10 gier planszowych. Mój wybór na majówkę w niepogodę

Jeśli zawsze marzyliście o wcieleniu się w agenta wywiadu, to Tajniacy mogą Wam to umożliwić. A przynajmniej, na swój wyjątkowo zabawny sposób. Bo bycie szpiegiem w tej grze do prostych nie należy. Nie żeby trzeba było wykonać jakąś „mokrą robotę. Nic z tych rzeczy. Problem leży tu w sferze komunikacji między Szefem Wywiadu, a siatką jego agentów. Co więc zrobić, gdy normalne kanały wymiany informacji zostały infiltrowane przez wroga? Cóż, można próbować podrzucić własnym agentom takie hasła, które pozwolą im szybko skojarzyć kryptonimy z własnymi tajniakami. Tylko co może łączyć naukowca, basen i – o zgrozo! – krasnala? Nie ma rady – trzeba wysilić nieco szare komórki i włączyć abstrakcyjne myślenie. Bo Szef Wywiadu tylko podrzuca hasło, a prawidłowe odgadnięcie co miał na myśli leży po stronie jego agentów. Praca może i niełatwa i dość stresująca, wszak gdzieś czai się jeszcze zabójca, ale nie obejdzie się bez niepohamowanych wybuchów śmiechu spowodowanych absurdalnymi skojarzeniami. Gdyby James Bond miał czas na granie w planszówki, z pewnością by zagrywałby się w Tajniaków.

Jeśli w te wakacje czujesz już, że miłe leniuchowanie uszczupliło znacznie twój zasób słów bądź też chciałbyś poszerzyć swoje słownictwo, tak aby móc zabłysnąć w poznanym na plaży towarzystwie, to koniecznie zaopatrz się w grę Mistrz Słowa. Ta niepozorna planszówka składająca się z 10 kostek z literkami, kubeczka, klepsydry, notesu z długopisem oraz niewielkiego woreczka, pozwoli grającym nie tylko polepszyć swoją elokwencję, ale i gwarantuje im kilkadziesiąt minut znakomitej zabawy. Zasady są proste – wystarczy ułożyć słowo z liter znajdujących się na wyrzuconych kostkach. Elementy rywalizacji motywują zaś do układania coraz to bardziej skomplikowanych wyrazów. Po kilkunastu partyjkach możesz śmiało podejść do obiektu swoich cichych westchnień i skomplementować, że jej walory estetyczne są niezaprzeczalnie ambrozyjskie. Z pewnością zadziała!

Może i nie masz talentu plastycznego, komisja egzaminacyjna z miejsca odrzuciła Twoje podanie na ASP, a jedyny obraz Twojego autorstwa, jaki komukolwiek się spodobał to ofiarowana babci laurka… Mimo to nie poddawaj się, wciąż masz okazję, by zostać najwybitniejszym malarzem w cesarstwie! Jedyne co musisz zrobić to zasiąść z paczką znajomych, przyjaciół bądź rodziną do gry Kanagawa. W tej przepięknie wykonanej planszówce wcielicie się w rolę młodych, ambitnych uczniów próbujących, pod okiem wielkiego mistrza, skomponować najcudowniejszą panoramę w historii. By jednak stworzyć takie arcydzieło potrzebna będzie dobrze zaopatrzona pracownia. Musisz jednak zadbać nie tylko o wystarczającą ilość pędzli czy farb, ale i odpowiednią wiedzę. Kompletuj tematy obrazów z lekcji wielkiego mistrza, planuj do przodu jaki pejzaż chcesz namalować i zarządzaj z głową swoją pracownią - wszystko po to, żeby być najwybitniejszym malarzem XIX-wieku. Musisz się jednak pospieszyć, bowiem Twoi konkurenci mają równie wielkie parcie na szkło!

W mieście nie dzieje się dobrze. Codziennie ktoś morduje miejscowych policjantów, a zadaniem wszystkich zgromadzonych jest wydedukowanie, kto za tym wszystkim stoi. Trzeba jednak uważać - wśród regularnie uszczuplającego się grona policjantów są przebiegli mafiosi, którzy nie wahają się, by kłamać i oczerniać niewinnych. Mafia to wyjątkowo ciekawa gra imprezowa. Mimo, że ma swoje lata, a i jej wersji nie brakuje, wciąż potrafi sprawiać dużą frajdę. Szczególnie, że ta jej edycja oferuje rozszerzone zasady. Najlepiej poznać je, gdy zbierze się większa grupa (około 20 osób) chętnych do zabawy. Wtedy też rozgrywka, mocno nastawiona na aspekty psychologiczne, dużo bardziej trzyma w napięciu i gwarantuje niesamowite wrażenia związane z odkrywaniem tożsamości kolejnych przestępców.

Świat wielkiej polityki, intryg i spisków stoi przed Tobą otworem. Jednak walka o wpływy jeszcze nigdy nie była tak przystępna jak w grze Spiskowcy. Rozgrywka jest tu krótka i dynamiczna, a zasady proste: zdobądź jak najwięcej wpływów na dworze średniowiecznego zamku wkradając się w łaski walczących na scenie politycznej rodów. Nie zapominaj jednak, że polityka to rzecz śliska i podstępna. Twoi przeciwnicy nie zawahają się więc przed niczym i po trupach będą dążyć do osiągniecia podobnego celu. Ale nawet jeśli raz nie uda ci wygrać tej batalii i ktoś inny zdobędzie przychylność większej liczby dworzan, zawsze możesz szybko się odegrać. Jedna partia w grze Spiskowcy trwa bowiem mniej niż dwadzieścia minut. Kto wie, może w kolejnej karcianej potyczce Ty zostaniesz największym spiskowcem?

W tej grze wszelką rywalizację należy odłożyć w kąt. Zakazana wyspa to bowiem kooperacyjna przygoda, w której wszyscy uczestnicy zabawy mają jeden cel – odnaleźć cztery legendarne skarby. Te zaś ukryte są gdzieś pośród skał, jaskiń, lasów, moczarów i innych klimatycznych lokacji, które wyłożone losowo na stół tworzą naszą zakazaną wyspę. I choć wykonanie kart symbolizujących poszczególne miejscówki jest pierwszorzędne szybko przestaniemy cieszyć się przyrodniczymi i egzotycznymi widokami. Nasza wyspa zaczyna bowiem tonąć. Od współpracy i dobrego zgrania zależy więc , czy się wzbogacimy… czy może wylądujemy na dnie morza, nie mając kompletnie niczego. Emocjonująca rozgrywka i wzrastające napięcie będą głównymi powodami, dla których nie raz będziemy sięgniecie po Zakazaną Wyspę.

Dixit to niezaprzeczalnie jeden z największych hitów pośród gier planszowych ostatnich lat. Stąd i obecność tegoż tytułu w jednym z naszych wcześniejszych zestawień najlepszych gier planszowych. Dlaczego mimo upływu lat cieszy się ona wciąż tak wielką estymą? Cóż, dzięki potędze wyobraźni. Wielkoformatowe karty Dixit to bowiem nie tyle piękne obrazki co punkt wyjścia do całej serii skojarzeń. Wszystko co musi zrobić gracz to tak opisać ilustrację z jednej z posiadanych kart, czy to pojedynczym słowem, cytatem bądź dźwiękiem, by pozostali uczestnicy zabawy nie zgadli, o który malunek chodzi. Pole do popisu jest więc tu ogromne, a sama rozgrywka stanowi idealne ćwiczenie wyobraźni i kreatywności. Nieważne więc ile masz lat – 3 czy 103, Dixit rozrusza twoje szare komórki i zapewni mnóstwo świetnej zabawy.

Niby proste usuwanie i dokładanie drewnianych klocków do wieży, a bawi jak mało co. Pewnie dlatego Jenga to rozrywka ponadczasowa. Budowanie coraz wyższej wieży za pomocą klocków, które trzeba wcześniej z niej wyciągnąć potrafi wywoływać cały wachlarz emocji – od wybuchów psychopatycznego śmiechu wywołanego porażką przeciwnika, poprzez złość na jakiś wyjątkowo oporny klocek i frustrację, gdy koniec końców wieża się zawali, aż po czystą frajdę płynącą ze wspólnej zabawy.

Ta niepozorna talia 108 kolorowych kart na pierwszy rzut oka bardziej odrzuca niż zachęca. Ale Uno działa w myśl zasady „dobra gra broni się sama”. Wystarczy do niej zasiąść by dać się porwać świetnej zabawie. Rozgrywka polega tu na pozbyciu się wszystkich kart z ręki. Należy uważać na pułapki innych graczy, którzy nie zawahają się przed użyciem kart specjalnych, a także na to, by w odpowiednim momencie krzyknąć “Uno!”. Jeśli nie krzykniemy… no cóż, lipa. Wówczas znów lądujemy z kilkoma kartami w ręce. Największa zaleta Uno? Można w nią grać wszędzie – na plaży, na łące, a nawet w samochodzie. W tym ostatnim przypadku lepiej jednak nie drażnijcie kierowcy nadmierną ilością decybeli gdy będziecie ze śmiechem karcić innego gracza, bo nie krzyknął “Uno!".

Jak często miewasz ochotę, by pojechać w jakieś egzotyczne miejsce, pozwiedzać i wziąć udział w nurkowaniu z rekinami albo jeszcze lepiej – poodkrywać tam jakieś tajemnice? Nie trzeba do tego wcale worków pieniędzy. Wystarczy gra Pomarańczowe Historie i rodzina bądź zgrana ekipa znajomych. Ich zadanie? Odgadnąć jak przebiegała wakacyjna historia przedstawiona na jednej z 50 kart znajdujących się w zestawie. Droga ku temu niełatwa, bo okraszona całą masą pytań. Do rozwiązania zagadki przyda się spostrzegawczość i dobra obserwacja otoczenia.