  • ciekawy design
     
  • wbudowany na stałe kabel od zasilania

Komentarze

34
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    bullseye
    2
    I pomijam fakt ze gleboki bass i pasmo od 45Hz to zaprzeczenie :-) glebokk bass schodzi nizej
    • avatar
      Konto usunięte
      1
      "Działają one w systemie Bi-Ampingu (oddzielne końcówki mocy dla każdej z kolumn)."

      Chyba oddzielne koncowki mocy dla tweeterow i srednio-niskotonowcow (czyli lacznie 4 skoro 2 glosniki)?
      • avatar
        Konto usunięte
        1
        Czy ktoś się orientuje gdzie je można zakupić?
        • avatar
          TMStoke
          -1
          Do autora: przednia ścianka jest pochylona, a odsłuch testowy przeprowadzony był w taki sposób: "Głośniki (...) znajdowały się na wysokości głowy słuchacza".
          Czyli (jak mniemam) głośnik wysokotonowy nie był centralnie skierowany na słuchacza, a wyżej - myślę, że należałoby uwzględnić taką informację :)

          Postaram się uzasadnić swój wniosek.
          Jak już wspomniałem w komentarzu powyżej - bas rozchodzi się wszechkierunkowo, natomiast dodam, że głośniki wysokotonowe charakteryzują się najwęższym rozchodzeniem fali dźwiękowej i słuchacz powinien ustawiać wysokość wysokotonowego głośnika w osi ze swoją głową.

          Jeżeli przednia ścianka jest pochylona, to oś tego głośnika znajduje się pod pewnym kątem (zwykle kilka stopni).
          Umieszczenie głośnika na takiej samej wysokości co głośnika ze ścianą prostopadłą (pionową) oznacza, że słuch znajduje się pod osią - przez co odsłuch odbiega od optymalnego :)
          • avatar
            piotr7543
            -1
            Ja bym wolał dopłacić już tą 100 do Behringer MS40
            • avatar
              Konto usunięte
              -4
              a bass reflex z tyłu i brak maskownic to nie wady?
              • avatar
                sambaverde
                0
                Mam wrażenie, że bardzo podobną jakość brzmienia zaoferują moje Behringer'y MS40... za to 1000 złotych taniej ;)
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  Prawie jak Sonus Faber.
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    0
                    W sumie wyglądają jak Sonus Faber z marketu i chyba tym mają być z założenia :-)
                    • avatar
                      Hakuren
                      0
                      Uhh mimo ciekawego designu nie można cofnąć się z 2.1 do 2.0. Edifier to klasa sama dla siebie, ale jest tu oczywisty brak w zestawie, brak głośnika niskotonowego. Wybór między S1000 a S730D jest oczywisty zwłaszcza biorąc pod uwagę cenę.
                      • avatar
                        Konto usunięte
                        0
                        designem to przypomina troche sonus faber extrema z poznych lat 90-tych.
                        • avatar
                          elbreth
                          0
                          Świetny zestaw za tą cenę (obecnie 1499). O pasywnych kolumnach ze wzmakiem w tej cenie można zapomnieć (nie, nie mówię o 20letnim złomie dla post PRL-owskich audiofilów), a te głośniki grają po prostu bardzo dobrze. Radzę nie zatrzymywać się mentalnie w latach 80, ale posłuchać i wyrobić sobie zdanie. Moim zdaniem, jeśli chcemy zainwestować w hi-fi z wyższej półki (a słoń nam na ucho nie nadepnął i słyszymy różnicę między muzyką z youtube, a flacem), jak najbardziej warto.
                          Tak,w tej cenie można kupić jakieś monitorki odsłuchowe, ale nie tak wykonane (drewno), nie tak wygodne w użyciu (sprofilowane pod komputer - mnóstwo wejść, BT, pilot) i
                          (moim zdaniem) nie brzmiące tak dobrze (nie sucho).
                          • avatar
                            HomeAudio
                            0
                            Mam od kilku dnie, testuję na optycznym S/PDIF oraz Bluetooth z APTx.

                            Moje wnioski:
                            - góra i dół mocniejsze, środek trochę wycofany, bas nie przesadzony, szeroka scena, dobra separacja
                            - głośniczki grają mega czysto i ciężko przyczepić się do jakości dźwięku (o ile akceptuje się delikatną charakterystykę "V" dźwięku).
                            - design obłędny, głośniki robią wrażenie i samym wyglądem jak również i swoja dużą masą
                            - minusem jest brak możliwości wysterowania poziomu basów i trebli z pilota (trzeba sięgać do pokręteł z tyłu obudowy)
                            - kolejny minus - pilot jest na podczerwień (ten standard powinien zostać już dawno wyeliminowany - wszystko powinno być już robione drogą radiową)
                            - i ostatni dla mnie minus - otwory bas reflex z tyłu obudowy co sprawia że głośniki może być ciężko ustawić (nie mogą być zbyt blisko ściany)

                            Generalnie jestem mega zadowolony. Osobiście mogę tylko i wyłącznie polecić. Super wygląd, bardzo dobry dźwięk.