Smartfony

Wewnątrz

przeczytasz w 4 min.

Otrzymany przez nas model HTC One miał zainstalowany system Android 4.1.2 Jelly Bean oraz nakładkę HTC Sense 5.0. Nowy numerek sugeruje zmiany w interfejsie użytkownika, aczkolwiek zachowany został charakter poprzednich wersji nakładki znany z innych urządzeń. Pewne braki zrzucamy na karb nie ostatecznej prawdopodobnie wersji oprogramowania. Nie mamy także zastrzeżeń co do szybkości pracy interfejsu.

Najważniejszym elementem, a w zasadzie rdzeniem nowego interfejsu użytkownika, jest HTC BlinkFeed. To uniwersalny agregator informacji, które wyświetlane są na jednym z paneli ekranu startowego. Na pozostałych możemy umieszczać ikony, widżety, ale pierwszy panel zajmuje w całości HTC Blink Feed, który przypomina wyglądem mobilną wersję serwisu TheVerge. Wiadomości wizualizowane są w postaci mozaiki, gdzie każdy kafelek, wybaczcie to określenie, zawiera grafikę i tytuł informacji.

HTC deklaruje dostęp do 1400 źródeł, które dostarczają 10 tysięcy informacji dziennie. Przeciągnięcie ekranu HTC BlinkFeed w dół odświeża listę newsów. Oprócz informacji pobieranych z kanałów informacyjnych, możemy wyświetlać także posty z konta na Facebooku, informacje o programach telewizyjnych z HTC Sense TV oraz zajawki zdjęć wykonanych w trybie Zoe (więcej o tej funkcji przy opisie testów wydajnościowych). HTC BlinkFeed powoduje, że główny ekran użytkownika bezustannie się zmienia, a właściciel smartfona od razu ma dostęp do coraz świeższych informacji.

HTC BlinkFeedHTC BlinkFeed

Oceniając. Jest to bardzo przyjemna forma dostępu do nowych treści, ale niektóre osoby będą musiały przyzwyczaić się do takiej formuły prezentacji. My czekamy na wzbogacenie listy dostawców informacji o polskie źródła, których w tej chwili brakuje. Nawet mimo ustawienia w konfiguracji odpowiedniego regionu.


Lista aplikacji przewijana jest w pionie.

Na dole ekranu startowego wyświetlane jest podręczne menu ikon, dostępne również z poziomu ekranu startowego, w którym cztery pozycje można wymienić na dowolne inne. Piąta ikona służy do wywoływania listy aplikacji lub jej opuszczenia. Lista zainstalowanych aplikacji jest wyświetlana w postaci statki 4 x 5 lub 3 x 4 ikony. Biorąc pod uwagę rozdzielczość ekranu, nie jest to zbyt wiele, ale nie przeszkadzało nam to w pracy. Zwłaszcza że listę ikon aplikacji można samodzielnie posortować, da się również grupować ikony w foldery. Pozwala to wykorzystać ekrany główne do wyświetlania przydatniejszych treści, a nie tylko posortowanej według naszego uznania listy aplikacji.

HTC Blokada Ekran
Ekran startowy można zabezpieczyć kodem PIN, hasłem, wzorem lub odblokować za pomocą twarzy. Dostępne są również charakterystyczne dla HTC Sense interaktywne ekrany blokowania.

Przycisk ekranu głównego ma dodatkowe funkcje. Naciśnięcie i przytrzymanie włącza aplikację Google Now, a dwukrotne szybkie stuknięcie daje dostęp do dziewięciu ostatnio uruchomionych programów. Każdy z nich można zatrzymać przeciągając miniaturkę okna, aż zniknie. Nie znaleźliśmy standardowego menedżera aplikacji, który pozwoliłby nam wyłączyć wszystkie aplikacje na raz. Możemy wyłączać je tylko jedna po drugiej. Liczymy na to, że w ostatecznej wersji HTC One będzie dysponował poprawionymi narzędziami do zarządzania pracą uruchomionych programów.

Górny pasek stanu w HTC Sense 5.0 działa podobnie jak w poprzedniej wersji nakładki. Jeśli chcemy mieć szybki dostęp do ikon narzędzi komunikacji bezprzewodowej, należy umieścić na ekranie startowym odpowiedni widżet.

Klawiatura w HTC One spełniła swoje zadanie w 100%. Została lekko zmodyfikowana wizualnie w porównaniu z poprzednią wersją HTC Sense. Oferuje do 7 języków jednocześnie (są one przełączane), wprowadzanie poprzez przesuwanie palcem po klawiaturze. Moduł podpowiadania słów działał prawidłowo.


Zawartość menu aplikacji.

Pozostałe elementy oprogramowania HTC One, z wyjątkiem tych opisanych poniżej, nie wyróżniają się ponad to co oferują inne urządzenia z Androidem. Lista aplikacji zawiera najpotrzebniejsze narzędzia społecznościowe, biurowe oraz niezbędną latarkę, dyktafon, a także aplikację Rescue, zapewniającą dostęp do pomocy on-line.



Panel Samochodowy

Jeśli szukalibyśmy inspiracji w systemie Microsoftu, to najwięcej wspólnego ma z nim panel samochodowy. Włączenie aplikacji Car wyświetli kafelkowy interfejs, w którym kafelki są odnośnikami do najważniejszych dla kierowcy narzędzi, takich jak nawigacja, lub o zoptymalizowanym interfejsie jak odtwarzacz muzyczny. Tekst oraz elementy graficzne w trybie Car są powiększone i bardziej czytelne z większej odległości.

Pilot na IR

Twórcy HTC One postanowili ulżyć naszym dłoniom, które czasem muszą żonglować kilkoma pilotami jednocześnie – od TV, systemu AV i dekodera kablówki. Smartfon wyposażono w nadajnik podczerwieni, ukryty we wspomnianym przycisku włączania i blokowania. Jest to element narzędzia HTC Sense TV. Podczas konfiguracji pobierane są z Internetu kody dla danej marki odbiorników. Następnie smartfon sprawdza, który zestaw pasuje do naszych urządzeń. I to w zasadzie wszystko.

HTC program TV
Klikamy na zajawkę danej audycji na ekranie smartfona i proszę bardzo - na ekranie telewizora pojawi się wybrany program.

HTC One ma preinstalowaną aplikację inteligentnego elektronicznego spisu programów. Nam udało się skonfigurować tę usługę dla sieci kablowej UPC. HTC One poradzi sobie praktycznie z każdym sprzętem - jeśli żaden z zestawów nie zadziała, można nauczyć HTC komend pilota ręcznie. Skrót do HTC Sense TV można umieścić na głównym pasku skrótów zamiast innego mniej potrzebnego narzędzia.

HTC uczenie pilota

HTC Zoe Highlights

HTC wyszło z założenia, że smartfonem wykonujemy miliardy zdjęć, miliony filmów, a potem mamy kłopot z przeglądaniem. A właściwie problem, by taki pokaz nie był nużący. Przyznacie, że jest w tym źdźbło prawdy. HTC ma na to odpowiedź w postaci prezentacji treści wideo i foto jako animowanego pokazu z podkładem muzycznym.


Jeden ze styli HTC Zoe Highlights.

Odnośnikiem do takiego pokazu jest pierwsza miniaturka w Galerii. Ma ona ikonę odtwarzacza wideo. Po jej kliknięciu można obejrzeć krótki film, który zawiera zmontowane i dobrane przez oprogramowanie HTC sceny, przede wszystkim filmowe. Trzeba przyznać, że takie scenki wyglądają naprawdę uroczo i są świetnym podsumowaniem dnia. Naszym zdaniem, dopiero w połączeniu z takim montażem, zdjęcia Zoe nabierają sensu.

Zamiast męczyć się w ręczny wybór scen i ich montaż, mamy gotową propozycję HTC. Z menu możemy wybrać różne podkłady muzyczne, co wiąże się z wyświetleniem nieco innej kompilacji. Niezależnie od tego typu pokazów, zdjęcia da się wyświetlić również jako pokaz slajdów z efektami najazdu na fotografiach.


Tryb Dzieci pozwoli skonfigurować opcje dostępowe tak, by dziecko nie mogło korzystać z niedozwolonych narzędzi i witryn.

Interfejs aparatu i funkcje edycyjne

Jakość zdjęć analizujemy w części poświęconej testom wydajności, tutaj chcemy napisać kilka słów pod adresem interfejsu. Po włączeniu aparatu ukazuje się nam ekran z ekranowym spustem migawki i umieszczonym poniżej przyciskiem wideo. Choć takie rozmieszczenie przycisków może wydawać się niewygodne (łatwo rozpocząć niechcący rejestrację wideo), to po przyzwyczajeniu się do odpowiedniego trzymania aparatu nie sprawia problemów.

Ponad przyciskami znalazł się skrót do galerii zdjęć, a poniżej przycisk menu z efektami foto i wideo. Mamy do wyboru kilkanaście filtrów kolorystycznych i efekt pikselizacji. Zarówno w trybie wideo jak i foto mamy dostęp do cyfrowego zoomu. Niestety doskwiera brak korekty ekspozycji.

HTC One pozwala zmienić wiele opcji w kamerze cyfrowej, jednakże interfejs, choć przejrzysty, nie jest najlepiej skrojony pod kątem użyteczności. Po jego opanowaniu można co prawda szybko zmieniać ustawienia, ale to nie jest to czego oczekujemy od dobrego mobilnego aparatu. Szybko możemy jedynie aktywować lub wyłączyć lampę LED i zmienić tryb fotografowania ze standardowego na Zoe. Wśród licznych ustawień brakuje nam opcji zmiany poziomu kompresji zdjęć.


Narzędzie HTC Zoe Share służy do udostępniania zdjęć wykonanych HTC One i klipów HTC Zoe Highlights w chmurze HTC.

Zestaw narzędzi do edycji zdjęć ogranicza się do tych najpotrzebniejszych przy publikacji fotografii bezpośrednio w sieci. Mamy narzędzia do przycinania i prostowania zdjęć, retuszu twarzy, na przykład narzędzie do korekty owalu i doświetlania (w stylu HDR), kilka ciekawych ramek i styli kolorystycznych. Edycja filmów ogranicza się do przycinania.